Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość frustracja82

Czy kobiety zawsze "magicznie" tracą ochotę na seks po ślubie?

Polecane posty

Coś w tym jest. Do ślubu wszystko OK - wspólne wypadu na imprezy, dużo seksu, bywa że zabawa w większym gronie. A po ślubie - na zmianę dom, praca, dom praca, mało seksu, awantury z powodu podwiezienia koleżanki z pracy itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozwodu też nie jest łatwo wziąć - długa sprawa sądowa, później alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej po prostu nie brać ślubu i żyć w wolnym związku. Taka forma związku gwarantuje najwięcej swobody. Sami decydujecie o stopniu wzajemnych zobowiązań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co powiecie na to jak sie starasz i stajesz na uszach by .ie bylo monotonni...kino,teatr,wycieczki piesze,rowerowe,zagraniczne,dyskoteka,restauracja,wypady na drinka,sprzatanie mieszkania by miala wiecej czasu dla siebie...a tu jak sie przytulusz czujesz sie jak bys sie przytulil do kostki lodu...a na poczatku az parzylo... Podejrzewam ze autor tez tegk probowal,bo ja tak,ale poki co nawet sie nie zareczylem a juz mam kostke lodu...a jak sie pytam czy cos nie tak ze mna to ze se cos ubzduralem...nie ma miesnia piwnego...i nawet go nie buduje...kolezanki mowia ze fajne ciacho ze mnie...a tu dalej kostka lodu...czy to ze zle.dopasowanie???moze frustracja kurde dali my sie nabrac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może trochę nie na temat ale uważam, ze zwykły seks jest przereklamowany, warto spróbować czegoś nowego np seks telefonu... Moje pożycie erotyczne ożywiły dziewcyzny z http://seks-telefon24.pl/ tylko się nie śmiejcie, tego najpierw trzeba spróbować a dopiero potem oceniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie jest właśnie podejście kobiet, przed ślubem naprawisz auto trzy godziny, jesteś upaprany przepocony a ona przychodzi całuje cię namiętnie i mówi że jesteś taki męski, to samo jak cię spotyka nawalonego na mieście, zawsze męski i sexowny, zostaw kolegów i chodźmy do mnie... Ślub magiczne zjawisko zmienia wszystko, zawsze musisz wyglądać jak z żurnala by wogole chciała z tobą rozmawiać, kolegow musisz odstawić na bok, zero piwa, i przede wszystkim wcześniej wizyta w galerii na zakupach, romantyczna kolacja i możesz liczyć na sex. Nikogo nie obchodzi że masz ciągle ochotę na swoją piękną i zadbana kobietę, musisz zasłużyć! Mija czas już nawet nie próbujesz zbliżeń, bo i tak nic z tego, do tego z pięknej kobiety zrobiło się coś na wzór Ferdka kiepskiego w dresach i przed tv, patrzysz na nią i musisz się napić... I zaczyna się w drugą stronę dlaczego ty nie chcesz sexu, dlaczego się nie starasz, pewnie masz kochankę... Normą jest to że po ślubie w przeciągu kilku miesięcy najpierw masz raz na tydzień potem przyzwyczają cię do tego że raz na dwa tygodnie, następnie zaczyna wyglądać że nie masz ochoty częściej, kolejne stadium to pretensje i jeszcze gorszy wygląd bo nie ma dla kogo, jednocześnie jak wychodzi to robi sie na bóstwo, potem ty olewasz wszystko i wtedy ona powoli szuka kochanka bo jesteś do niczego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie zawsze musi być ślub, może być dziecko lub cokolwiek co sprawi że jesteś jej na stale, że nie odejdziesz od tak bez problemowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolego 1:42 nie zawsze jest tak jak opisujesz. Wy faceci po ślubie zmieniacie się również o 180°. Przed ślubem możecie szukać nas nawet wyłudzenie ze snu w środku nocy, spontaniczny sex w aucie podczas jazdy na imprezę był bardzo często. A teraz? Mąż siedzi przed tv, ja kapie, karmię i usypiam NASZE dzieci. Idę do niego podniecona,mam ochotę żeby mnie przeleciał na stole a on już zasypany, zmęczony mówi że już tak się rozespal że nie da rady wykrztusic z siebie sił. Że mogłam wcześniej przyjść, że jutro. Jedziemy sami, chce żeby stanął w ustronny miejscu, on że nie bo ktoś nas zobaczy. Co sie z wami dzieje drodzy Panowie? My nadal jesteśmy takie same, pomimo iż zostalysmy matkami. Nadal dla Was możemy być dzikimi napalonymi kostkami, A wy co? Szybki sex od czasu do czasu pod kołderką? Bleee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pieprzony słownik. Przepraszam za błędy i zdania nie trzymające się dupy. Nie jestem pijana :-) mój telefon wie lepiej ode mnie co chce powiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×