Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

brygida 101

czy samotnosć niszczy w czlowieku potrzebe miłości;PP

Polecane posty

hej Samotni i Nie-Samotni, czy uwazacie ze samotność na dluższa mete może w czlowieku wyzbyć potrzebe tworzenia zwiazku, potrzebe miłosci i uczuć, bo czasmi zastanawiam sie czy za bardzo nie zzyłam sie z obecnym stanem i ciezko by mi było wejsc w bliższa relacje z kimkolwiek hmmm jak myślicie?? male zdziczenie heheh:))) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjgjgjgjgjgj
ja czuje że mam odwrotnie,tak bardzo pragne bliskości i miłości że aż wariuję..nawet mam myśli samobójcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest mi to obojetne
milosc podobno jest przereklamowana tak samo jak i sex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potrzeby miłości nie niszczy , bo kązdy zawsze chce kochać i być kochanym , myśę jednak ,ze zbyt długa samotność " wytwarza" w człowieku mechanizmy chroniące go przed jej skutkami i poźniej trudno jest nagiąć sie ze swoim życiem do innego człowieka , choćby najbardziej kochanego . Nie bez powodu znalezienie partnera w wieku średnim nie jest takie proste i nie wynika tylko z tego powodu " braku materiału do wyboru " ale przede wszystkim moim zdaniem z powodu niechęci do kompromisu , do ustępstw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak widać różnie z tym bywa. Ja mam tak samo jak gjgjgjgjgjgj. Im dłużej jestem sam, tym mi z tym gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blue lagoon....
Potrzeba bycia z kimś i to ważnym, jest wpisana każdemu. Człowiek to zwierzę stadne. Bycie samemu nie przesądza o samotności. Można jednak uśpić potrzebę bycia z kimś tak, jak np ktoś może nie chcieć mieć dzieci. Nie do nas należy ocena czy to problem psychiki czy własny wybór. Kobiety na pewno mają mocniejszą determinację bycia z kimś blisko. Badania dowiodły, że samotni mężczyźni szybciej umierają i chorują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe czemu nie zrobili
badan ze faceci w zwiazkach zyja krocej niz samotnicy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ciekawe czemu nie zrobili badan ze faceci w zwiazkach zyja krocej niz samotnicy " ależ zrobili, wyszło, ze samotne kobiety żyją dłużej niż te w zwiazkach, w przypadku męzczyzn odwrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proekozielona
nie prawda, im dluzej pozostaje sie w zyciu bez milosci tym bardziej pragnie blikosci, milosci, relacji, zeby po prostu ktos byl obok, kto mysli, teskni, z kim mozna pojsc do kina, pogadac, pokochac sie, z kims zjesc a to, ze juz sie mnie ufa i poplenia wiecej bledow oraz mysli ze kazdy facet jest taki sam, to juz inna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego za kazdym razem
takie brednie jak wyzej pisze baba ? pisz za siebie faceci nie potrzebuja bliskosci tylko sexu 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co jest prawda a co nie , w kwesti tak osobistej jak uczicia czy samotnośc to sprawa indywidualna każdego i nie mu tutaj czego takiego jak jednoznaczna definicja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to że faceci potrzebuą tylko seksu moze napisać hormonalny nastolatek :) prawdziwy mężczyzna dojrzewa i do prawdziwych uczuć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proekozielona
facet owszem pragnie sexu ale takze ciepla kobiety, facet tez teskni i tez potrafi byc ludzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego za kazdym razem
o naiwna marna istoto to typowe jak kobiety lubia sie same oszukiwac w tych sprawach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romeos............
faceci samotni żyją krócej, byc mo ze, ale zakładając że jest to okres 20 lat życia pomiędzy 60 a 80 lat to w sumie błogosławieństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proekozielona
mow za siebie, ja siebie nie oszukuje ale znam paru wrazliwych ale w wiekszosci ktorych znam to samce bez uczuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ee etam myśle czasmi, ze mezczyzni są bardziej wrażliwi niż kobiety, takie okazy ostatnio spotkalam, po przejsciach, bardzo przezywajacy swoją obecna sytuacje, no i gorzej znosza samotnosć - tak patrzac albo rzuca sie w hobby (w najlepszym przypadku) albo w alkohol lub tez zaczynaja plytko traktowac kobiety, chyba taki maly odzew na ból duszy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
generalnie jak sie obserwuje to mozna stwierdzić, ze kobiety samotne sa bardzioej zadbane niż samotni mezczyżni, babeczki jakos dbaja o siebie, z samotnymi mezczyznami roznie bywa:P ale raczje w druga strone predzej ciagnie hehe może stad wynika ta dłuższa zywotnosć samotnych kobiet, maja czas za=dbac o siebie, przy facecie musza dbac o niego na siebie nie zawsze starcza czasu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mniejsza890
Hm...sprawa jest prosta, masz już ustawione życie i nie chcesz z tego rezygnować, nie chcesz żeby ktoś wprowadzał chaos w twoje życie, dobrze ci z tym, nie musisz iść na kompromisy, robisz po swojemu i nie musisz nikomu nic tłumaczyć, to są plusy, minusy wiadomo, każdy samotny człowiek je zna, a teraz wnioski: każdy chce kochać i być kochanym bez względu na wiek, jak człowiek się zakocha to nie kalkuluje tak bardzo, tylko w przypadku ludzi którzy nie zakochali się w sobie jest kalkulacja, ale takich związków jest wiele i zazwyczaj są trwalsze, bo tam ludzie nie reagują emocjonalnie tylko z głową! I takie związki wiedzą co to kompromis, załatwiają wszystko rozmową, czasem jednak czegoś brakuje. Ale w życiu już tak jest, że nie można mieć wszystkiego, nikt się jeszcze taki nie urodził co by wszystko miał co chciał! Trzeba wiedzieć czego się w życiu pragnie, szaleństwa czy równowagi. Jest też tak, że człowiek to istota która może się przyzwyczaić do wszystkiego, również do samotności, ale nie zawsze będzie czuła się z tą samotnością dobrze, tak nie ma! Po prostu wpada się w pewien rytm i potem trudno się z niego "wypchnąć" ale moim zdaniem trzeba próbować, żeby nie żałować, że się nie próbowało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
człowiek sie przyzyczaja, a glina, z której jest ulepiony wysych i twardnieje, staje sie sarkastyczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amfb
kiedy przezywasz samotność - na początku pragniesz miłości tak bardzo, ze nie możesz przestać o niej myśleć wypatrujesz jej praktycznie wszędzie, twoje zmienne humory, złe nastroje, fochy są spowodowane jej brakiem. Z biegiem czasu przyzwyczajasz się do takiego stanu rzeczy zapominasz jak to jest kochać i być kochanym. Faktycznie jest tak, że z czasem samotność niszczy w człowieku potrzebę miłości bo jeśli w odpowiednim czasie nie zaspokoisz właśnie tej potrzeby przestaniesz czuć, że ją wogóle potrzebujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czułam sie samotna. Zdawałam sobie sprawe z tego, ze nie akceptuje samej siebie, ale nie mogłam sobie z tym poradzic. W moich problemach pomógł mi rytualista perun72@interia.pl zamówiłam u niego rytuał powodzenie u płci przeciwnej i w końcu znalazłam tego jedynego : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie miałam już nic do stracenia i spróbowałam rytu z magia-anielska.pl, o dziwo po kilku tygodniach mój misiaczek wrócił i jest teraz kochany jak nigdy. Magia działa na serio trzeba tylko dobrze trafić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40 latek
Babeczki, powiem tak. Jako Facet. Facet. Nie facet z brodą. Jestem samotny. Od ponad roku moja połówka bez powodu jest zawsze na nie na wszystko. Samotność doskwiera mi, nie mam do kogo przytulić się, a tak tego potrzebuje. Dopiero po przytuleniu, może być mowa o pożądaniu seksualności. Potrzebuję przytulić się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×