Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość małgosia1989

moja mam się oburza na mnie juz trzeci dzień, bo

Polecane posty

Gość małgosia1989

widziała przypadkiem jak z moim chłopakiem dla jaj bekałam głośno w swoim pokoju :o robiliśmy zawody kto dłużej beknie. a ona zbulwersowana, że my chamy jestesmy. :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgosia1989
nie. nie kazdy zachowuje się jak sztywny francuski arystokrata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybacz, ja nie bekam z chłopakiem :D a jednak do francuskiego arystokraty mi trochę daleko. Uważam, że mama miała rację:). Jesteś dorosła, powinno być w Tobie dużo kobiecości, wdzięku, kiedy trzeba tez ostrości, pieprzu;) A bekanie na zawody ze swoim facetem jest po prostu chamstwem. Chcesz to rób tak dalej, ale nazywajmy rzeczy po imieniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość !i znów bijatyka!
to twoja mama jakaś franuska ą ę chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aggie - wyjmij kij z.... ;p Mama się pooburza i jej przejdzie. Młodzi jesteście, to się, kurna, bawcie jak chcecie. Przecież bekaliście jedynie w swoim towarzystwie, nie w autobusie czy sklepie, więc nie ma się co czepiać. Skoro Was to bawiło, to już tylko i wyłącznie Wasza sprawa. Widać, że się dobrze dobraliście pod względem poczucia humoru i to najważniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nogogłaszczka wolę mieć kij w dupie niż być chamówą spod rynsztoka:) bekajcie ile wlezie i wdychajcie wiatry, tylko żeby Was na wymioty nie zbierało po iluś tam latach razem :) no chyba że to tylko taki chłopak na chwilę (tym gorzej bo kolegom opowie :D) Jeśli nazywasz to poczuciem humoru nogogłaszczko to naprawdę strasznie Ci współczuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość augustmocny
dobrze,że bąków nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybym miał robić coś takiego razem ze swoją dziewczyną, która jest dla mnie całą kobiecością tego świata to już na pewno nie byłaby w moich oczach kobietą tylko faktycznie babulcem spod budki z piwem. Do zaliczenia i tyle. A skoro temu kolesiowi to odpowiada to albo trafiło dno na dno, albo już Cie tak traktuje. A mama raz starsza, dwa pewnie mądrzejsza a Ty oczekujesz pewnie żeby się dolączyła do was i pochwaliła:O Ale nie ma się co dziwić, jak pokolenie gimnazjum hehehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Aggie, nazywam to poczuciem humoru, bo tym właśnie jest. Każdy ma inne i Tobie takie akurat nie odpowiada, ale to nie znaczy, że ono jest złe. Bekali sobie we dwójkę siedząc w pokoju. Nie bekali obcym ludziom w twarz, ani w restauracji. Więc co w tym takiego straszliwego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic strasznego nogogłaszczko daj spokój, są straszniejsze rzeczy na tym świecie:) Jedynie prymitywne. Ale fakt, poczucia humoru są różne, więc również i prymitywne ktoś musi mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najbrzydsze sa golfy
ja ze swoim chłopakiem (teraz już mężem) tez kiedyś tak bekałam:) ale u nas jest luz, bekniecie czy pierdnięcie nie skutkuje obraza majestatu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najbrzydsze sa golfy
mam 30l wiec do gimnazjum nawet nie chodziłam (bo nie było) jakby co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też nie....cóż no ludzki odruch:) Ale żeby robić sobie z tego zawody trzeba być prymitywem. Tak samo jak prymityw chwyci obcą kobietę za tyłek np w restauracji, albo jak prymityw będzie przy stole opowiadał ile to wypił i jak później rzygał. I każdy z nich zapewne uważa to za niezwykłe poczucie humoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowych jarmarków
w stu procentach zgadzam się z agie i davem i też nie jestem przedstawicielką francuskiej arystokracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, że nigdy w życiu nie robiłyście nic, co aktualnie uważacie za "chamskie" i "prymitywne"? I pewnie w przedszkolu też w nosie nie dłubałyście? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W przedszkolu pewnie różne rzeczy robiłam, ale wtedy jak wiadomo nie rozumiałam jeszcze pewnych spraw. Aktualnie nie robię nic co uważam za chamskie lub prymitywne i cholernie mi z tym dobrze. Kiepskie porównanie z tym przedszkolem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z ręką na sercu na pewno jako dziecko na jakimś etapie dłubałam w nosie itp. Jednak jest to chamskie u osoby dorosłej nie sądzisz. A u dziecka wynika po prostu z niewiedzy, że tak nie wypada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok spadam, bekajcie ile wlezie przy partnerach na punkty, wkońcu takie jesteście nowoczesne :D gdzie mi do Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps. Tu nie chodzi o to co wypada a co nie wypada. Jako kobieta (a śmiem twierdzić, że zależy jej na to, aby była dla faceta pociągająca) powinna wiedzieć że to trochę nie pasuje. Tyle ode mnie, nie znam się, jestem przedpotopowa i pociągają mnie inne rozrywki. Te bardziej ę ą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ja robie tu>
tez kiedys uwazalam, ze to jest smieszne, ale zmienilam zdanie, gdy czulam smrod bakow mojego taty, spac z takim, to mozna doslownie zakisnac. a wejsc do jego pooju po nocy, to juz w masce. teraz jest smiesznie, ale pozniej, to juz bedzie proza zycia, a facet nauczony, z emoze tak bedzie robil. spoko, nie ma co dramatyzowac, jak sie wymsknie, ale nie walic sobie pod nos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loosermensryua
musicie mieć silny charakter żeby sobie tak bekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marian38
Hej wszystkim.Ostatnio gdy robiliśmy u nas impreze z okazji moich imienin.Przyszło wiele osób, moi koledzy z pracy, rodzina.. Impreza wydawała się dobiegać koncowi i wszyscy goście praktycznie już wyszli.. Wtedy właśnie pod wpływem alkoholu urwał mi się film... Obudziłem się po kilku godzinach obudzony dziwnymi dźwiękami z sypialni. Wchodzę po cichu a tam moja żona !! z moimi kolegami bzyka się jak zawodowa suczka. Zrobiłem jej zdjęcia i kiedyś jej je pokaże.. Może gdy się przyzna do tego incydentu.. Troche mnie to podnieciło, mieliście takie sytuacje już ? Tutaj zdjęcia : http://c.net.pl/Malinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczacza
proponuję urządzić zawody kto głośniej i/lub bardziej cuchnąco pierdnie- to równie fantastyczna zabawa. może nawet lepsza. wszyscy moi znajomi tak się bawią- ale oni mają poczucie humoru- nie to co sztywniaki z kafe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×