Dlaczego kobiety udaja orgazmy?

Przeciez to bez sensu, oszukuja faceta(czesto nieskutecznie) a na dodatek szkoda sobie.

BO FACECI UDAJĄ GRĘ WSTĘPNĄ .

żeby wam nie było przykro

Dlaczego kobiety udają?? To proste bo nie maja prawdziwego a facet wtedy wie kiedy skonczyc bo mysli ze zaspokoil potrzeby swojej kochanki i wszyscy sa szczesliwi :)

Bo myślą, że facetów to obchodzi ;P

bezsens totalny i kłamstwo wobec partnera. moim zdaniem jak kobieta nie ma orgazmów, to powinna sobie poszukać innego faceta i tyle

Faceci tez duzo zachwytow ochow i achow udaja wiec jest 50/50 :)

Też prawda. Mój mąż jak mnie zdradzał, też udawał orgazmy (tak mi powiedział) więc mu wybaczyłam ;)

a wy miłosc :)

A co mam mu powiedzieć, jesteś kurwa najbardziej beznadziejnym kochankiem na świecie i zawsze po seksie z Tobą, muszę iść do kibla masturbować się i wyobrażać sobie kolegów z roboty, bo jesteś seksualnym zerem?

Orgazm u kobiety zalezy przede wszystkim od samej kobiety a nie od faceta. Kobieta musi sie nauczyc osiagac orgazm, jesli tego sie nie nauczy to najlepszy ogier nie pomoze

trzeba być skończony paszczurem, żeby sypiać z facetem, który jest kiepski w łóżku po co uprawiać seks, z którego nie ma orgazmu?

trzeba byc kobieta debilem by uwazac ze za brak orgamzu u kobiety odpowiada przede wszystkim facet

zgadza się, kobieta musi nauczyć się osiągać orgazm, jeśli tego nie potrafi to nawet najlepszy i najbardziej podniecający kochanek cudów nie dokona! Bo w momencie kulminacyjnym sama wszystko schrzani :) Wiem po sobie!! Mam 24 lata od trzech lat każdy mój seks, z każdym z dwóch partnerów jakich w tym czasie miałam kończy/ył sie dla mnie orgazmem, wcześniej metodami prób i błędów, pozycji, miejsc i realizacji fantazji walczyłam o to, aby wreszcie się udało - udało się zaledwie dwa razy! Przy czym zaspokając sie sama orgazm mialam zawsze od zawsze! Ale wiadomo, ten w czasie seksu jest lepszy. Przez trzy pierwsze lata tylko dwa orgazmy! Nie wiem jak ja to przeżyłam heh teraz dla mnie seks bez wielkiego boom nie ma najmniejszego sensu, nie jestem instytucją charytatywną :D ale tez udawałam przed swoimi partnerami orgazmy, nie chciałam ich zranić i zniechęcić... seks jest mega mega ważny w związku, ale poza nim jest jeszcze wiele emocji i płaszczyzn, które łączą więc jeśli jedna nie gra to się nad nią pracuje... dlatego zamiast ranić go i psuć związek udawałam, proponując co rusz coś nowego, aby wreszcie nauczyć się tego, co de facto wynikało z mojej winy, a gdybym mu powiedziała, odbiłoby się na jego ego!

To tylko część prawdy. Orgazmów trzeba się nauczyć, ale dobry kochanek je wyzwala, a kiepski raczej nie. Miałam przez 10 miesięcy faceta, kochanka idealnego. Kreatywny, namiętny, długo mógł, miał wyczucie i nie zapominał o łechtaczce;) Po nim niestety kiepskiego, ale byłam zakochana, a potem kilka krótszych znajomości, gdzie faceci zwykle nie dawali rady: jeden przedwczesny wytrysk, jeden problemy ze wzwodem po alkoholu (chociaż "sama siebie doprowadziłam do orgazmu przy jego udziale"), jeden z małym.... i jeden świetny. Mogę powiedzieć tyle: kobieta kobieta musi się nauczyć orgazmu, ale to facet powinien wiedzieć, co robi. Ja bym to nazwała tak: facet powinien być dobrym reżyserem, a kobieta jego muzą, aktorką (nie mylić z udawaniem).

z malym to znaczy ile?

i milosc

doprowadzic kobiety do orgazmu, sama sobie moze, lechtaczkowy zawsze bedzie, ale to nie to samo co pochwowy, jak facet nie potrafi tzn, mysli tylko o sobie, siebie zaspokaja i do widzenia jest gowno wart, trzeba go wymienic, a nie udawac, po co to robicie glupie kobiety ... niektorzy faceci nadaja sie tylko do zwiazku, a niektorzy tylko do seksu najlepiej miec dwoch:) bo o jednego dobrego we wszystkim jest mega trudno :)

a kobiety nie nadaja sie ani do zwiazkow ani do seksu, dlatego najlepiej nie miec zadnej

No cóż, z takim podejściem, życzę powodzenia w samotnym życiu. Faceci bywają inspirujący w życiu, albo inspirujący w łóżku. O jedno i drugie na raz bywa trudniej, ale wierzę, że się zdarza:)

A kobiety jakie bywaja? Sa dobre i w zwiazku i w lozku?

pewnie, bo zadnej nie potrafisz zaspokoic pedale :O

Gdybyście byli dobrzy w łóżku to by nie musiały udawać