jestem gejem, zakochalem sie w koledze

jestem przerazony, za 3 miesiace mam slub, kocham moja narzeczona a tu takie cos :( nie wiem co robic, kolega działa na mnie elektryzujaco, bardzo mnie podnieca i pociaga od strony emocjonalnej. co mi radzicie?

Ty sobie żartujesz? Twoja narzeczona wie, że jesteś biseksualny, jesli nie homo? nie żeń się jeśli ją kochasz

Człowieku jesli sie z nią ożenisz zmarnujesz jej życie a taki związek dlugo nie przetrwa. Żal mi dziewczyny ale musisz jej to powiedziec jak najszybciej oczywiscie przed ślubem.

mam podobnie. jestem po slubie pare lat a zakochałam sie w facecie bi ,ktory jest aktualnie w zwiazku z innym facetem- masakra.

zapropnuj jej trójkąt

nie żeń sie tylko ja skrzywdzisz badz szczery powiec jej prawde to najlepsze rozwiazanie

znam takie małżeństwa i albo żona to zaakceptuje albo koniec

Heh, troche za pozno na odpowiedz, ale mimo to opisze moja sytuacje. To nic, ze zaraz mnie jakies homofoby tutaj zlinczuja, mam was w d@pie :-D A wiec jestem zdecydowanie Bi i jestem z tego faktu naprawde dumny. Z perspektywy czasu, bo zanim sam to zaakceptowalem troche minelo powiem wam, ze teraz sie tego ani nie wstydze, ani zbytnio z tym nie ukrywam. Jak bylem w szkole sredniej zaczeli mnie koledzy podniecac. Niby nic, ale nie moglem sie powstrzymac zeby nie patrzec pod prysznicem na ich sprzety. Oczywiscie najpierw mnie to przerazalo. Podkochiwalem sie w moim przyjacielu, nawet go podgladalem pod prysznicem, ale wiedzialem, ze on jest hetero, ja zreszta tez mialem zawsze jakas laske u boku. Jakos tak po 18tce przytrafil mi sie oral z facetem i wiedziale, ze jest przyjemnie. Obecnie mam nieco ponad 30 lat, wspaniala zone ( o mojej seksualnosci powiedzialem jej przed slubem ), ktora mnie akceptuje i wspanialego przyjaciela z ktorym jestem tez juz z 8 lat. Kochamy sie z zona nadal jakby w dniu slubu, a z nim widuje sie raz w tygodniu na wspanialy MM i jestem najszczesliwszym czlowiekiem pod sloncem.

dlatego lubie gejow i les a nienawdze bi - puszczalskie to jak widac wyzej, zonaty a rucha sie na boku porazka

Dlaczego porazka? Moja zona wie, ze moze mi dac tylko wsyzstko jako kobieta i zdaje sobie doskonale sprawe, ze f@@ta tez mi potrzeba :D Rucham sie na boku w jej swiadomosci i za jej przyzwoleniem. Nie mozna kogos lubic czy tez nie tylko dlatego, bo jest x - seksualny!