Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zazdrosna i już...

zazdrość o byłą, czy to się kiedyś skończy?

Polecane posty

Gość zazdrosna i już...

Jestem z mężczyzną od dwóch lat, przede mną był z dziewczyną 5 lat, ona go zostawiła kilka miesięcy przed ślubem, on potem cierpiał chyba jeszcze przez kolejne 3lata, potem spotkał mnie i jesteśmy razem. No i tu właśnie zaczyna się problem, jak się poznaliśmy to on nadal cierpiał po niej.Ja chciałam go wyciągnąć z tego marazmu, bo było mi go żal, on na początku znajomości był strasznie nachalny, wydzwaniał do mnie (mieszkaliśmy w innych miastach) i to mnie wkurzało. Nie chciałam mieć z nim nic wspólnego, był mi tylko potrzebny żeby pójść ze mną na wesele do koleżanki a potem ja miałam z nim iść do jego kolegi, taki był układ. Ale potoczyło się inaczej, tzn. jesteśmy razem obecnie. Jednak problem tkwi w tym, że ja nie mogę zapomnieć jak bardzo on cierpiał po odejściu swojej ex, oni są z jednego miasteczka, ja mieszkam obecnie na wsi, bo w końcu wróciłam do domu po ukończeniu studiów, i ciągle prześladuje mnie myśl, że on nadal kocha tą swoją byłą, ona już wyszła za mąż dwa lata temu i ma dziecko ale mimo jego zapewnień cały czas czuję, że on nie może o niej zapomnieć, mówi że nie, ale ja mam obawy. Wszystko przez to, że na początku naszej znajomości on zaczął robić jakieś jazdy, najpierw nękał mnie telefonami, nie chciał odpuścić a jak ja w końcu się przekonałam, że można spróbować to on znikał. Tzn. np. nie chciał przyjechać kiedy go prosiłam, mówił że ma doła, potem ja sobie dawałam spokój to znowu się odzywał, chciał żebym mu dała szansa, a potem znowu to samo. Trwało to przez kilka miesięcy, potem, po jakiś chyba 8 miesiącach tych jazd stwierdził, że chce żebyśmy byli razem, przepraszał mnie za te jazdy, że to nie jego wina. Dzisiaj zapewnia mnie że mnie kocha, że o tamtej zapomniał, a ja mu zwyczajnie nie wierze. Cały czas mam przed oczami jazdy które mi wtedy zafundował i nie wierzę, że już nic do niej nie czuje. Przez to wszytko nie umiem się na niego naprawdę otworzyć i nie wiem czy będę umiała, na dodatek on często ją widuje na mieście a ja nawet nie wiem jak ona wygląda. Co też mnie wkurza. Ogólnie to ja nie wiem co mam zrobić, ciągnąć to czy zakończyć. Proszę napiszcie co myślicie o moim przypadku, zarówno kobiety jak i mężczyźni. Będę niezmiernie wdzięczna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrosna i już...
hallo ludziska napiszecie coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopae
mogłabyś powtórzyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Van Zann
halo! słucham, kto mówi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vgcdtsersgcg
Wrocilas do domu po ukonczeniu studiow? No.. Zajebista inteligentna jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrosna i już...
jaki tam dom... :O zwykła rudera. jeden pokój, kuchnia i wychodek na dworze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrosna i już...
nierozumiejącym tematu dziękuję za wypowiedzi, czas do łóżek gówniarze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem jest w Tobie
Nie powinnaś się wściekać o ex, ani tym bardziej być o nią zazdrosna, bo ona ma już rodzinę. Nie przesadzaj! Najgorzej jak człowiek szuka dziury w całym!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrosna i już...
Każdy ma jakieś kompleksy, nie o kompleksy tu chodzi tylko o jego zachowanie na początku naszej znajomości, zwyczajnie siedzi to gdzieś we mnie i nie chce dać mi spokoju cholerstwo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kompleksy chodzi moja droga. Nie czujesz się pewnie , wiec szukasz dziury w całym i czepiasz sie o to jak się facet zachowywał 2 ( słownie : dwa ) lata temu (!!!!). A nie daj boże jak sie okaze ze była jest bardzo ładna... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrosna i już...
problem jest w Tobie, ja wcale nie twierdzę, że tak nie jest, ale nie wiem jak mam tą truciznę w sobie zabić... dla mnie to bez różnicy, że ona wyszła za mąż, chodzi o niego, to ona go zostawiła, on cierpiał i on może nadal przeżywać, ją pal licho... chodzi mi o to co on faktycznie czuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrosna i już...
Enfant Terrible, ładniejsza ode mnie na pewno nie jest:P żartuję oczywiście, mam w doopie czy jest ładna, ja nie oceniam ludzi po wyglądzie, chodzi mi o niego! On cały czas ma krępacje jeśli o nią chodzi...Wyskakuje z tekstami np. tam nie idziemy bo tam z nią byłem ... i już mi ciśnienie skacze, co mnie to obchodzi, to mam teraz omijać miejsca w których z nią był?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka....
hm...... mam podzielone zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka....
Nie wrzucajmy wszystkich do jednego wora....ja byłam w podobnej sytuacji ale w odwróconej roli... teraz tego bardzo żałuje dlatego ze ani nie jestem z eks ani z tym drugim który kiedyś" we mnie wszystko widział" Ten 2 ma teraz dziewczynę inną wkrótce biorą ślub a ja dalej mam "żałobę" trwa to już 2 rok o tym wcześniejszym zapomniałam po 3 latach i zrozumiałam ze to byłą obsesja i jakiś wykreowany przeze mnie obraz"ideału".Do dzis żałuję ze tak się to wszystko potoczyło bo mogło być zupełnie inaczej .Znosił wszystkie moje jazdy i wybryki ktore rowniez mu fundowałam typu; on zawsze miała włósy nażelu jak tutaj bylismy.. itp itd.Także rozumiem cie i wiem ze jesli twoj partner nic z tym nie zrobi to nie wyobisz psychicznie tak jak bylo z moim 2 facetem . Pozdrawiam i życzę powodzenia oby wszystko się ułożyło;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×