Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dlaczego tak?

Jest mi przykro przez moich rodzicow...

Polecane posty

Gość dlaczego tak?

Chodzi o mojego synka..Nigdy nie dostal od moich rodzicow nawet cukierka..nie zrozumcie mnie zle..nie chce,zeby kupowali mu niezliczona ilosc prezentow itp..Jest mi przykro,bo moi tesciowie pamietaja o urodzinach,Swietach itp i zawsze cos od nich dostaje..chocby autko za 3zl,ale zawsze cos jest..a potem tesciowa pyta co dostal od drugich dziadkow,maly mowi,ze nic,a mi sie przykro robi..Np teraz na Swieta dostal od tesciow naprawde duzy prezent i do tego jeszcze wysylany kurierem,bo mieszkamy daleko od siebie,a od moich rodzicow znow nawet czekolady nie dostal.. Mam brata starszego o prawie 20 lat i jego (dorosle juz) dzieci tez pamietaja,ze od dziadkow nigdy nic nie dostali..Nawet na komunie czy 18stke.Czasem jak przyjezdzali na wakacje,to slyszeli jeszcze glupie teksty jak chcieli cos zjesc typu " a tatus dal ci na ten chlebek?"..glownie to teksty i wplyw mojego ojca,ale mama nigdy mu sie nie sprzeciwia.. Jest mi po prostu przykro,bo przeciez nie pojde i nie powiem,a moze byscie tak cos kupili mojemu dziecku..Chcialabym,zeby czasami wykazali troche inicjatywy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamama27
nic nie zrobisz - niestety - u mnie tak jest że w święta dajemy sobie prezenty - w rodzinie męża nie - i jest tak samo: my kupujemy moim rodzicom, bratu itd - oni nam i naszemu synkowi a u teściów nic niema..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i znow to samo....
u mnie podobnie moi rodzice kupuja cos sporadycznie ,ale najbardziej mnie boli zachowanie rodziny meza.Kupuja prezenty i tesciowie i rodzenstwo mezA(my im tez)ale np corka szwagierki to dostaje prezenty takie za 100-200zl ,a nasz maly za 20-40zl-maly narazie nie kuma tego bo ma 2 latka .......nie wiem moze jestem poprostu rozszczeniowa,ale jest mi strasznie przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego tak?
ale widzisz przynajmniej cos dostaje..mi jest wszystko jedno co to bedzie..moze byc lizak..jest mi przykro,ze moi tesciowie pamietaja o wnuku,a moi rodzice juz nie.. czasem mowie im,ze np maly dostal to czy tamto od drugiej babci z nadzieja,ze moze ich sumienie ruszy czy cos..najgorsze,ze tesciowie maja duzo mniej pieniedzy od moich rodzicow a jednak o wszystkich swoich wnukach pamietaja... Widze,ze moj maz tez to widzi chociaz nic nie powie,bo nie chce,zeby bylo mi jeszcze bardziej przykro.. Kurcze,maly nie jest wymagajacym dzieckiem.Cieszy sie z wszystkiego. Od znajomej dostal ostatnio mikolaja takiego z czekolady z wielka kokarda,to stoi do dzis,bo mu sie podoba i nie pozwala go odpakowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saszabma
dlaczego tak? Wierze, ze ci przykro :-( A jak twoi rodzice zachowywali sie w stosunku do ciebie i twojego brata jak byliscie mali? Moze to taki typ zimnych ludzi i nic z tym nie zrobisz, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego tak?
moj ojciec to taki zimny typ,ktory wiecznie chce oszczedzac..kupuje wszystko na promocji itd pamietam,ze czasem bylo mi wstyd w sklepie jak sie targowal albo kupowal np kielbase ta wystawiona w przecenie,bo nie byla juz pierwszej swiezosci :O ubrania kupuje tylko w lumpeksach,ale nie tych porzadnych tylko w tych,gdzie ubrania kupuje sie jeszcze na wage...i jeszcze sie tym chwali..ze ma koszule za 1zl.. pamietam,ze ubrania mama kupowala mi w tajemnicy-na szczescie nalezy do facetow,ktorzy nie zwracaja uwagi na to co kto ma ubrane.. moja mama ostatnio nowy ciuch to dostala ode mnie 2 lata temu jak bylam na swieta w domu..to az jej sie oczy zaswiecily..ale przy nim twierdzi,ze po co kupowac nowe za tyle pieniedzy jak mozna miec za zlotowke.. mojemu bratankowi na komunie nawet czekolady nie kupil-my z mama dalysmy mu 100zl,ale musial obiecac,ze dziadkowi nie powie..ehhh mowie wam..rece opadaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokalna żuleria
to po kiego z takimi ludzmi kontakt trzymasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbsjdka
To, co napisałaś uświadomiło mi dopiero, że sama nigdy nawet życzeń nie dostałam od swoich Babć a nie jesteśmy pokłóceni czy coś. I powiem Ci, że nigdy mnie jako dziecka to nie bolało bo nawet tego nie zauważałam w ferworze zabaw urodzinowych z ciociami, wujkami i kuzynostwem. Nigdy też nie miałam silnych więzi z Babciami i chociaż je kocham to odwiedzamy się rzadko. Czasem ich z 2 lata nie widzę. Także widzisz to działa w dwie strony. Jak sobie więzi nie zbudują od początku to na starość na więcej niż poczucie obowiązku ze strony wnucząt nie mają co liczyć. Nie martw sie dziecku nic nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego tak?
hmm niech sie zastanowie...moze dlatego,ze to moi rodzice?i kocham ich mimo wszystko?? hbsjdka, pewnie masz racje..a jak znam mojego ojca to bedzie wyrzekal potem,ze wnuczek nawet zyczen na dzien dziadka nie zlozy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA OD MOICH DZIADKÓW OD
strony mamy tez prezentów nie dostawałam....a raczej nie pamietam tego. moze od babci jak byłam mała to słodycze czasem jak nas odwiedzała . nawet jak kiedys bylismy u nich w wigilie to tez prezentów nie było. nie pamietam aby to było dla mnie problemem i abym ich mniej przez to kochała. nie patrzyłam na dziadków przez pryzmat prezentów. i nie rozumiem jak ty mozesz miec z tym problem. bo skoro ty masz z tym problem to dziecko tez bedzie miało. skoro ma kochac mniej lub bardziej bo bacia i dziadek daja prezenty to jestes do dupy matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA OD MOICH DZIADKÓW OD
i dodam ze moi dziadkowie nigdy nie pamietali o moich urodzinach, imieninach. nawet jak byłam u nich w wakacje i były moje urodziny to zapomnieli :) dopiero mama jak przyjechała to im przypomniała. dziadkowie sa starzy i nie musza pamietac kiedy kto ma urodziny. nawet ja nie mam pamieci do takich dat. poza tym moi maja wiele wnuków i nie dziwie sie ze nie pamietali nigdy. to było dla mnie normalne. teraz to jakis trend ze dziedkowie to maja dawac kase, pamietac o urodzinach, imieninach, dniach dziecka itp. a ciekawe ilu z was tak pamieta o swoich dziadkach nie tylko w dniu ich świeta. pomyslcie troche bo szukacie problemu tam gdzie go nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego tak?
czytaj ze zrozumieniem... nie mowie o dziecku i o tym,ze jemu przykro itp itd mowie o sobie..ze to MI jest przykro,ze moja tesciowa pamieta o swoich wnukach,a moi rodzice nie..na razie moj synek jest maly i nie wymagam od niego by pamietal o swietach dziadkow,bo nawet nie wie co slowo data oznacza.. i pisalam wyraznie,ze nie chodzi o prezenty itd,no ale pewnie przeczytalo sie jednego posta i na tym koniec... glupio sie po prostu czuje,bo to nie ja daje malemu do zrozumienia,ze cos jest nie tak tylko otoczenie.. tymbardziej,ze moja tesciowa wie jak jest i specjalnie pyta sie malego co dostal od dziadka andrzeja i babci helenki na urodzinki,bo dobrze wie,ze maly odpowie,ze nic..a ona wtedy siedzi z ta satysfakcja wypisana na twarzy... maly nie mowi tego z jakims wyrzutem czy cos,jeszcze jest chyba za maly,zeby cokolwiek rozumiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko raczej ty czytaj
ze zrozumiemiem. zalisz sie ze dziecko nie dostaje prezentów od twoich rodziców. dla mnie jestes porażką...widac nie masz innych problemów w zyciu wiec sobie wynajdujesz. jasne, zrób afere ze dziecku cukierka nie dali, bo przeciez to najwazniejsze. a ze matka twoja sie godzi z taka sytuacja to jej problem. wez znajdz sobie cos do roboty bo widac ci sie nudzi. wychowasz dzieciaka na takiego materialiste ze najwiekszym jego probleme bedzie co dostanie w prezencie. wez ogranij sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego tak?
ja akurat bylam z moimi babciami blisko i zarowno ja pamietalam o ich swietach jak i one o moich..i nie zasypywaly mnie prezentami,ale pamietam slodkosci jakie babcia sama przygotowywala dla mnie-nie kupowala slodyczy w sklepie,bo wolala sama zrobic druga babcia zawsze wciskala mi pieniadze..chociaz wcale ich nie chcialam..jako maluch nie wiedzialam na co i po co mi to,wiec zanosilam rodzicom,a jak bylam juz starsza to nie przyjmowalam.. tak wiec nie mierz wszystkich swoja miara..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego tak?
moze i nie mam innych problemow,ale to chyba dobrze i nie martw sie o moje dziecko-na pewno materialista nie bedzie nie rozumiesz-nie komentuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki esttt
Nie dają, bo tacy są, a starych drzew się nie przesadza. Starszych ludzi nie zmienisz na siłę i tyle powinnaś się tym nie przejmować, a dziecku wpajać od małego, że nie prezenty świadczą o człowieku. Poza tym Twój ojciec nie jest taki odkąd ma wnuki, ale sama pisałaś, że zawsze taki był, bo ubrania matka musiała kupować w tajemnicy. Sknera z niego i tyle. Nie twierdzę, że to normalne i miłe, ale przez tyle lat powinnaś się z tym pogodzić, że jest jaki jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wefwefw
Teraz ci przykro? A w dzieciństwie nie było? Coś nie tak z twoimi rodzicami. Ale wiesz co? Masz fajnych teściów. Wypnij się na rodziców. Nie za brak "prezentów" ale za całokształt. "A tatuś dał ci na chlebek?" To by była ostatnia uwagą którą usłyszało moje dziecko od takiego krewniaka. Nie byłoby więcej okazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×