ludzie gdzie wy w polsce zarabiacie 4000 pln

offerma jak ty mądrze prawisz :D nie rozumiem dlaczego tak tu zawsze na ciebie najeżdżają, prawda jest taka iż to ty w zdecydowanej większości dyskusji masz rację, należysz do nielicznej garstki osób na tym forum którzy nie pieprzą jakiś farmazonów i mają pojęcie o czym gadają jestem twoją fanką, powaznie

a raczej ''offermo'' powinno być

no to yo

"...ale kasa z dotacji jest dla znajomych-nie mam ukladu niestety." guzik prawda moja starsza siedziala nad pismami dzien i noc i co? dostala dotacje na otwarcie firmy bez znajomosci. jest tylko jeden problem, oni pieniadze zwracaja a nie daja od razu:)

""W Dani za produkty odpowiedzialne za tycie, a tym samym niebezpieczne dla zdrowia, zostały uznane np. masło, mleko, ser, pizza, mięso czy olej"" pojebało ich jak nic :o przecież bez tłuszczów w ogóle nie wchłaniają się witaminy :o w ostateczności wyjadę na białoruś. tam przynajmniej masło można jeść.

"guzik prawda moja starsza siedziala nad pismami dzien i noc i co? dostala dotacje na otwarcie firmy " ile lat temu? już minęły te czasy, że dają jak leci.

ile lat temu? 10 -12 m-cy;)

Mleko szkodliwe dla zdrowia? Buahaha! żaba ma rację, odpier­dala tym od podatków.

moja znajoma miała niedawno bardzo sensowny pomysł na firmę i kasy nie dostała. a ma umiejętności, lokum, była tylko kwestia dokupienia części sprzętu. jeszcze te niższe dotacje (do 20 tys.) łatwiej dostać, powyżej to już obecnie nie tak łatwo.

Tylko jaki interes można rozkręcić za 20 tys. Znajomy chciał lokalne radio otworzyć, ale mi wydaje się, że ta suma to trochę zbyt mała jak na to przedsięwzięcie.

powiem wam ciezko zyc, ale widze ludzi dookola i to narzekanie ze ajaj.. ;) nie mam 40 lat a zaledwie 19 i mam doswiadczenia pol roku pracy na poczcie, obsluguje kase fiskalna, pracowalam w sklepie (punkt uslugowo handlowy) takze mam doswiadczenie w rozmowie z klientem, rozwozilam ulotki, raz lepiej raz gorzej. Fakt faktem mieszkam z rodzicami bo warunki mi nie pozwalaja na zmiane tego stanu rzeczy(ucze sie ost. kl tech), aczkolwiek po tech ide od razu na zaoczne i sie wyprowadzam teraz jedynie daje z siebie wszystko w domu zeby pomoc bo mama nie daje rady i wiecie co? ciezka praca, tylko i wylacznie daje efekt +plus inwestycja w siebe -wiedza moi drodzy duzo czytac):).. oo tak juz czekam na te dziesiatki komentarzy jak to ja glupoty gadam:)... NIE MAM wplywowych rodzicow ani znajomosci, praktyki znalazlam sobie podczas pracy na poczcie w kancelarii prawniczo podatkowej , takz erozmowa z ludzmi wiedza i praca , ale co ja tqm wiem glupia, mloda, nieznajaca zycia:)

no tak dotacje ciezko dostac;/ to jest strasznie duzo pisania , tych papierow i tego wszystkiego, a oni musza miec idealnie wszystko jak biora od kogos. moze niech szukaja kogos kto pomoze napisac ten wniosek?

"nie mam 40 lat a zaledwie 19" pogadamy jak będziesz miała 25 i będziesz się sama utrzymywać

nie ma sprawy moja droga;) nie widze problemu:)

''no to yo'' offuś jaki sie nam mUOdziaszkowy zrobił, no proszę, proszę

"plus inwestycja w siebe -wiedza moi drodzy duzo czytac" jak czytam takie idiotyzmy to naprawdę nie wiem czy się mam śmiać czy płakać. "przed erą mcdonaldsów i tym podobnych takie coś jak nadwaga czy otyłość było marginalnym zjawiskiem" bzdura. żadne mcdonaldy nie mają tu nic do rzeczy a po prostu to że ludzie żrą za dużo. "no tak dotacje ciezko dostac" te dotacje to jest po prostu urzędniczy nonsens. kumpel próbował to dostać to się okazało że to co może za nie kupić jest mu do niczego nie potrzebne a na to co potrzebuje to mu tej dotacji nie wolno wydać. jeden mój znajomy dostał 30 tys, nakupował za to różnych rzeczy a potem je sprzedawał. i tak wyglądał jego "biznes". po prostu wyłudził trochę kasy od państwa. tak właśnie te dotacje wyglądają.

jako dziecko jadłam słodycze i chrupki, ale byłam chuda. przede wszystkim brak ruchu jest winny, a nie jedzenie.

ksiazki glupota haha no fakt to nie mamy o czym gadac, skoro czytanie i zdobywanie doswiadczenia jest glupota

"jak czytam takie idiotyzmy to naprawdę nie wiem czy się mam śmiać czy płakać." w wieku 19stu lat też myśleliśmy, że zawojujemy świat i będziemy wielcy oraz bogaci :D chociaż w sumie ja zawsze chciałam być biedna i uczciwa. wykrakałam :D

"przede wszystkim brak ruchu jest winny, a nie jedzenie." wszystko jest winne po trochu. tak czy inaczej nie jest to sprawa państwa. powtarzam po raz kolejny: jeżeli jesteśmy OBYWATELAMI to żaden urzędas nie ma prawa wtrącać się w nasze osobiste życie i dyktować nam co jest dla nas dobre a co nie. no a jeżeli nie, jeżeli nie mamy nawet prawa zdecydować o tym co będziemy jedli to nie jesteśmy obywatelami tylko jakąś współczesną wersją pańszczyźnianego chłopa który raz na parę lat może sobie wybrać pana wrzucając przy wyborach karteczkę do skrzynki. ale poza tym praw nie ma żadnych.

Żabo - to tak jak ja.

"ksiazki glupota haha no fakt to nie mamy o czym gadac" no nie mamy gówniaro. twoje naiwne pojmowanie świata było by może słodkie i zabawne gdybyś nie była bezczelna i nie próbowała pouczać starszych od siebie.

jeszcze te niższe dotacje (do 20 tys.) łatwiej dostać, powyżej to już obecnie nie tak łatwo - i bardzo dobrze dotację rodzą patologie. dostaje taki dotacje kupuje towar sprzedaje po kosztach i zarabia bo gdy przetrwa rok dotacji nie zwraca ale ktoś inny przez niego zbankrutował bo dotacji nie miał i musił mieć wyższą cenę. w polsce dotacje się nie sprawdziły bo drobne cwaniaki zwyczajnie je wyłudzały i rodziła sie patologia taka jak opisałem. jeśli ktoś inwestuje swoje oszczedności to ich nie marnuje. cudzych pieniędzy się nie szanuje.

Też jadłem słodycze, chipsy i fast foody - ale od nich nie utyłem. Offerma - masz rację. Moja sprawa co jem.

"dostaje taki dotacje kupuje towar sprzedaje po kosztach i zarabia bo gdy przetrwa rok dotacji nie zwraca" dokładnie tak zrobił ten mój znajomy, tak wyglądają te "dotacje". ale na papierze wszystko było idealnie.

"plus inwestycja w siebe -wiedza moi drodzy duzo czytac" jak czytam takie idiotyzmy to naprawdę nie wiem czy się mam śmiać czy płakać. - należało czytać i uczyć się wcześniej a nie śmiać to nie byłoby płaczu że jest źle bo jest bieda. ci najlepsi w danych dziedzinach zarabiają dobrze. problem ma reszta absolwentów bo do pracy zatrudniają albo najlepszych albo tych z doświadczeniem. jeśli ktoś ani nie uczył się w dobrej szkole ani nie potrafi nic robić dobrze to później jęczy a to na rząd a to na prywaciarzy a to na co innego. winni zawsze się znajdą. komunizm się skończył trzeba liczyć na siebie i się do tego przyzwyczaić.

"najwinniejszy" jest internet :P kiedyś dzieciaki grały w piłkę/gumę, teraz siedzą przed kompem. na każdej przerwie w szkole skakało się w gumę, przez taki sznurek długi, którym się kręciło - jak to się nazywa? :P albo biegaliśmy podzieleni na 2 grupy (chłopcy i dziewczyny) i jedni gonili drugich, a po złapaniu prowadzili do "więzienia" na takich schodkach :D i potem na zmianę - jak wszystkie dziewczyny wyłapali, to my goniłyśmy i łapałyśmy chłopaków :D fajne to było

"Offerma - masz rację. Moja sprawa co jem." no właśnie nie twoja bo w wódce to więcej jest akcyzy niż procentów. taką "demokrację" mamy że węgla sobie nie możemy kupić bez tłumaczenia się przed biurokratami. tyle że tak jak pisałem już tu wiele razy: NA WŁASNĄ PROŚBĘ. SAMI DO TEGO DOPROWADZILIŚMY DAJĄC SIĘ WODZIĆ ZA NOS OSZUSTOM JAK SKOŃCZENI IDIOCI.

"bo do pracy zatrudniają albo najlepszych albo tych z doświadczeniem" HA HA HA zatrudniają tych ze znajomościami, bez doświadczenia i po niepasujących kierunkach. znam ludzi z doświadczeniem, którzy w takich robotach pracują, że aż żal serce ściska. no ale na kafe to każdy ma własną firmę i zarabia mn. 10 tys, wiadomix :D

ŻABO, zatrudnia się tych którzy coś konkretnego umieją, a nie mają tylko wiedzę Przykładowo na studiach umiejętności nabywają lekarze, dentyści, farmaceuci, architekci, inżynierowi A co ma robić absolwent filozofii przyrody? on NIC nie umie, a roszczenia wielkie