Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka-effka

Rodzice nie pozwalają nam zrobić remontu!!! Czy to normalne?

Polecane posty

Gość taka-effka

Moi rodzice mają dwa mieszkania. Żadne super aparamenty, ot, dwa małe, dwupokojowe mieszkanka. Ale jako młode małżeństwo nie mogliśmy wymarzyc sobie lepszego prezentu niz własne mieszkanie, choćby małe. Jednak mieszkanko to zostało urządzone prawie 20 lat temu i od tego czasu nic nie było zmieniane. Oczywiście postanowiliśmy je wyremontować, kupić nowe meble, położyć nową glazurę itp. Niestety rodzice wpadli w histerię! Uważają, że w dupach nam się poprzewracało, że mamy pięknie umeblowane mieszkanie i nie mamy prawa ruszać tych mebli... Co robić? Bardzo marzyliśmy o tym, by wyremontować je zgodnie z naszym gustem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra rada dobra rada4
czy mieszkani jest przepisane na was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka-effka
Tak. Wiem, że teoretycznie możemy sobie ich olać i robić co chcemy, ale jednak jesteśmy im wdzięczni za ten prezent i nie chcemy psuć sobie relacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alez to normalneee
Pewnie trzymają zabetonowane zwłoki w ścianie waszego mieszkania i boją się, że to odkryjecie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka-effka
Ja zawsze marzyłam o urządzeniu własnego mieszkanka, całe życie przeżyłam w pokoju ze starymi meblami, których rodzice nie pozwalali mi wymienić, bo uważali, że sa piękne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka-effka
Tak, z pewnością to są zwłoki, własnie zastanawialam się co tak zajeżdża zgniłym mięsem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To podziękujcie im za taki prezent i powiedzcie, że wynajmiecie coś, co będziecie mogli urządzić po swojemu. No chyba, że chcesz mieszkać w muzeum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra rada dobra rada4
zrobcie stopniowo-np na poczatek sama lazienke zrobcie. kupcie tez lozko nowe do sypialni. na czym obecnie spicie/?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście że macie prawo. Zapytaj mamę dlaczego nie ma w mieszkaniu mebli po swoich rodzicach, na pewno też były przepiękne :p Na Waszym miejscu nie patrzyłabym na żadne fochy tylko robiłabym tak jak my chcemy, bez żadnych dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak byłam mała
miezkaliśmy z dziadkiem, niestety większość domu była zapisana na niego a mama miała ułamek, który otrzymała w spadku po babci. Walka była o wszystko co chcieli remontować, o posianie trawnika, o remont kominka by grzał, ocieplenie. Po awanturze o remont łazienki postanowili zbudować własny dom i się wyprowadzić. Dom dziadka się sypie a on już i tak musiał się przenieść do rodziców bo sam nie daje rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka-effka
Taaak, mamy wynająć i płacić dwa razy tyle za gorszą lokalizację... Ale rodzice się wściekną jak za ich plecami zaczniemy remontować. Śpimy na starej, rozkładanej wersalce, a chcielibyśmy mieć normalne łożko :( Nie chce jednak psuć sobie relacji z rodzicami, zostałam im tylko ja bo z siostrą się nie odzywają od kilku lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odlacz internet
gon sie- marne prowo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My na przykład od moich rodziców dostaliśmy mieszkanie umeblowane przed samym ślubem, ale kanapa nam sie nie podobała tzn nie była wygodna więc powiedzieliśmy że zamierzamy ją wymienić na inną i czy tamtą mamy sprzedać czy rodzicom sie przyda. I żadnych pretensji nie było, my tam mieszkamy i my decydujemy co mamy w mieszkaniu i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka-effka
Jakbyśmy zdecydowali się nie przyjąć tego mieszkania to z pewnością byłaby śmiertelna awantura :( Moja siostra przerabiała coś podobnego więc wiem czego mogę się spodziewać neistety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka-effka
Lisabet- to super, ale jak widzisz masz innych rodziców. Moi niestety są bardzo apodyktyczni i najchętniej o wszystkim by sami decydowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany boskie :o a jak Ty możesz sobie bardziej zepsuć relacje???? Przecież jesteś niewolnicą obecnie :o być moze kochaną, ale traktują Cię jak własność :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka-effka
Lisabet- cos w tym jest. Ale tacy są i się nie zmienią! Moja siostra darła z nimi koty wiele lat, w końcu postawiła na swoim i urwał jej się kontakt. Niby jakoś tam żyje, ma męża i dzieci ale jak przychodzi np. czas świąt to płacze, że nie ma pełnej rodziny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenobia.B.
Na poczatek poskaczcie po tej wersalce i ja rozwalcie. Rodzicie zobacza,ze nie nadaje sie do spania,a Wy kupicie lozko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są tacy bo im na to pozwalasz. Mieszkanie jest zapisane na Was i mozecie w nim robić co wam sie podoba. Rodzice mogą sie teraz gryznąć, mogli wam nie dawać skoro są tak przywiązani. W ogóle nie wiem skąd przyszło wam do głowy zwierzać sie im z remontu. Zreszta sama widzisz, nie są normalni skoro obrazili sie na własne dziecko. Nie bądź glupsza od własnej siostry, pokaż że nie będziesz pod ich dyktando, inaczej do końca życia będziesz grzeczną córeczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najbrzydsze sa golfy
no bez przesady że nawet łóżka wymienić nie możecie:o a obraz powiesić pozwolą? masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka-effka
Ale własnie siostra im pokazała, że nie będą nią rządzić co zaowocowało zerwaniem kontaktu :( Niestety, większości ludzi da się coś wytłumaczyć, wyperswadować, ale moim rodzicom niestety nie. Wiem, że mnie kochają ale sa bardzo zaborczy. Coś czuję, że mam tylko dwa wyjścia- albo żyć jak oni chcą i miec z nimi kontakt, albo postawić na swoim i zostać "sierotą" :( Sama nie wiem co gorsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierniczę nie cierpię koszm
nie jesteś 12 letnią dziewczynką że mają Ci dyktować jak masz mieć w pokoju, jak za zawsze pieniądze to wymieniajcie co chcecie. a jeśli rodzice się obrażą, myślę że po jakimś czasie im przejdzie jeśli zostaną sami, bez dwóch córek, to się opamiętają że nie warto się drzeć o stare meble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra rada dobra rada4
kupcie lozko komode do sypialni firanki nowe. nie dajcie soba rzadzic, jesli to ze kupicie lozko ma bycpowodem do klotni to zastanow sie czy twoi rodzice nie sa toksyczni,,, moze jeszcze beda wam mowic kiedy macie miec dziecko, wnikac w rachunki i dzwonic co dwa dni pytac co na obiad itp. ile ty masz lat? pokaz ze jestes dorosla kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra rada dobra rada4
i jeszcze jedno , skoro mieszkanie jest na was to macie prawo kupic do niego co chcecie. rodzice juz swoje gniazdko urządzili teraz pora na was. kupcie to lozko do sypialni i pare nowych mebli do n iej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka-effka
Chyba zrobimy tak jak mówicie, mój mąż mówi to samo... Nie mogę bez końca żyć jako dziecko rodziców, chcę mieć swoje własne mieszkanie, własną rodzinę bez względu na to co oni myślą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra rada dobra rada4
i slusznie. nie bedizecie przeciez spac na tej starej wersalce. kupcie sobie nowe lozko i nic nie mowcie rodzicom. kilka nowych rzeczy tez, firanki, posciel ,komoda. twoje prawo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość multimedia
powoli i stopniowo niszczcie te meble pokazujac i dajac do zrozumienia, ze juz do niczego sie nie nadaja ktos powyzej napisal, by poskakac i zniszczyc lozko ;-) fajny pomysl jakis obrazek moglby spasc ze sciany i sie rozwalic stolik przy jakies malej imprezce sie porysowac... itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to tym bardziej nie macie sie czym martwić. Nie jesteś sama, masz siostrę, masz sie z kim schodzić w święta i inne rodzinne okazje. Na razie rodzicom sie zdaje, że mają Ciebie i że to oni ukarali córkę za nieposłuszeństwo. Wcale by mi nie zależało żeby mieć w rodzinie upartych, starych tyranów. Powinnaś postawić na swoim i nie użalać sie nad rodzicami tylko raczej nad siostrą i nad sobą, bo to wy jesteście pokrzywdzone. Rodzice mają to czego sami chcieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturks4
Mój ojciec był tak samo zachowawczy. Na wspomnienie zmian robił awanturę. Ale jak raz wszedł do "nowego" mieszkania wyremontowanego na tip-top, to potem do kolegów wstawiał tekst: "chodź, zobacz, jak mam teraz fajnie w domu" (bo to był wspólny)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×