Pomocy. Mam ochote zdradzic meza w wyuzdany sposób

proponuję autorko, żebys w koncu zrobiła z siebie prawdziwa sukę, a nie wymysloną i dała spokój porządnemu facetowi

wiele kobiet ma fantazje utrzymane w podobnych klimatach - ja też ale chyba pozostaną tylko fantazjami :)

chciałbym mieć taką żonę, serio

Kilka osób napisało, żebym porozmawiała z mężem. Ja wiele razy z nim rozmawiałam, mówiłam co mnie kręci, on o tym doskonale wie, po prostu jego to nie bawi - a raczej jak śmiem podejrzewać nie bawi go to z własną żoną, bo mówił mi, że miał takie fantazje, nawet bardzo brutalne, oglądał takie filmy, ale mnie za bardzo szanuje i nie chce tego robić. I taka z nim rozmowa. Kocham męża, nie chcę go zdradzać ani zostawiać, prędzej odejdę niż go zdradzę, ale to będzie dla mnie trudna decyzja.

delikatna, ależ mnie zainspirowałaś :) Serio..

mezatko mam kilka pytan wzrost ? biust waga kolor wlosow skad jestes ? czy lubisz wyuzdany sex bez zabezpieczen ?

MEringer - nie szukam nikogo

Chcesz odejsc od meza bo nie daje ci satysfakcji w seksie? jesli na tym ci tylko zalezy to jestes pusta i nie warta jego szacunku a wszystko zalezy od ciebie porazmawiaj z nim ale powiedz ze masz taka ochote i tyle a nie szukasz kogos kto ci zrobi dobrze rozpal go jakos mocno to zrobi wszystko co chcesz

elooo - po pierwsze czy ty chociaż spobowales/spróbowals przeczytac co napisalam o rozmowach z moim mężem ? obawiam się, że srednio po drugie nie szukam nikogo, ja już doskonale wiem, kim jest osoba, która by się do tego nadawała, jeśli zdecydowałabym się na zdradę

ale on cie szanuje zrozum to w koncu. wytlumacz mu ze tak chcesz i tyle ze sprawi ci przyjemnosc tak nie ma zeczy ktorych nie da sie zrobic trzeba sie tylko odpowiednio postarac

"wytlumacz mu ze tak chcesz i tyle" jednak nie umiesz czytać

Mezatka przez te twoje fantazje az mi spodnie rozrywa :)

"Ja wiele razy z nim rozmawiałam, mówiłam co mnie kręci, on o tym doskonale wie, po prostu jego to nie bawi - a raczej jak śmiem podejrzewać nie bawi go to z własną żoną, bo mówił mi, że miał takie fantazje, nawet bardzo brutalne, oglądał takie filmy, ale mnie za bardzo szanuje i nie chce tego robić." I dochodzimy do meritum. Wynika z tego, ze problem mniej lezy po Twojej stronie(w mojej ocenie), a bardziej po stronie faceta. Skoro on mial takie fantazje, Ty masz podobne, a nie chce(nie odczuwa przyjemnosci) ich realizowac, choc probowal to problem lezy w innym punkcie. Moim zdaniem to moze doprowadzic do zdrady z jego strony. Nie zamierzam oceniac ani jego ani Ciebie, ale widocznie w jakis sposob w tej dziedzinie on wykreowal sobie druga postac/ideal bardziej nadajacy sie do realizacji tych fantazji. I moze sie skonczyc, ze nawet nie bedziesz wiedziala kiedy zrealizuje to np. z kilkoma 18stkami, bo jako strona dominujaca nie bedzie sie z tego powodu nawet chcial tlumaczyc. Jesli juz nie zdradzil. /* tak , zajmuje sie od czasu do czasu programowaniem, ale to raczej nie ma znaczenia i znam lepszych od siebie w tej dziedzinie */

Może ktoś będzie mi w stanie doradzić co zrobić, żeby facet wyzbył się tego chorego ( w moim mniemaniu) szacunku do mnie. Nie jestem typem jakiejś Maryi Panny, czy innej świętobliwej bibliotekarki. Jestem kobietą atrakcyjną, zgrabną, zachowującą się w sposób prowokujący, seksowną i lubiącą flirtować, ubieram krótkie spódnice, pończochy, wysokie szpilki, właściwie tak wyglądam na co dzień Maluję usta i paznokcie na czerwono, zawsze taka byłam - mój mąż o tym wiedział, taką mnie poznał. Nie sądzę, więc żeby stworzył sobie w głowie obraz jakiejś Madonny, nie mamy dzieci i nie zajmuję się całymi dniami gotowaniem i sprzątaniem. W towarzystwie jestem raczej postrzegana jako laska niż jako zona, zwłaszcza przez jego kolegów. Nie mam pojęcia co zrobić, żeby on traktował mnie inaczej, nie mam siły z tym walczyć.

do piekła!

Wiesz niedawno napisałem iż mam podobną sytuację w poście o tytule dlaczego zdrada przeczytaj. Seks który opisujesz uprawiam z żoną i również mam ochotę na skok w bok a wiem że jak nie spotkam kobiety o podobnych upodobaniach tylko sie zawiodę jak co pisz pozdr

mąż28, nie jestem zainteresowana

Gdyby ktoś miał pomysł jak wyplenić z męża ten chory szacunek do mnie, to chętnie przeczytam albo pomysły jak go sprowokować do ostrzejszych kontaktów, tylko uprzednio przeczytajcie temat, bo trochę już o naszej relacji napisałam i próbowałam bardzo chętnie porozmawiam tez z innymi dziewczynami, które miały lub maja podobny problem

Jaki tam chory szacunek męża? Po prostu nie czuje tematu. Różnica temperamentu, fantazji i mechanizmu, który to pobudził. Cała tajemnica różnicy. Nic na siłę i nic się tu nie wymyśli. Jeśli chcesz zaspokoić fantazje to z innym facetem albo wcale

don Pedro - pisałam kilka postów wyżej, że on miał fantazje związane z przemocą a zwłaszcza z dominacją i to bardzo ostrą, opowiadał mi o tym, oglądał tez takie filmy, mówił, że właściwie jakieś zwykłe porno go nudzi, ale że to co innego i że mną nie chciałby tego robić, właśnie przez szacunek

*i że ze mną nie chciałby

Podtrzymuję swoje zdanie niezależnie od twoich postów wyżej. Po prostu tak mu sie nie kojarzysz, nie czuje tego, nie przekłada na real i już. Im szybciej to zrozumiesz, tym krócej będziesz tu siedzieć i szybciej zadziałasz w kierunku realizacji lub wyciszenia tych fantazji

don Pedro - a jesteś w stanie napisać jakieś swoje przypuszczenia dlaczego w ten sposób mogę mu się nie kojarzyć, tzn. sugerujesz, że jego po prostu to nie kręci ze mną czy nie kręci go poza fantazjami . Uważasz, że absolutnie nie mogę nic zrobić w kontekście męża ? Jeśli chodzi o wyciszenie ja nie sądzę, ze jest to możliwe.

męzatka masz ochote na ostrom reanimacjem moim penisem? takie sztucznem oddychaniem, USTA KUTAS? kcesz, pózniejm mogrm ciem zapakować w anusam, lublujesz? menza tesz mozesz zabrac, jemu dupem tez przeoram

analiza przypadku jest dla seksuologa a nie pół-amatora:P Przyczyny są zawsze jakieś a ty masz już skutki. Jedynie specjalista może ustalić resztę pod warunkiem szczerej rozmowy obydwu stron. Kafe to nie jest doradztwo fachowe. Jeśli ma się za mało danych bezpośrednich, nic się nie zrobi. W necie to jest max i masz szczęście, że mi się chce pisać, bo bywam rzadko a reszta raczej ma tendencyjne,mgliste lub błędne pojęcie o wielu sprawach

delikatna mężatka - raz piszesz że chcesz zdradzić a za chwilę że nigdy tego nie zrobisz, prędzej odejdziesz... :/ sorki, pogubić się można...

meza nie posiadam za to mam faceta z ktorym jestem 3 lata. i chociaz jestem od ciebie mlodsza kilka lat mam podobne fantazje.tez chcialabym zeby moj facet mnie zwiazal, spoliczkowal, zeszmacil, wytargal porzadnie za wlosy, dal kilka mocnych klapsow i zerznal mnie.tez z nim rozmawialam na ten temat ale... w twarz powiedzial ze mnie nie uderzy bo ma jakis hamulec... prosilam go zeby nazywal mnie podczas seksu suka to tego tez sie nie doczekalam. co najwyzej od czasu do czasu dostane klapsa albo pociagnie mnie za wlosy. ja nie fantazjuje o innych kolesiach,chcialabym zeby to on mnie tak szmacil gdyz jest silnym mezczyzna i gdyby chciał to moglby zrobic ze mna co chce bo ja taka drobna nie bylabym w stanie go przed niczym powstrzymac. ja takich zabaw nie uwazam jako przejaw braku szacunku. pamietam raz jak byl pijany ja mu robilam lodzika a on jak to ma zawsze po alko holernie dlugo nie mogl dojsc wiec mi sie nie chcialo juz robic tego loda i chcialam przestac a on wtedy chwycil mnie za wlosy i rznal tak mocno w

tak to już jest, że niektóre fantazje pozostają tylko fantazjami - na szczęście, a czasami na nieszczęście (jak u Ciebie)

usta ze brakowalo mi tchu...zajebiste wspomnienie

Pseudi - napisałam, że chcę w sensie CHĘCI, OCHOTY, POPĘDU a nie planów i zamiarów , nie widzisz różnicy ?