Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milomaksi

o co mu chodzi?

Polecane posty

Gość milomaksi

poznalam jakis czas temu faceta, ktory byl swiezo po rozstaniu. z dziewczyna laczylo go kilka dobrych lat, to ona z nim zerwala. zaczelismy sie spotykac, byly czule gest, pocalunki... jednak po malej klotni przestal sie odzywac na krotki czas. teraz znow mamy kontakt, prawi mi komplementy, wspomina czasami w zartach o zamieszkaniu razem itp. jednak czasami ma chwile, ze mowi, ze nie chce z nikim byc itp. wszytsko miedzy nami odbywa sie na stopie kolezenskiej. seksu nie bylo! jak mam go traktowac? skad mam wiedziec czy miedzy nami moze byc cos wiecej czy tylko jestesmy znajomymi. jedno przeczy drugiemu i sama nie moge tego ogarnac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaałka
On nadal kocha swoja kobiete....Ty po prostu jestes pocieszycielka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to jest jak sie wchodzi z jednego zwiazku od razu w drugi .. on jeszcze nie zapomnial o tamtej i dlugo nie zapomni to nie takie proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę, że on sam nie wie
o co mu chodzi. Jak masz czas i jesteś cierpliwa to czekaj co się wydarzy, ale jest ryzyko, że mu się nie odmieni ten stan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaałka
Czas leczy rany i jestes Jego pocieszycielka.....On na bank czuje sie rozdarty i planuje w glowie jak do niej wrocic a raczej co zrobic aby ona dio niego wrocila......uciekaj poki jest czas....kochasz go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milomaksi
to samo myslalam. z jednej strony nie dziwie mu sie, bo sama leczylam sie prawie dwa lata z klikuletniego zwiazku. jak narazie trzymam go na dystans, nigdy sama nie wychodze z zadna propozycja, sama do niego pierwsza sie nie odzywam... jestem cierpliwa tzn. nie jestem desperatka zeby wiazac sie z pierwszy lepszym. zalezy mi w pewien sposob na nim, aczkolwiek nie przeslania mi to oczu... jak myslicie czy taki chlopak jak on jest w stanie zapomniec o bylej dzieki innej. od jego i jej rozstania niedlugo minie rok, ona zdradzala go wielkorotnie. teraz juz jest z innym, a miedzy nimi zero kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milomaksi
nie nie, nie kocham go. to jest swieza znajomosc. aczkolwiek lacza nas wpspolni znajomi, wspolne imprezy itp. na tym etapie to jest czyste kolezenstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaałka
Aaaa rok minal od ich rozstania,sadzilam,ze jakis tydzien,miesiac.....z tego co piszesz to On chce sie do Ciebie zblizyc a innym razem odsuwa sie od Ciebie....hmmm.....On wie,ze On Ci sie podoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milomaksi
tak, on to wie, ja wiem, ze jemu sie podobam, ale zadne z nas tego nie powie wprost. swiadcza o tym czule gesty, gdy jestesmy razem, jego zarty skierowane do mnie... gdy jestesmy razem ze znajomymi, nie pozwala sie nikomu do mnie zblizyc, zaznacza, ze to ja jestem z nim. od jego znajomych slyszlalam, ze podobam mu sie, ale on sam nie wiem czego chce. i tu jest problem, bo ile minie zanim sam bedzie to wiedzial...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaałka
Hm....sama nie wiem co napisac:/Ja kiedys mialam podobna sytuacje ale facet tuz przed Naszym spotkaniem rozstal sie z dziewczyna,porzynajmniej tak mi powiedzial a pozniej okazalo sie,ze ciagle z nia byl i bardzo mnie zranil....bylo to pare lat temu a ja do dzis o Nim mysle jak idiotka:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milomaksi
dlatego tez nie chce wpakowac sie w takie cos, wiem co sie wtedy przezywa... chyba poczekam na rozwoj sytuacji,bez zdanego nacisku. jesli nic nie wyjdzie to i tak zyskalam fajnego kolege:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaałka
No wlasnie.....moze byc tak,ze sprobujecie byc ze soba i jak Wam sie nie uda to rozstaniecie siei koniec znajomosci a tak to mozna miec fajnego kumpla tlyko czasami takie rozwiazanie jest zbyt dobre bo co jak bedziesz Go kochala (z czasem mozesz sie zakochac) a On bedzie mial inna dziewczyne a Ty bedziesz jedynie kum0pela?:P:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milomaksi
ehhh bycie narazie nie wchodzi w gre:p jestem zdystansowana osoba do takich spraw choc pozornie otwarta na wszystko. nigdy mu sie do tego nie przyznam, on pewnie sam rowniez. poczekam jak to samo sie rozwiaze... jeszcze niejedno spotkanie przed nami... a dzis w ramach odstresowania ide na kregle z innym kolega. zobaczymy jak na to zareaguje. formalnie jestesmy tylko znajomymi, ale byc moze cos go ukluje gdy dowie sie , ze wieczor spedzam z kims innym...:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milomaksi
dlaczego od razu zapchajdziura. mozna byloby tak poiwedziec gdybym narzucala mu sie, a on otwarcie by to wykorzystywal. zadne z nas nie zdeklarowalo sie i ani ja ani on nie napieramy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaałka
hehehehe bierzesz Go na zazdrosc?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milomaksi
a comi tam:p nie bede w domu siedziec i sie zastanawiac, tym bardziej, ze jutro wolne:p nie chce popasc w jakis obled:p podoba mi sie bardzo, ale przez kogos kogo nawet nie mam nie chce zrezygnowac z zycia towarzyskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uhahehhh....
Ileż razy można czytać to określenie jakże popularne na kafe 'zapchajdziura' heh nie wiecie co napisać??? Połowa z nas jest zapchajdziurami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaałka
hehehehehe ZAPCHAJDZIURA tez mi sie znudzilo:P No pewnie...po co rezygnowac z zycia towarzyskiego:D Ja dzis siedze w domu :P Za bardzo wieje aby gdzies isc....poza tym nie chce mi sie:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milomaksi
na kafeterii panuje jeden poglad:D u mnie tez wieje, ale trzeba sie ruszyc. inaczej od tego myslenia, glowa mi peknie;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaałka
Podobno wszystko jest zapisane w gwiazdach i jesli bedziecie sobie pisani to bedziecie ze soba....predzej czy pozniej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milomaksi
"jedna gwiazdka na niebie swieci tylko dla Ciebie" lala:D ciekawa tylko jak mocno swieci moja gwiazdka i co ze soba niesie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaałka
Pewnie same dobre rzeczy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milomaksi
oby! mi, Tobie i innym! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaałka
hehehehe zycie by wtedy bylo zbyt piekne....w ogole jak wszystko juz jest OK musi sie cos spieprzyc:/ Tak z ciekawosci../.ile masz lat i ile ten facet?Jesli mozna wiedziec rzecz jasna???:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na moje oko
więcej niż 25, pod trzydziechę masz paskudnie wysubane brwi, na twarzy makijaż myślisz że wyglądasz młodo bo masz okrągłą twarz i gładką skórę, ale nie wyglądasz na mniej niż dwadzieścia kilka lat....wiesz po czym zgadłam ? bruzdy wargowo-nosowe.....nastolatki ich nie mają, dwudziestki też nie, ale potem juz się tworzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milomaksi
mamy po 25 lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaałka
Oooo ja troche wiecej bo AZ 28...masakra,jeszcze 2 lata i 30stka na karku i chyba przejde jakies zalamanie hehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milomaksi
28 to wcale nie tak duzo! :) najlepszy okres na najlepsze momenty w zyciu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×