Nerwica natręctw

Już nie mam siły!!! Wszędzie widzę zarazki, boję się zachorować od tego... Myję ręce po kilkanaście razy dziennie. Brałam już tabletki, leczyłam się u psychiatry lecz nadal nic... Co jeszcze mogę zrobić?

myła ręce, tym prędzej dostaniesz alergii kontaktowej. Moim zdaniem masz problem głębszy i nawet jeśli poszłaś do psychiatry, a powinnaś zacząć od psychologa i na pewno psychiatra przekierował Ciebie do psychologa, to nie powiedziałaś o swoich problemach - nie wiem jakie one są, ale nie powiedziałach o nich oraz ich nie omówiliście. Stąd utkwiłaś w martwym punkcie, ale... Bardzo dobrze, że pytasz, że szukasz. Co jest przyczyną tego, że tak się obawiasz zarazków? Czy chorowałaś przewlekle? Czy ktoś z Twojej rodziny umarł ostatnio? Czy w dzieciństwie ktoś Ci mówił wiecznie o zarazkach i żeby go nie dotykać, bo się zarazisz i to weszło Tobie w krew? Musisz sobie na pytania odpowiedzieć. A może masz dużo wolnego czasu i nie masz co robić i jest to Twój spoosób zwrócenia na siebie uwagi i gotowa jesteś, a raczej może nawet o tym nie myślisz, ale fajnie byłoby trafić do szpitala? Rodzice się Tobą nie interesują, ktoś Cię w przeszłości mocno zranił i potrzebujesz ciągłego przytulania, dobrego słowa, bo zabrakło tego w dzieciństwie? Napisz cokolwiek, a pomogę Tobie.

W jakimś poprzednim temacie pisałaś, że miałaś nadżerkę, czy to przyczyna, że Cię irytują wszelkie zarazki? Boisz sie ciężkiej choroby?

tez to miałam,ale znikło jak raka odjął.;P Zamiast mycia to ja teraz się wyciskam;(((

Co to znaczy, że się wyciskasz?

Wyciskam twarz z nerwów,i ze stresu kiedyś myłam ręce,bałam się zarazków,krzyczałam nawet jak ktoś mnie dotknął bluzkę czy coś,drapałam uszy do krwi.Wiem ze tego nie da się wyleczyć to przechodzi z czegoś na coś.Ciężko to opanować.Nic nie pomoże musisz nauczyć se z tym żyć,możesz jednak z łagodzić objawy''choroby''.

Nadżerka też była po częścią przyczyną z obawy o raka. Ale myślę, że początkiem choroby może być choroba alkoholowa mojego ojca. W domu nie było wesoło, ciągłe kłótnie, mój ciągły płacz i nerwy w strzępach. Brałam naprawdę bardzo silne leki ale to nic nie pomagało.

Spokój, normalne życie. Ile masz lat? Masz już swoją rodzinę? Nadal mieszkasz z rodzicami?

A Ty co sie tak wypytujesz??? to teraz jedynie spokój,chcesz mi ja poderwac???