Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Julia1991L

Zakochałam się x2

Polecane posty

Gość Julia1991L

Nie chcę zaczynać tematu słynnym "mam problem", ale no cóż, mam. Darzę uczuciem młodszego o 2 lata A. (wiek sam w sobie nie stanowi problemu), z którym niesamowicie dobrze się dogaduję, który lubi moje dziwactwa, uśmiech nie schodzi mi z twarzy, gdy go widzę, kocham spędzać z nim czas, nie chcę odchodzić, kiedy wybija późna godzina. Niestety jest dziecinny (jak dla mnie), często nie potrafi podjąć decyzji, a kobieta taka jak ja potrzebuje faceta, a nie chłopca. Ja powoli myślę o wyprowadzce z domu, życiu na własnym utrzymaniu, on cieszy się na myśl o studiach dziennych ("bo to będzie takie przedłużenie dzieciństwa"). Pozostajemy na etapie przyjaźni. Od pół roku uczuciem zaczęłam także darzyć jego brata B., który jest ode mnie 4 lata starszy. Jest niesamowity! Jest przede wszystkim dobrym człowiekiem, jest szalony, spontaniczny, od 18 r.ż. sam się utrzymuje, świetnie poradził sobie w życiu, wszędzie go pełno, dodatkowo jest przystojny, kiedy go widzę zapominam języka w gębie, kiedy wychodzi nagle uświadamiam sobie, o czym mogłam z nim porozmawiać, ile tematów było. Czuję się z nim bezpiecznie i dostaję skrzydeł. Rozmawiałam z przyjaciółkami, nic to nie dało. Mówią to, co chcę usłyszeć, albo nie słuchają wcale. Każdego z nich darzę innym uczuciem, ale tak samo silnym. Nie chcę być z którymś tylko dlatego, że ten drugi mnie odrzucił, szczególnie uwzględniając fakt, że to są bracia. Proszę o pomoc. Wiem, że można zakochać się kilka razy, ale dlaczego w 2 osobach jednocześnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość debillll
Osiołkowi w żłoby dano, W jeden owies, w drugi siano. Uchem strzyże, głową kręci I to pachnie, i to nęci. Od którego teraz zacznie, Aby sobie podjeść smacznie? Trudny wybór, trudna zgoda Chwyci siano, owsa szkoda, Chwyci owies, żal mu siana. I tak stoi aż do rana, A od rana do wieczora; Aż nareszcie przyszła pora, Że oślina pośród jadła Z głodu padła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia1991L
Z tym, że póki nie zdecyduję nie jem ani siana, ani owsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia1991L
a wolałabym marchewkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym, że póki nie zdecyduję nie jem ani siana, ani owsa. No właśnie o to chodziło w wierszyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JużZimnaSuka
to proste: wybierz WIĘKSZEGO :D a tak na poważnie to w młodym wieku takie coś jest możliwe... Znaczy to tylko tyle, ze żaden z tych afektów nie jest w pełni dojrzały. Moim zdaniem trzeba przeczekać. Oczywiście zachowując dystans. (myślę o seksie) W końcu nigdzie Ci się nie śpieszy. Pewnie czas coś pokaże. /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia1991L
Damascenka wiem -.- chodzi mi o to, że chcę w końcu podjąć jakąś decyzję, a nie skończyć jak w wierszu u Fredro. Dziewczyna ze wspomnien zauroczenie? jedno trwa nieco ponad rok, drugie nieco ponad pół roku. zauroczenia mijają, ile mam czekać? JużZimnaSuka a kiedy będzie? co do dystansu- tak, zachowuję :) póki nie będę pewna nie chcę ryzykować błędu. Dziękuję za dotychczasowe odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia1991L
Cuduśka też tak myślałam w swoim przypadku, ale ten trzeci (swoją drogą ich brat) okazał się faktycznie tylko zauroczeniem :) krótkotrwałym zresztą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nieźle .. caly pakiecik rodzinny ;) ja mam 3 kandydatow .jeden choc nigdy nie zamieniłam słowa z nim ,ale wydaje sie byc niebianski i wgl. a dwaj pozostali .. hmm wiem , ze mogłabym tylko z nimi zabawic ( tzn.uczuciami) ale tez wiem , ze nie sa odpowiedni..jeden wlasnie młodszy, a taki zwiazek nie ma sensu.. drugi.. ma nieodpowiednich kolegow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szxdsfcggf
czy oni wiedza ze podkochujesz sie w obu naraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia1991L
oczywiście, że nie. nie mam prawa motać im w głowach, kiedy sama nie wiem czego chcę. nie chcę się nimi bawić. z młodszym się przyjaźnię, zwyczajnie, czujemy chemię, ale jesteśmy całkiem na czysto. starszego po prostu od czasu do czasu gdzieś spotkam. nie umawiam się z żadnym w sensie randkowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia1991L
Cuduśka, cały pakiecik rodziny :) hmm, oni są zwyczajnie cudownymi ludźmi, dobrymi, kochanymi, inteligentnymi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia1991L
Cuduśka P.S. nie baw się uczuciami, kogoś, kto ma poważniejsze zamiary. Jeżeli chcesz się zabawić, to oni muszą być tego świadomi :) Powodzenia :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bawie się.. ale poprostu sama nie wiem..strasznie mi sie podobaja..ale wiem , ze nic i tak by z tego na dłuższa mete nie było.. a tamten..wcale sie nie odzywa.. wiec lepsi tamci niz zaden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia1991L
pierwsze wrażenie może być złudne. warto poznać tego "co nic się nie odzywa" :) zawsze jest ryzyko, że na dłuższą metę coś nie wypali. ale kiedy jest taka pewność, to warto oszczędzić czasu sobie i innym ;) ja wiem, że z oboma może mi się udać, gdybym wiedziała, że coś nie ma sensu już na początku- miałabym swoją odpowiedź...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje.. trzeba umiec przejmowac inicjatywe ;) wiec życze powodzenia ;) ja to mam wszystko aktualnie gdziess..mecze sie 2 lata;|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia1991L
i co tu robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia1991L
bardzo mi pomogłaś, dziękuję. mam 21 lat, na tyle na ile mogę staram się dorastać, udaje mi się dojrzewać średnio o rok na 12 miesięcy. z każdą inną dziedziną w życiu radzę sobie bez zarzutów, ale jeżeli "dorosnąć" to wyłącznie sugestia niedojrzałości emocjonalnej, to uważam, że jesteś w błędzie, bo próbuję na tyle na ile to możliwe rozważyć problem, poszukać za i przeciw, przeanalizować sobie POMOCNE opinie. jako argument popierający logiczne wystąpienie takich problemów napisze ci tyle, że człowiek może w życiu spotkać ok. 8 osób, z którymi mógłby spędzić wspólnie życie (i to nie jest mój wymysł). ja miałam to szczęście, albo raczej nieszczęście w szczęściu, że spotkałam 2 praktycznie w tym samym czasie. więc nie wiem, może się mylę, ale nie widzę związku między "dorosnąć" a moim pytaniem w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia1991L
wybrałam starszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×