Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość julka16latka

higiena łechtaczki

Polecane posty

Gość julka16latka

napisałam ten temat na zlym forum erotycxznym i nie dostalam własciwie zadnej odpowiedzi poza wyglupami. zatem tutaj się przenoszę z prosba do dziewczyn o odpowiedz. czy myjąc się tam...:) odciagacie napletek łechtaczki czy nie. ja dotąd tego nie robiłam, ale jedna kumplea mówiła mi że tak koniecznie trzeba, bo się tam zbiera wydzielina i może to być nie higieniczne i nie zdrowe. Probowałam tak zrobić ale strasznie mnie boli podczas mycia. czy zatem tak naprawde trzeba robić? czekam na wasze wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódkaaaaa
to łechtaczka ma napletek??? myslałam, ze tylko u facetów toto jest??? no chyba,, ze ona sobie odciąga ze swojej łechtaczki napletek partnera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkssjdfewijfjsjdidi
trzeba tam sie myc! jak wszedzie... jesli Cie to boli, robisz to za mocno. najlepiej nalozyc krople zelu i lekko pocierac, sciagajac lekko skore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka16latka
nie wiem może źle to nazwałam, chodzi o ten fałd skóry który nam przykrywa główkę łechtaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkssjdfewijfjsjdidi
rozwodka....widac 16 latka jest madrzejsza od Ciebie. Istnieje cos takiego jak napletek kobiecy. Trzeba bylo tylko troche zagladac do ksiazek w szkole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja własnie piję
Tak , myje się zawsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka16latka
a jak wysoko trzeba podciagac. ja sobie odciągnęłam tylko lekko, tak że było widać koniuszek użyłam żelu do higieny intymnej ale bolało. może dlatego że się dotąd dotykałam tylko przez wargi, bez rozchylania ich albo robiłam to wodą z prysznica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez tam sie myje
ja tez tam sie zawsze myje, odciągam dosyć daleko do góry, tak że widać całą główkę. wszedzie tam się gromadzi mastka i jak się jej nie wyczysci do może nieładnie pachniec. mnie taz na poczatku bolało ale z czasem się przyzwyczaiłam, no wiesz potrafię to robić delikaniej niz na poczatku. wtedy miałam trudność zeby utrzymac odciagnięty kapturek, nabrac żelu, umyś perełkę itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamimi20
no pewnie ze trzeba myć. nie wyobrazam sobie żeby sie tam dokładnie nie podmywać. ja mam dosyć dużą łechtaczkę, więc jest mi łatwiej a do tego ponieważ stale jej koniec jest odsłonięty i dotyka majtek to chyba jest trochę mniej wrażliwa niż twoja julko. co do tych trudności z myciem o jakich napisała poprzedniczka to można mocno ścisnąć uda i perełka sama wychodzi z kapturka potem wystarczy przytrzymać skórkę jednym palcem a drugą ręką dokładnie się wymyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódkaaaaa
ja pitolę ja się myję zwykła wodą pod prysznicem. Zapach mam bajeczny i zadnych infekcji. Gdzie wy tarzacie te swoje łechtaczki, ze takie zabiegi musicie wyczyniac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaniaaniaanula
myję ją zawsze bez boleśnie :) podciągam wysoko zeby nie zostało tam nic brudnego i oczywiscie myję zelem do higieny intymnej, nie próbuj mydłem bo będzie strasznie piekło. kiedyś tak zrobiłam nie wiedząc o tym i myślałam że wyskoczę przez okno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też sobie myję
nigdzie się nie tarzam, ale zbiera mi się taka biaława wydzielina, tobie chyba też? a sama woda w moim przypadku nie wystarcza. poza tym jest dosyc głeboko pod kapturkiem. a ty sobie go odciągasz przy prysznicu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja miałam przykre doświadcze
jak mi się chłopak spuścił na muszelkę i trafił też w łechtaczkę. sperma tak strasznie mnie zaczęła piec ze musiałam lecieć zaraz się myć. weszła właśnie pod skórkę. a co do mycia zwsze podwijam sobie skórkę i spłukuję wodą, boje się zeli i mydel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6086
rozwódkaaaaa ale mnie ubawilas kobieto :D do tej pory myslam ze reka, woda, zel intymny wystarczy ;) czego to sie czlowiek dowiaduje na stare lata :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie tak
myję łechtaczkę za każdym razem. ważne żeby z góry na dół, żeby nic się nie dostało zbyt głeboko pod kapturek, a jak wysoko go odciagać? no nie ma zbyt dużej możliwości. to nie tak jak u facetów, możesz sobie podcuiągnąć tylko trochę i więcej nie da rady. co do samej wody to chyba za mało. ja używam żelu do higieny intymnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -małgośka---
oczywiście że myję odciągając napletek łechtuni :) do góry ale bardzo delikatnie żeby nie bolalo. jeśli się tego nie zrobi to t wydzielina sie gromadzi i swedzi a moze sie cos jeszcze z tego narobic zlego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×