zraniłam??

no sama widzisz autorko.... Stawia Cię pod scianą. Powiem Ci coś jeszcze bardzo ważnego o miłosci- tej prawdziwej jeśli chcesz

spróbuję go poznać ...

chcę :(

Miłość do drugiego człowieka jest możliwa wtedy I TYLKO WTEDY gdy jesteśmy szczęśliwi sami ze sobą w samotności. Jeśli kochamy samych siebie, możliwe jest pokochanie drugiego człowieka. Stąd przykazanie" Kochaj bliźniego swego jak siebie samego". Jeśli nie masz miłości do siebie, nie możesz jej dac innym no bo i skąd. Chłopak Tobą chce wyleczyć kompleksy, bóle , jakiestam porażki. Zal mi go ale niech litośc nie pomiesza Ci w głowie i sercu bo zrobisz większa krzywdę jemu i przede wszystkim sobie. Poza tym życie jest zbyt krótkie na męczenie sie na niepotrzebnych spotkaniach moim zdaniem.

Przepraszam dziewczyny, ale muszę iść już. Życzę Ci wszystkiego dobrego autorko, działaj rozważnie :) ddff Dla Ciebie też wszystkiego dobrego, oby więcej było na tym świecie ludzi takich jak Ty, którzy myślą i jednocześnie mają jakieś uczucia. :)

Idę się uczyć Choć dziś ,pewnie mam to już z głowy :(( Dobranoc

I dziękuję :((

Z nim cos nie tak http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5079553 To ma dziś na gg w opisie