Pierwszy seks z nową partnerką.

Jutro jestem umówiony na trzecią randkę do domu kobiety, ktorą poznałem online. Miło się nam rozmawia w realu i online. Jutro będę u niej. Mam wrażenie, że do czegoś dojdzie. PYTANIE: jak mam się zachować? Jestem po dłuuuuugim związku i mam swoje przyzwyczajenia. Jak ją rozebrać, pieścić? Czy zrobić minetkę? A może tylko piescic palcem? Mam 39 lat a czuje się jak przed pierwszym razem.

:O

51.

Ona jest trochę młodsza. Ma 35 lat i też dłuuugi związek za sobą. Jest bardzo miła i otwarta, ale to tym bardziej mnie peszy. Obawiam się czy stanę na wysokości zadania. Czy nie trysnę za szybko i takie tam. Jak nastolatek!

Podszyw, spadaj stąd!!!!!!

trysnąć to pewnie tryśniesz [i co się stanie?] szybko wszystko musi się ułożyć jak ona ma 35l to będzie dyrygować i narzucać kolejne etapy wiesz jak jest ...jak suka nie chce to nie da a 35 to są wyjące trzydziestki :D

Nowy73 Lubisz brać do buzi?

Mam nadzieję, że jest taką trzydziestką. Nie miałem dotychczas do czynienia z trzydziestkami poza moją eks. Ale to już inny temat. Właśnie dlatego się trochę obawiam, bo moja eks była zimna jak lód. a lodów nie robiła wcale.

nie znasz kulis rozpadu jej związku ? ma dzieci ? pracuje ? rozumiem że dysponuje mieszkaniem to już jest +

kup jakies czerwone winko albo szampana, spraw by bylo milo, pocaluj i wyczujesz co i jak ale moim zdanie kobieta w tym wieku wie czego chce, nie musisz robic podchodow jak malolat a.....minetka obowiazkowo :) i nie zabieraj sie odrazu do niej, daj jej wybuchnac

Jest mieszkanie, będzie wino. dużo wina, zeby bylo łatwiej. Dla niej i dla mnie. Nie wiem co ona mysli. Nie zapytam się przeciez wprost: masz ochotę zrzucić ciuchy i bzykać się jak szaleni. Z drugiej strony wydaje mi sie, ze też ma ochotę. Chodzi mi tylko o to, zeby się nie zbłaźnic. Nigdy nie można zrobić pierwszego wrazaenia po raz drugi. Kobiety, piszcie jak Wy zachowałybyscie się w takiej sytuacji. Pokażcie mi tę drugą stronę. Pliiiiiiiiz!!!!!

Up! up! up! : 0 Ludzie, ja tu w stresie żyje. Piszcie jak mam sie zachować.

sorry musiałem odejść też jestem facetem rozglądającym się w tym przedziale wiekowym zadałem pytania ? o dzieci ... bo możliwe że chce ciebie zapoznać z nimi pokazać mieszkanie by za tydzień wpaść z rewizytą do ciebie jak będą dzieci w mieszkaniu to sobie nie poroochasz zapomnij o tym co najwyżej pomacasz sobie i loda tobie zrobi i to jak one pójdą spać nie bądź dziecko i z napitkami nie przesadzaj jej polewaj ale nie sobie bo dasz plamę wszystko jest dla ludzi ..... dla mądrych ludzi

po pierwsze odmowic i powiedziec ze jest dla ciebie czyms wiecej niz tylko miesem do rzniecia. po drugie zaczac rozmawe o flamandzkich malarzach. po trzecie wylewj podawany ci alkohol do kwiatow. dzieki temu jest szansa ze wyjdziesz od niej bez grzechu smiertelnego

Własnie chodzi o to, ze jej corka jest na jakichś feriach. Praktycznie chata wolna. Własnie dlatego podejrzewam, że może cos się zdarzy. No chyba inaczej nie zapraszałaby mnie na kolację u siebie. W sumie to mam taką nadzieję. Chyba zaczyna mi za bardzo na niej zależeć. gdyby mi nie zależalo, to wtedy nie mialbym stresu. Z alkoholem to raczej nie moge przesadzic, bo ja mogę miec problem, żeby go postawić, a ona po wypiciu za dużo po prostu zaśnie. Czy ktoś na tymforum był w podobnej sytuacji??????????

dlatego napisałem tobie że wszystko z umiarem no 39-40l i masz problem to nie wiesz że z wyprzedzeniem idziesz do internisty po receptę na niebieskie prochy i po kłopocie ... jak potrzeba to łykasz i problem znika ?

Nie, nie mam problemu z hydrauliką. Ale jeśli dojdzie do tego lekki stres i alkohol, to nie wiadomo. Tak sobie gdybam. Wolę dmuchać na zimne. Bardziej obawiam sie, ze trysne za szybko, bo od pół roku nie miałem kobiety. A własna rączka to nigdy nie to samo, co atrakcyjna kobitka. Ciekawe, że nikt z forumowiczów nie był w podobnej sytuacji. "a ona ile", jeśli jesteś facetem w moim wieku, to wiesz, że po latach z jedną kobietą nabiera się złej rutyny. a ja nie chcialbym zachować się w ten sposob z potencjalnie moją nową kobietą.

dlatego napisałam w razie czego 35latka to zrozumie że trzeba czasu by się dotrzeć ok zmywam się jak wrócisz w niedzielę to daj znać jak poszło ! ja też niedługo zaczynam polowanie a właściwie wystawie się na strzał :P powodzenia ;)

P.S Ty tylko uprawiasz sex w swoich marzeniach. Tylko zgrywasz jeebake na forum

Nie dziękuję, żeby nie zapeszyć. Czas pokaże... Czy ktoś ma jeszcze jakieś pomysły jak się zachować????? Mówię całkiem serio. Trema mnie zjada.

Ty z tym debilnym nikiem PS Uprawia sie seks, Ty tylko jeebiesz pyskiem na forum

Możesz, ale to żałosne jest. Pomarańczowy^Skurwysyn a ona ile ? ja też niedługo zaczynam polowanie a właściwie wystawie się na strzał To od razu klęknij i zamknij oczy żebym ci w oko nie strzelił Chyba widzisz dlaczego

,

A czy zamiast kłócić się możecie odpowiedzieć mi na zadane pytania? Albo załóżcie sobie inny topic i tam obrzucajcie się mięsem.

Nie potrafi Ci doradzić dlatego że jej nie znam :) Są kobiety które w życiu nie wezmą penisa do ust, i nie dadzą sie tam oralnie pieścić. Każdy jest inny

arleta, mi chodzi o ogóllne zachowanie. Czy ja powinienem zrobić pierwszy krok w kierunku seksu, czy zaczekać co ona zrobi? A jeśli coś się zacznie,, to czy mam iść na calosć, czy tylko jakieś pieszczoty np. palcem? zaznaczę, ze nasze dotychczasowe rozmowy czasm zahaczały o erotykę, ale bardzo ogólnie.

Nic na siłe. Bądż delikatny, pieść ją, tylko żeby nie odniosła wrażenia że to jedyny Twój cel

No właśnie. Nic na siłe. Tylko gdzie jest ta granica miedzy "chcę cię teraz", a "nie jestem zainteresowany"? Nie chcę być źle zrozumiany przez kobiete.

Jeżeli będzie odwzajemiać pieszczoty, to możesz iśc nieco dalej. Nie masz 15 lat, zorientujesz sie czy chce.

chłopie, kobieta 35 lat "pieszczoty palcem" ?? zbłaźnisz się tylko, jeśli będzi miała ocbhotę na seks, to zdecydowanie na to, żeby poczuć cię w sobie, więc bierz gumę do kieszeni, ale rada - nic na siłę, zacznij od głaskania dłoni, potem pocałunki, delikatne, mocne, ręka w majty i albo oczy jej mgła zajdą i wtedy do boju, albo powie dość i wtedy grzecznie przeproś ale bez przesadnego poczucia winy powodzenia