Nie wiem co zrbić

Raczej mnie nie traktuje jak kolege , wg mnie ona poprostu mnie kokietuje ,tak mi sie wydaje , bo to widać , zakłada nogę na noge to patrzy czy ja patrze , odwraca sie plecami jak myśli , a ja kurcze patrze na jej pośladki . Kiedyś miała pod soba pończochy , bo jak założyła noge na nogę to było wiadać koronkę , i myślałem ze spadne z krzesła .... "sunia987 uwozić pracownik, koniecznie uwozić!!!!! a masz chociaż czym?" - a czy wielkosć ma tak naprawde znaczenie , nie naczytałas sie jeszcze na tym forum....

a dlaczego ona się odwraca plecami jak myśli?! i dlaczego wkłada pończochy pod siebie?!

ja ci nie odpowiem co nią kieruje ;)

widocznie ma taką potrzebe i taki sposób bycia , ja jak myśle to gryze długopis , a ktoś jak stoi i myśli to się kręci odwraca się itp.... normalna sytuacja .

stary, taki dar od losu pozazdrościć, bierz sie w garść ale delikatnie zacznij od komplementów , rozmawiajcie, dowiedz się więcej o nie, potem może zaproponuj spotkanie na kawe po pracy itp. Masz łeb i chuj to kombinuj, powodzonka zycze