do żony

Co o tym sadzicie, odszedłem od żony dwa miesiące temu dziś spędziłem u niej noc i chce żebym wrócił.Słyszałem ze powroty są niewypałem i że wszystko i tak wróci do starego systemu.

nie zawsze jest tak samo, jak nie sprobujesz to sie nie dowiesz powodzenia:)

:D

Chyba, że wyraźnie ustalisz warunki, spiszesz je a żona podpisze własną krwią (może być miesiączkowa).

Żona to nie jakaś podfruwajka. Była skucha, nowe doświadczenia z kim jak nie z własną żoną wypracujesz kompromis. Zadbaj o to a nie szukasz pocieszenia i to jeszcze tutaj. Chyba że sam jesteś niewypałem. :O

powrót niekoniecznie musi być nieudany. Nakreślcie jasno nowe zasady postępowania i wprowadzajcie je w życie.

dlaczego odszedłeś?

Wróć.

A czy to ważne facet wyjatkowy ? :O Chyba że szukasz usprawiedliwienia dla własnych postępków, wtedy taka wiedza jest niezbędna. Małżeństwa sypią się domy z kart :( by nie napisać dosadniej jak gimgówna na dyskotekach. :O