ale obrzydliwą rzecz dziś widziałam.

byłam w mcdonaldzie, stolik dalej siedziała jakas dziewczyna zajadająca się cheesburgerami i jakis chlopak który nie jadł nic, z ich rozmowy wynikało że chłopak nie ma pieniedzy przy sobie żeby cos sobie kupić i bez przerwy marudził tej dziewczynie. w pewnej chwili ta dziewczyna powiedziała "no dobrze, nakarmie cie jak ptaszka", i zując cąły czas czisburgera wymieniła z tym chłopakiem cos w rodzaju pocałunku przekazujac mu częśc żutej papki do jego ust. odechciało mi sie wtedy jeśc.

Powaznie??:/ Nie chce mi sie w to wierzyc ale z drugiej strony ludzie to swinie (szczerze to swinie sa madrzejsze od ;ludzi:P)

Faktycznie niesmaczne :/

Ba! romantyczne jak obserwacja kopulującej trzody chlewnej ;D

powaznie, choć sama nie mogłam w to uwierzyc jak tam bylam

Przypomnialo mi sie cos tez obrzydliwego......bedac w pracy moj szef stal przed budynkiem i dlubal w nosie z jakiues 10 minut!!! Powaznie! Myslalam,ze sie porzygam......czasami grzebal w tylku,drpal sie przy ludziach z pracy w pracy!!! VBleeeeeeee wiesniak i tyle

czyli dwie swinie zarły krowe

rzeczywiscie oblesne : %

ciekawe czy mu smakowało

Chyba smakowalo skoro to az tak dlugo robil hehehhe ale do dzis mam obrzydzenie na sama mysl......musze napisac,ze to co Ty widzialas bylo gorsze bleeeeeeeeeeeee

Moze ktos napisze co widzials kiedys obrzydliwego a moze cos pieknego???:)

up bo fajny topikełe

wiecie co? jesteście prostaki, a tej parze współczuję że rzuciła perły przed wieprze, a ty zamiast obserwować ludzi i plotarzyć jak stara wieśniara lepiej przeczytaj jakąś książkę, z korzyścią wyjdzie albo chociaż nie zaszkodzi

to też rzucanie pereł przed świnie?

publiczne dłubanie w nosie nie jest rzucaniem pereł przed świnie, jakbyś był na tyle bystry to byś wiedział

a co konkretnie jest rzucaniem pereł przed ludzi? obrzydzanie ich publicznym wymienianiem sie przezutym jedzeniem?

ja w ogole nie wiem ja sie mozna stolowac w McDonald tam powinni poszerzac wejscie dla stalych klijetow he

ja sie stołuje w dworcowych barach.Zamawiam tam fasolke po bretońsku.