Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iwona21000

Czy mam prawo byc zazdrosna?

Polecane posty

Gość iwona21000

Witam Was;) chodzi o mojego chloaka z ktorym jestem 3 lata . od niedawna zaczal prace w jednej z czeskich fabryk i codziennie dojezdza do pracy w jedną i druga stronę autobusem po poltora godziny.problem polega na tym ze ciagle siada z taka zona swojego kolegi. i najzwyczajniej w swiecie jestem o niego zazdrosna . denerwuje mnie to ze codziennie tyle czasu spedza na rozmowach z nia. i jeszcze razem do domu wracaja bo ona mieszka gdzies na naszym osiedlu. a ona mu opowiada o problemach z tym swoim mezem. poza tym juz dwa razy przyszla do nas raz zapytac sie cos tam z praca a drugi w sylwestra z kolezanka zobaczyla ze mamy taka mala domowke i przyszla zeby sie napic z nim kielicha.niewiem czy to ja przesadzam czy naprawde to sa powody do zazdrosci... probowalam z nim rozmawiac a on sie tylko smieje ze to kolezanka. prosilam go dzisiaj odprowadzajac go na przystanek zeby z nia nie siadal tylko z jakims kolega a on i tak do niej usiadł jeszcze mi glupio machal z autobusu...co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że masz o czym porozmawiać z mężem i zrób to jak najszybciej bo istnieje szansa, że zrobi coś czego później będzie żałował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chlopak a nie maz :-D O autobus chyba nie , o wproszenie sie na domowke chyba tak . Obrzydliwe babsko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mario -spoko , pomyslalam , ze maz to gorzej , gdyby np. zdradzil autorke , chlopakowi mozna podziekowac wtedy i trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzech lat związku też szkoda, ale chyba łatwiej się jest rozstać już teraz niż później po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwona21000
tak, to moj chlopak, to ona ma meza. z ktorym jej sie nie uklada. sama kiedys jak jeszcze jej nie znalam to slyszalam jak opowiadal kumplom o ich zyciu erotycznym. teraz mam wolne w pracy a moj facet ma druga zmianę wiec chodzilam go odprowadzac na przystanek , przedwczoraj siedzę z nim czekamy na autobus przychodzi ona ,siada kolo niego i zaczyna gadać do niego jakies pierdoly a mnie traktujac jak powietrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwona21000
prosze was nie piszcie mi o rozstaniu bo az mnie serce boli... zebyscie zobaczyli jak sie ubiera... tandeta!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwona21000
wypowie sie ktos jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwona21000
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bretania
nicki ci sie poyeebały :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwona21000
dlaczego ?przeciez mam taki sam wszedzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja rada...
Skoro ciebie całkiem zlewa, to moim zdaniem ona na twojego faceta POLUJE ! Sam fakt że bezczelnie siada koło niego i zagaduje żeby odwrócic od ciebie jego uwagę, jest sygnałem alarmowym. Bądź czujna.... i jeśli ci zależy na swoim facecie to walcz o niego. Sprubuj nie robic mu awantur i pozornie zlewaj na to co robi. Sprubuj go lekko trzymac na dystans, a jednocześnie dawaj mu sygnały, że jesteś szczęśliwa. Postaraj się żeby było jak na początku waszego związku... kumasz? A jeśli to nie poskutkuje to olej dziada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwona21000
dlaczego ?przeciez mam taki sam wszedzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakitaki
nie martw się niczym- ja właśnie tak robię- dojeżdżam do pracy (zależnie od zmiany) z trzema różnymi mężczyznami, którzy mają dziewczyny- jeden ma żonę. I rozmawiamy na różne tematy, również osobiste (po roku już sobie na to pozwalamy). Ale w życiu nie miałam zamiarów z kimś flirtować! Żarty żartami, ale przecież każdy ma swoją połówkę. Także jeśli nie widzisz niepokojących sygnałów- wyluzuj, nic się nei dzieje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiwona21000
dziekuje za wypowiedz:) tez mi sie tak wydaje ze ona na niego poluje! miedzy nami jest naprawde dobrze nie klocimy sie,pierwsze co jak przychodzi zpracy to biegnie do mnie do lozka mnie wycalowac. ale martwie sie ze nabierze sie na te jej gadki jaka jest nieszczesliwa i zrobi cos glupiego. czyli co? nie poruszac jej tematu i sielanka jak wczesniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja rada...
Co jeszcze mogę dodac.... Puki co twój facet cie kocha, siadając z nią w tym autobusie kiedy patrzylaś, nie chciał tobie zagrac na nerwach, tylko wzbudzic w tobie zazdrosc, jemu moze sie podoba kiedy jesteś zazdrosna i bardzo dobrze zna już twoje reakcje. Dlatego zaskocz go i udaj że cię to nie obchodzi, dodaj sobie trochę tajemniczości - faceci to lubią. Niech będzie troche inaczej niz zwykle. A to babsko, to modliszka moim skromnym zdaniem. On ja traktuje narazie jako koleżanke, a ona powolutku zastawia na niego sidła. Niby koleżanka, a za chwile powierniczka. Może byc tak że poleci do niej po radę, kiedy sie pokłucicie, a jeśli sie dowie że jeszcze o nią chodziło, to będzie ją rozpierac duma! Potem będzie się starała z ciebie zrobic histeryczkę i zazdrośnicę..... i idąc dalej, wmówi twojemu facetowi że na niego nie zasługujesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwona21000
do jakitaki mam nadzieje ze jest tak jak piszesz ;) ale ona naprawde mi sie nie podoba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja rada...
miało byc na koniec " wmówi twojemu facetowi że na ciebie nie zasługuje!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodaj sobie trochę tajemniczości - faceci to lubią. Nie każdy, kochaniutka. Nie każdy. Właśnie dlatego, że babki wierzą w ten mit, sztucznie chcą dodawać sobie "fascynującej" tajemniczości a to po jakimś czasie staje się męczące. Faceci chcą normalnych, uczciwych, ciepłych i kobiecych kobiet, z którymi mogą normalnie żyć. Co do Autorki. Czy miałabyś obiekcje przed lekką manifestacją uczuć wobec chłopaka w obecności tamtej pani? Sceny zazdrości odradzam, ale przydałaby się szczera rozmowa. Może wspólny wybuch uczuć przy modliszce ostudzi jej niezdrowe zapędy? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja rada...
Kurna całkiem pokręcilam :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja rada...
Nie każdy, kochaniutka. Nie każdy. Właśnie dlatego, że babki wierzą w ten mit, sztucznie chcą dodawać sobie "fascynującej" tajemniczości a to po jakimś czasie staje się męczące. No ok, ale ja nie pisałam o "jakimś czasie" tylko na chwilę, wiadomo że gdy zbyt długo to trwa jest męczące i dla "stosującej" i dla jej faceta. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwona21000
do moja rada- mysle ze masz duzo racji w tym co piszesz. dzisiaj jak wroci to bede udawac ze nic mnie to nie ruszylo.. niech ta malpa nie ma satysfakcji! wiem ze on o mnie tez z nia rozmawia bo czasami wspominal...np on do niej ze nie ma sily po sylwestrze ze troche przegial i ze ja mam racje ze mu pic nie pozwalam.a ona ze jak ja mu moge czegos zabraniac ,ze ten jej moze wszystko robic ona sie nie wtraca..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro każda kobieta stosuje tę samą sztuczkę z tajemniczością, dla faceta staje się ona wręcz nieprzerwanym pasmem zagadek. Co z tego, że zmieniają się twarze, skoro zachowanie jest wręcz bliźniacze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwona21000
damascenka- ja dzisiaj bardzo dobitnie manifestowalam swoje uczcia... co z tego jak przyjechal autobus on sie ustawil w kolejce do wejscia a ona juz u jego boku... niewiem czy on naprawde jest taki naiwny i niewidzi nic w tym zlego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwona21000
nawet nie bedez nim o niej rozmawiac. jak sie zapyta czy przeszla mi juz zazdrość czy cos w tym stylu to odpowiem ze wiem ze nie jest dla mnie zadna konkurencja... bede dalej obserwowac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba z facetem pogadać. Koniecznie. A panią przy okazji zapytać, czy - skoro tak chętnie się stara zająć twoje miejsce u boku twojego mężczyzny, zechciałaby wstąpić do was po jego brudne pranie. Spiętrzyło się trochę gatek i skarpetek, a ona przecież taaaka chętna... ;) Ale na poważnie: spokojna, rzeczowa rozmowa na argumenty. Zero złości, nakręcania się, zazdrości i obwiniania.. Faceci naprawdę często niewiele widzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sie zapyta czy przeszla mi juz zazdrość czy cos w tym stylu to odpowiem ze wiem ze nie jest dla mnie zadna konkurencja Broń cię Panie Boże! Taką odpowiedzią upewnisz go jedynie, że jesteś zła i inne takie. Zapytaj tylko: A miałam powody do zazdrości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja rada...
Mam jeszcze inny pomysł. Zaproś ją do was do domu, wtedy będziesz widziec czy faktycznie jest jak czujesz. Z oczu człowieka i gestów da sie wyczytac jakie ma zamiary. Jednocześnie daj jej do zrozumienia że on jest tylko twój, ale tak żeby twój facet się nie połapał że widzisz w niej rywalkę. Co jakiś czas np: siadaj mu na kolanach i daj jej do zrozumienia jak bardzo jesteście ze sobą szczęśliwi. Może to ją ostudzi. Jeśli nie będzie sie chciała zgodzic na zaproszenie, to będziesz wiedziec już w 100% że cie nie lubi i chce ci faceta odbic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja rada...
A panią przy okazji zapytać, czy - skoro tak chętnie się stara zająć twoje miejsce u boku twojego mężczyzny, zechciałaby wstąpić do was po jego brudne pranie. Spiętrzyło się trochę gatek i skarpetek, a ona przecież taaaka chętna... A co jeśli ona mu powtórzy to ? Autorka wtedy wyjdzie na total zazdrośnicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×