zerwałybyście po takim tekscie od faceta?

,, jak sie dziwka urodzilo to sie maryją nie umrze"

tak

i to po tym jak pisałam maila ,a nie chcialam mu pokazac dla zasady nie dlatego ,ze mialam cos do ukrycia. poprostu nie znosze ciaglego kontrolowania

up

nie. Sama święta nie jestem, i nie raz powiedziałam brzydko do faceta. On wybaczył, więc i ja bym wybaczyła...

tylko on ciagle mi mowi takie teksty .. i ogolnie jest dla mnie chamski np dzisiaj bez powodu powiedział jeszcze ,, to popros mikolaja o kropelke oleju do mozgu"

to niech wypuerdala jak uwaza ze jestes tepa.

Po co z nim jesteś? Lubisz jak ktoś Cię tak szmaci?

jasna sprawa. no to raczej nie wskazuje na to aby Cię w jakikolwiek sposób szanował...

byc moze cos zrobilas kiedys ...nie wazne... ale wyobraz sobie przyszlosc z nim...:O skroro teraz tak do ciebie mowi nie chce myslec co bedzie w przyszlosci... zerwij z nim bo to cham i skurwiel...i poszukj kogos kto zacznie cie szanowac...

nie lubie .. wlasnie dlatego mysle o zerwaniu a juz myslam ze sie zmienil na zawsze ,a nie na te pare miesiecy.. i rozczarowalam sie ..ciezko mi bo przez te 4 miesiace był taki jak na poczatku prawie.myslalam ,ze nam sie ulozy ,a to znowu wrocilo

Tak, ja bym zerwała. Dawalam kiedys komuś "drugą szansę" przez 4 lata i traktował mnie tylko gorzej. Powinnam go puścić kantem po pierwszym tekscie.

wlasnie po tym tekscie z dziwka mu powiedzialam zeby spierdalał bo nie wytrzymalam.. ale nalezalo mu sie smutno mi bo runely moje nadzieje zwiazane z tym ,ze on sie zmienil na zawsze. myslalam ,ze teraz jak juz trzymam go bardziej na dystans czyms poskutkowalo .a to tylko na chwile..

nie czekej dłuzej tylko zrob to:) i nie daj sie nabrac na jego przemiane znów..to chwilowe i znow wroci.. zobaczysz..nie wachaj sie i zobaczysz ze to bedzie słuszna decyzja/:)

Ile z nim byłaś?

nikt nie zasłużył sobie na to, zeby go szmacic werbalnie.

3 lata.. przez pierwszy rok było super potem juz tylko gorzej

ale jak to mowia cos sie konczy cos sie zaczyna.. tym sie pocieszam choc smutno mi teraz moze tak mialo byc . nowy rok to czas przelomow

uwierz że będzie jeszcze gorzej. wiem to z własnego doświadczenia. trudno jest zakończyć związek ale jeszcze trudniej jest odzyskać wiarę w siebie i swoją wartość

Jak to jest, że ten, który przed ślubem ubóstwiał swoją narzeczoną, po ślubie, po trzech, czterech latach, pomiata nią jak ubikacyjną szmatą? Przyczyna tkwi w grzechu przeciw pierwszemu przykazaniu: Nie będziesz miął innych bogów\ „Mąż mnie zdradził, bije mnie, odtrącił mnie; mówi mi, że czuje do mnie wstręt... „Czy współżyliście prze ślubem? Zawsze w takich okolicznościach jest to samo. Zawsze jest tak, że były grzechy przeciwko czystości. Często niewyznawane przy spowiedzi, przyjmowane świętokradcze Komunie święte. Czyste ubrania na kobiercu weselnym nierzadko ukrywają brudne sumienia. Często nie odczuwają najmniejszego żalu za grzechy współżycia przedmałżeńskiego. Pokuta nie da się odtrącić, wraca zawsze jako pokuta:. odtrącenia. Nigdy nie pozostaje to bez skutków. Grzech przynosi przekleństwo: miłość staje się nienawiścią; pożądanie przeradza ::się w odrazę; bliskość w odrzucenie. Nienasycona seksualno. nigdy nieposkramiana, szuka nowych obiektów konsumpcji. Po kilku latach wykrzywione, młode żony, porzucone przez: mężów, stają w świątyni w pochylonych postawach i nie wiedzą nawet, co się stało w ich życiu.

Współżycie przedmałżeńskie nie dlatego jest grzechem, ponieważ Bóg jest złośliwy i odmawia każdej przyjemności człowiekowi, ale dlatego jest grzechem, ponieważ przynosi fatalne skutki w przyszłości. Nawet na miłości można się zawieść, ale na Bogu nie!

delikatnie mowiac "osiusiaj go cienkim sikiem" :) nie pozwol by jakis pol mozg ci ublizal . czym dluzej w tym jestes on bedzie na wygranej...ty bedziesz jeszcze wytrzymywa obelgi ale cena bedzie twoja wiara w siebie...wreszcie bedzie tak ze bedziesz z nim bo bedziesz uwazala ze nikt inny cie nie zechce bo jestes glupia i wogole bleeee. albo sie wezmiesz w garsc i mu udowodnisz ze mozesz zyc bez niego i udowodnisz sobie ze cos jestes warta...albo zrobi z ciebie malutka i mieciutka jak gabeczke JOJO.

i tak to by sie kiedys musialo skonczyc.. bo ja z nim nie jestem w stanie wytrzymac np po slubie.. strach pomyslec co by wtedy bylo

a jestem pewna ,ze po slubie by było wcale nie lepiej jesli nie duzo gorzej

ales głupia jak but?niech zgadne jestes blondynka?wow wiedzialem bo tylkie takie desperatki korzystają z rad tego zjebanego forum!!!!!!!!a nie zaopomnialas dodac jak to bzykalas sie z innymi za kase a Twoj obecny tyran ci wybaczył?????????? zal...moze nie powinien

'kto sie urodzil chujem, nie umrze kanarkiem'

ej faktycznie bylas dziwką?jesli tak nie dziwie mu sie wcale musialas mu dobrze za skóre zalezc...inaczej nigdy by cie tak nie nazwal...przemysl swoje zachowanie...byc byla dziwka jest naprawde ciezko