Czy taki podział opłat w mieszkaniu opłaca mi się???

Mam zamiar wprowadzić się do chłopaka. On mi zaproponował, że będzie opłacał czynsz i kupował jedzenie do domu. Ja miałabym płacić wodę, prąd, abonament za tv i internet. Myślicie, że ile to wyjdzie na miesiąc? za tv to wiem, że jest 39 zł, a za neta 50. Nie wiem jak z wodą i prądem. Hm. A i mieszkanie jest jego na własność nie wynajem. Dwa pokoje. Opłaca mi się to czy lepiej inny podział zaproponować?

tzn nie jest sprawiedliwy podzial. Bo to jeszcze zalezy co macie na prad w mieszkaniu ale na ogol takie oplaty za media nie sa male. Najlepiej bedzie sie dzielic na pol oplatami.

Moim zdaniem sie oplaca biorac pod uwage ceny zywnosci

A znajac zycie to facet bedzie kupowac to co uzna za sluszne i co jemu smakuje. Jak wyobrazasz sobie isc z nim na zakupy i wrzucac do koszyka co bedziesz chciala? Zeby nie wypomnial pozniej. Wg mnie zly podzial.

mnie sie wydaje w porzadku. Jedzenie dla dwoch osob, ja wydaje ok 700zl, najwiecej na weekendy. Chyba ze zamierzacie jadac u rodzicow obiady. A czynsz zalezy gdzie, blok czy kamienica, ja place 400zl. Wybralabym druga opcje jesli mialabym do wyboru.

Oczywiście, że się opłaca, bo nie wydasz pewnie miesięcznie więcej jak 400zł. A on nie ma szans, żeby w tej kwocie zmieścić czynsz i żarcie dla was obojga, także ty będziesz na plusie.

czynsz to też opłata zazwyczaj niezbyt mała, a ogrzewanie zazwyczaj jest w czynszu uwzględnione i woda, dodatkowo płatne prąd i gaz (o ile macie gaz). Moim zdaniem to uczciwy podział opłat. Jeśli po jakimś czasie uznasz, że masz zdecydowanie wyższe koszty niż on, to po prostu omówicie to na nowo.

to zalezy np biorac pod uwage moje oplaty to by Ci sie oplacalo, bo czynsz 500 zl plus jedzenie to wychodzi jakies 700-800 zl na miesiac zalezy ile jecie i czego. Prad 100 zl, woda 100 zl plus ten Twoj internet i tv to tez niecale 100 zl. a kto bedzie kupowal chemie ?? czy kazdy swoja ?? jak dla mnie to troche dziwne, ja bym wolala placic po polowie niz pozniej przypadkiem jakich wypomnien sluchac :/

pewnie wyjdzie na to samo.

a nie lepiej wszystko po połowie? Jak będziesz opłacała media to on będzie olewał oszczędzanie i będzie 5 razy dziennie wylegiwanie się w gorącej wodzie itd. wiem z doświadczenia. A jedzenie będzie kupował w ilościach minimalnych i najtańszych. Suma sumarów będziesz głodna i z rachunkiem za gaz 400zł plus prąd300zł, a niech ogrzewanie będzie jeszcze elektryczne to łoo bozzz za prąd będzie i z 600zł

Ale jaki tam jest czynsz, ile on myśli że Wy zjecie . Prąd to około 200 2 miechy więc około 100 miesięcznie, a woda to różnie ale myślę że ten prą, woda , net i media to wyjdzie max 450 zł a żarcie na dwóch i pozostała część czynszu u niego to spokojnie najmniej 1000 więc się Ci opłaca

znajac zycie bedzie kupowal co chce? nie wydaje mi sie, chyba ze zamierza zyc o kanapkach, a pewnie nie. Zreszta jej tez by sie nic nie stalo jak od czasu do czasu kupi cos sama. Przeciez nie bedzie czekala na faceta w kuchni bo czegos nie ma skoro to on powiedzial ze bedzie ich zaopatrywal. Z woda nie wyjda wiecej niz 70zl na miesiac a prad ok 150.

na pewno Tobie wyjdzie mniej do placenia tylko pozostaje kwestia jedzenia - nie raz tu byly topiki, ze jden partner je rarytasy, a drugi, co najtansze, a placi ten oszczedniejszy

wszystko na pol powinno byc.

wszystko zależy od tego jakie to mieszkanie. Czynsz może wahać się od powiedzmy 150 zł do nawet 1000 czy 1500 zł w TBSach lub nowym budownictwie (np. Ataner Poznań). Prąd tak samo - jeżeli ogrzewanie i woda jest w czynszu to wyniesie Cie od 80 do 250 zł, jeżeli np. mieszkanie jest ogrzewane na prad i w kamienicy rachunek może wynieść 1000 zł miesięcznie

zalezy co jest na prad, ale jesli nie ma elektrycznego ogzrewania,zadnych duzych sprzetow tooplaca sie- ja na jedzenie na 2 osoby wydaje 800-1000zl

Na prąd jest telewizor, laptop, czajnik, wieża, lodówka i chyba tyle. Plus codzienne użytkowanie światła w pokoju, ładowanie telefonów. Ale np. telewizor gra tylko od 20 do 22. I jakieś pół godziny rano. Laptop chodzi praktycznie cały czas dlatego jest pod ładowarką non stop.

a czynszu jest 3 stówki. Obydwoje nie jemy żadnych rarytasów normalnie jedzenie wiadomo nie rozrzutnie, ale ja dużo nie jem na dzień mi wystarcza ziemniak, kotlet, jedna bułka i kawa. On za to ciągle je. Więc pustej lodówki nie muszę się obawiać. Zresztą zakupy będziemy pewnie robić razem. Ja zarabiam tylko 1000zł, bo pracuję na 1/2 etatu, a on ma 3 krotnie większe zarobki.

a pralka:D heh , darmowa sprzataczka, babka do sexu i jeszcze rachunki płaci:D

aaa zapomniałam o pralce:D ale zmywarki nie ma. Coś Ty on jest samodzielny od 3 lat już mieszka sam, umie gotować, sprząta sobie, prasuje. To ja dopiero zacznę stawiać pierwsze kroczki mieszkając bez rodziców, bo jeszcze mieszkam własnie z rodzicami i w sumie mam wszystko pod nosem mama gotuje, mama pierze. A darmowy sex to jak najbardziej:P

szmata sie juz rządzi jakby byla zoną, podzial oplat hahaha glupia dziwko

spróbuj , zawsze to jakieś dośwadczenie i nauka na przyszłość.

szkoda, że niektórzy nie umieją czytać ze zrozumieniem "On mi zaproponował , że będzie opłacał czynsz i kupował jedzenie do domu. Ja miałabym płacić wodę, prąd, abonament za tv i internet.

Wystrczy tylko poszukać dobrej agencji. Sprwdźcie np. ww w. amola. pl jak dla mnie jest najlepsza, a poza tym najbardziej doświadczona.