Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

suwka

Mam bardzo poważny problem.

Polecane posty

Otóż :P uwielbiam chodzić w rozpuszczonych włosach i często takie mam. Uwielbiam robić różne fryzurki na głowie, od kucyków po warkocze, umiem francuze, kłosy i dobrze mi w tym, jednak jest pewien problem. Nie umiem się przekonać, by wyjść tak do ludzi w spiętych włosach. No nie potrafię. Źle się czuję. Pewnie to dlatego, że wiecznie chodzę w rozpuszczonych włosach. Jednak potrafię tyle fryzur, chcę je wypróbować, a jednak nie umiem się przełamać, by gdzieś w nich wyjść. CO robić? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo Poważne Osoby
My, społeczność kafeteryjna, nie potrafimy wręcz wyrazić słowami, jak wstrząsnęła nami powaga Twojego problemu. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no. Ale nie tylko ja tak mam. Wiele moich znajomych też nie spina na wyjście włosów, bo czują się tak po "domowemu" :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo Poważne Osoby, hahahaha :D Ale nie no, straszny problem, nie? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam długie włosy i bardzo rzadko wychodzę w rozpuszczonych. Przeważnie mam jakiegoś koka czy inne upięcie. Po domu chodzę z byle jak zwiniętymi włosami, ale żeby w rozpuszczonych na miasto? Przecież to niewygodne jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skitzo, ale ja zdobyłam się na odwagę już nie raz. Ale zawsze, gdy to robię, jestem niezadowolona. Nie wiem, jak się przełamać. Ostatnio byłam ot tak przylizana z kucykiem u góry, nawet nieźle to wyszło, to mi powiedzieli, że słodko wyglądam :P To wszystko przez to, że wiecznie miałam rozpuszczone i temu tak trudno jest mi się przełamać. Jeszcze na sportowo spięte owszem, ale na imprę w życiu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małą czarnulka, ani trądzik, ani uszy. Właśnie to jest dziwne. Ja mam ładne uszy, a np. znajome z odstającymi bez problemu robią kucyki. Bo wiesz, ja kocham francuzy, a kurna przełamać się jest strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rh... coś tam, ja mam długie, nawet bardzo, ale rzadko wiążę tylko w domu ;) Nie przeszkadzają mi w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie przeszkadzają strasznie. Plączą się w szalik, w kaptur, w pasek od torebki. Nigdy nie wychodzę w zimie z rozpuszczonymi. Czasem na imprezie rozpuszczam, ale też nie za często. Co ciekawe, jak miałam do bioder przeszkadzały mi sakramencko, teraz mam do talii i tez mnie złoszczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mnie też mówią, że ładnie wyglądam, ale z drugiej strony wydaje mi się, ze mam wielki łeb i się nie mogę nawet schronić pod grzywką 😭 To rób takie fryzury na krótsze dystanse :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarnulka, pewnie masz rację ;) raz jak miałam ostatnio spięte włosy, to była reakcja: "Wow (i tu podane moje imię) Spięłaś włosy!" :D Więc faktycznie muszę bardzo rzadko spinać, skoro ludzi faktycznie to dziwi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyytgh
nocoz... ja w spietych po prostu czuje sie brzydka, mam spora twarz i rozpuszczone wlosy zaslaniaja ja nieco.. w spietych czuje sie bardzo zle, a poza tym teraz juz calkiem moge sie pozegnac ze spieciami, bo ciagle trace wlosy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O dobre, mogę pokombinować. Nie jest mi brzydko, normalnie wyglądam, tyle że to mnie strasznie odmładza i może temu się źle czuję. Same wiecie, że jak się zepnie, np. tak do góry, to się tak młodziej wygląda, zauważyłyście to? Poza tym jak się od wieków nosi w rozpuszczonych włosach publicznie, to chyba nie dziwne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pona zakrecon@@@@@
nie moge czytac waszych wypowiedzi zaraz sie chyba rozplacze.bylam u fryzjerki tydzien temu , chcialam lekko wystopniowac wlosy i podciac koncowki z 2 cm- tak tez powiedzialam fryzjerce zeby zrobila. a ta glupia suka, z wlosow do pasa zrobila mi wlosy ledwo za ramiona a wystopniowala je strasznie, najkrotksze pasma siegaja polowy policzkow! NIENAWIDZE FRYZJEROW, NA KRZYZ Z NIMI!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfgtredcfvgtrf
a ja mam odwrotnie:) tak sie przyzwyczailam do spietych wlosow ze nie daje rady z rozpuszczonymi...mam dosc cienkie i wydaje mi sie ze szybko traca objetosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zetnę, bo z krótkich nic nie uczeszę. A ja lubię skomplikowane koki sobie czesać, w ogóle lubię moje włosy. Nawet bardzo. Tylko chodzenie w rozpuszczonych, szczególnie zimą to dla mnie katorga i nie robię tego w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez zawsze mam rozpuszczone
bo wydaje mi sie, ze mam odstajace uszy, a rodzina i znajomi uwazaja, ze nie mam. Chcialabym poznac opinie osob obcych, ale zdjecia nie wrzuce, wiec sie nie dowiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pona zakrecon@@@@@
a znacie jakies dobre tabletki, preparaty na porost włosów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×