Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poszarpane serce

chyba'wyprałam sie" z uszuć

Polecane posty

Gość poszarpane serce

kiedys mialam chlopaka,ktory bardzo mnie skrzywdzil.oklamywal mnie,a ze bylam zazdrosna kontrolowalam go itd.w koncu mnie zostawil,dlugo nie moglam sie z tym pogodzic,dzwonilam,jezdzilam do niego i za nim i robilam z siebie idiotke.w koncu zacielam sie w sobie i przestalam go meczyc soba.po jakich 3 msc wrocilismy do siebie i nawet przez rok mieszkalismy razem.to byl dziwny zwiazek.kazde z nas mialo swoje zycie.nie dlatego ze ja tego chcialam,ale pamietajac jak on mnie traktowal odwdzieczalam sie tym samym,znikalam wieczorami itd.teraz nie jestesmy juz razem.ale wydaje mi sie ze ten koles zrobil mi taka szkole zycia czy jakby to nazwac ze juz nie jestem w stanie odczuwac zadnych uczuc wyzszych.tak bym to ujela.odrzucam wszystkie propozycje spotkan z chlopakami jesli widze ze robi sobie nadzieje to brutalnie mu ja odbieram.znalazlam faceta z ktorym sypiam,niestety ona ma nadzieje na wiecej,ale nie jestem w stanie juz nikomu zaufac.jestem pewna ze kazdy facet cos ukrywa i kazdy klamie na potege.znajomi swataja mnie choc wiedza ze nic z tego nie bedzie i tylko sie na mnie wkurzaja.sama juz bym chciala kogos poznac,ale boje sie ze moja obsesja wroci i znow bede chlodna,albo nie daj Bog zazdrosna jak na samym poczatku,juz wczesniej tez tak mialam,ze skrajnosci w skrajnosc,tyle ze ostatni facet to poglebil.myslicie ze juz potrzebuje pomocy specjalisty???przeczytalam juz milion ksiazek o zwiazkach,poczuciu wlasnej wartosci itd.nie mam kompleksow,tylko ten moj lek.prosze o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszarpane serce
kuzwa w tytule mialo byc UCZUĆ!!! sory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też trochę tak mam - z tym, że w drugą stronę. Ale różnica między nami może jest taka - że cień wiary, może bardziej złudzeń jeszcze mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuźwa tego sie nie da czytać !
Autorko - Duże litery na poczatku zdań. Po kropce - spacja i nowe zdanie. Przecież chyba uczono Cie języka polskiego ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariner
zastanow sie czego szukasz od faceta CZY stalego zwiazku czy zwyczajnego pieprzenia sie.? i takiego szukaj co ci odpowiada. To normalne ze po tak toksycznym zwiazku czyjesz sie wypalona.Polecam absenscje esksualna na jakies 6 miesiecy.Potem ci cos drgnie w uczuciach :) gdy spotkasz faceta co potrafi wzbudzic twoje zainteresowanie Zastanawiam sie czy masz jakies hobby lub zainteresowanoia np czytanie ksiazek;) ktorym moglabys sie oddac przez te 6 miesiecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej ciężko z zmiano Twojego myślenia, jedyne co może Cię uleczyć to chyba czas.. Nie pytaj ile tego czasu trzeba bo dla każdej osoby to kwestia względna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszarpane serce
wez ty tam z gory nie czytaj jak ci nie pasuje. I pisalam przeciez,ze czytam ksiazki.Ale tez chodze do kina,na imprezy,spotykam sie z przyjaciolmi,poprostu zyje normalnie.Nie zamykam sie w domu,nie mam nawet na to czasu,bo pracuje na 2 etaty.Najgorsze to ze ten byly co jakis czas odzywa sie do mnie,wypisuje jak mnie kocha itd.a ja durna,czasem mu wierze,dopoki znow mnie nie oklamie.Wtedy odpuszczam a on dalej swoje.Nasza znajomosc jest pogmatwana tak,ze sama nie jestem w stanie tego strescic w kilku zdaniach.Niby kazde zyje po swojemu,ale jak tylko ON sie dowie ,ze gdzies z kims bylam,od razu robi mi afere,a ja mam poczucie winy,bo niestety dalej go kocham :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×