Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Zrezygnowana koleżanka

Zrezygnowałam z koleżanki.....

Polecane posty

Gość Zrezygnowana koleżanka

A znajomość trwała naprawde długo. Zawsze byłam przy niej - kiedy rozeszła sie z facetem, kiedy brakowała jej kasy na lekarstwa dla dziecka, kiedy brakowało jej na dentyste, kiedy po prostu trzeba było jechać i z nią posiedzieć... W sumie zawsze więcej dawałam - i nie było mi z tym źle, bo Ona pomogła mi kiedy urodziłam dziecko - miałam depresje i przyjeżdzała zajmowac sie moją córką - i tego jej nie zapomne, ale.... No właśnie, jest juz jakies ale. Córka ma juz 19 miesięcy - i nawet jej nie pamieta, bo w ogole mnie nie odwiedza. Przeprowadziłam sie do swojego domku i mieszkam od 3 miesięcy a Ona do tej pory mnie nie odwiedziła. Zawsze kiedy dzwoni mówi o swoich problemach - brak pracy, choroba dziecka, brak kasy itp itd, ale w sumie mnie nie wysłuchuje - bo wg niej pewnie mam wspaniałe zycie i żadnych problemów... Juz własciwie nie mam ochoty z nią rozmawiać, bo cokolwiek powiem wydaje mi sie że juz mówie nieszczerze. Ona ma cały czas pod górke, ale WSZYSTKO WIE LEPIEJ. Moze gdyby czasem spuściła z tonu i posłuchała rad innych ludzi to czasem łatwiej by jej było pokonac przeciwności losu - ale NIE, ONA WIE LEPIEJ. Kiedys miała widoki na dobra prace. I zamiast trzymać sie tego (Ona nie wiedziała że jest na okresie próbnym) to stwierdziła że ta praca to tylko jest pewnie dorywczo i nic z tego nie bedzie, a ja po fakcie dowiedziałam sie ze miała byc przedstawicielka powaznej firmy i miała dostać słuzbowe auto gdyby sie sprawdziła - ALE ONA WIE LEPIEJ! Pewnie Wam sie nie chce tego czytać, a ja musze sie tylko wygadać.... Rezygnuje. Nie chce mi sie juz do niej dzwonić, pisać i w ogóle przejmowac sie jej sprawami. Swoim zachowaniem (wiele innych sytuacji) doprowadziła do tego ze rezygnuje z tej znajomości.... jest mi smutno bo skreslam wiele lat, ale cóz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×