Czy to moze być duch?

Dareios - mam pytanie, za kogo siebie uważasz, za kupę mięsa? i jaki jest sens życia według ciebie?

Ja bym radził tobie Dareios do afryki, na drzewo :) bo chyba niejrzaleś do wspolczesnego świata :) popierasz się TYLKO teorią, a my jej nie chcemy. nie chcemy więc tu Ciebie!

uważam siebie za homo sapiens sapiens, człowieka ROZUMNEGO. jaki jest sens życia? szczerze powiedziawszy nigdy sobie takich pytań nie zadawałem bo mnie to mało interesuje. sądzę że każdy ma swój sens. jedni żyją dla rodziny, inni dla kariery, jeszcze inni dla seksu, a następni dla pieniędzy. ilu ludzi tyle sensów życia. ot wielka tajemnica

Dareios- mamy tu żywy przykład: Kamelke39. poczytaj jej wypowiedzi.

"Ja bym radził tobie Dareios do afryki, na drzewo bo chyba niejrzaleś do wspolczesnego świata popierasz się TYLKO teorią, a my jej nie chcemy. nie chcemy więc tu Ciebie!" jeżeli wg ludzi tutaj to ze duchy nie istnieją jest TYLKO TEORIĄ to już jest grubo

Myśle ze mógłbyć to duch bieluch

a tak właściwie to ja lubię czasem rozmyślać o różnych jak dotąd nie udowodnionych rzeczach wszechświaty równoległe, tunele czasoprzestrzenne, wszechświaty nadrzędne i podrzędne, oobe i duchy (kwantowa świadomość), ale nie mogę mówić, że to wszystko jest prawdą, bo nie ma dowodów

heh Dareios klina za klinem dajesz tu im :) męczennicy Cię zaraz zajadą :) mohery wyklną:D

Dareios - a jaki masz dowód na to, że duchy nie istnieją? :)

ja miałam taką sytuację, ze po pogrzebie w naszej rodzinie zresztą dziecka 10 letniego wróciłam do domu i słychac było niezidentyfikowany jakby przeciągly głos czasem w dzień, czasem w nocy no i pomyslałam sobie czy czasem ta duszyczka zmarłej się nie odzywa mąz tez nasłuchiwal i nawet nie wiedzieliśmy skad te głosy zaczęłam wierzyć że to głosy zza grobu ale póxniej okazało się że to rury w ścianie tak śpiewały :O normalnie takie przeciągłe dzwięki i nie za głosne rury z wodą ciepłą i zminą i mąz coą tam odpowietrzał , poprawiał , nie znam sie i już ucichło no ale ja jestem realistka ale inna osoba byłaby pewna że duch

"Dareios - a jaki masz dowód na to, że duchy nie istnieją? " niektórzy tu dalej nie kumają o co chodzi. dlatego napiszę dużymi literami: NIE JA MAM UDOWODNIĆ ŻE DUCHY NIE ISTNIEJĄ, TYLKO TY MASZ UDOWODNIĆ ŻE ISTNIEJĄ!!!

oczywiście, że dla Ciebie- czyli dla osoby, która nie widziała lub nie czuła ducha- nie ma na to dowodów. natomiast dla nas, gdy czujemy czyjas obecność przy sobie, gdy widzimy dusze... My wierzymy w to... I niesprawiedliwe jest gdy ktos taki jak Daleios narzuca nam swój tok myslenia, sugeruje choroby psychiczne.... On się tu rzeczywiście nie nadaje.

Dareios - ale ja mogę sie nie zgadzać z tą zasadą dowodzenia i mogę mieć tą całą brzytwe o której pisałeś w głębokim poważaniu

i właśnie dlatego jesteś ignorantem.

dobrze, że ja nic nie muszę udowadniać

Ja też kiedyś nie wierzyłam,ale babcia mi powiedziała,że jak ktoś przychodzi po śmierci to chce nam coś powiedzieć, albo czegoś zapomniał...to się sprawdziło i teraz wierzymy...

Ale Ty dareios nie rozumiesz- My, którzy doświadczylismy tego nie bedziemy nic Tobie udawadniac! Bo nam nie zalezy na twojej opisnii :) PRZECZYTAJ PIERWSZA MOJA WYPOWIEDZ W TYM TEMACIE.

'Osoby które nie wierzą w takie rzeczy lub zamierzają robic sobie "jaja" moga od razu opuścić ten temat" - Ty do tej grupy należysz Daleios. Czyli nikt nie potrzebuje Twoich "widzi-mi-sie". Kumamy?

Idz stąd.

Dareios - a czy ignorancją nie jest zaprzeczanie istnienia świata duchowego

hehehe, moje widzi-mi-się, dobre przeczytać to od osoby starającej się udowodnić że współczesna nauka to kupa bzdur. oczywiście, można się zamknąć we własnym sosie i nawzajem nakręcać i wspierac w obserwowaniu duchów. w sumie podobno w USA jest towarzystwo płaskiej ziemi...

swieta racyja!!!! "heh Dareios klina za klinem dajesz tu im męczennicy Cię zaraz zajadą mohery wyklną" Tak się składa ze tzw "mohery"nie mogą wierzyć w duchy nawiedzające ludzi w świecie materialnym/doczesnym tylko co najwyżej w to co się z ludzka dusza dzieje po śmierci a wg nauki kościoła napewno nie błąka się ona po świecie i nie "straszy"tylko jest w czyściu.To co zaś "straszyć"może to co najwyżej "Szatan".Innymi słowy wiara w jako taka ingerencje duchów jest z chrzescijanstwem w sprzeczności.To tak gwoli ścisłosci gdybyś chciał w temacie o duchach wyzywać kogos od "mocherów"mainstreamowy niedouku.

O kurczę, co za podejscie niektórych do tematu:) Dareios - kiedyś posprzeczałam się lekko z Toba na jakimś topiku, ale widzę, że inteligentny z Ciebie człek. Pozdrawiam:)

do cholery????????

"Dareios - a czy ignorancją nie jest zaprzeczanie istnienia świata duchowego" Nie.Bo istnienia świata duchowego nikt nie udowodnił. Ignorancją jest natomiast odrzucenie podwalin współczesnej nauki bo nie pasują do duchowej teorii. odrzucenie brzytwy ockhama powoduje że mogę sobie wymyślić iż na marsie siedzi Al Bundy i ogląda Tatę Psychopatę, i to nie ja muszę udowodnić że tak jest tylko ty musisz udowodnić że tak nie jest.

poza tym polecam zapoznac się z relacjami osób które przeżyly śmierć kliniczną - w momencie śmierci klinicznej ludzi ci OPUSZCZALI swoje ciała i przemieszczali się po szpitalu, wychodzili na ulicę, przepływali przez ściany jako energia, świadomość, duch więc trochę głupio Dareios kwestionować istnienie ducha, bo może to ty sam nim TERAZ jesteś, tylko że masz jeszcze obecnie ta powłokę w postaci ciała

Dareios-nie robi jaj:) tłumaczy ignorantom i wierzącym w bajki jak jest naprawdę:) i trzeba przyznac robi to skutecznie:) brak argumentów niektórych mnie rozwala:D przygoda z śpiewającymi rurami i tym biednym dzieciaczkiem- typowe wytłumaczenie ludzkich fantazji o bytach i biednych duszach...

"i to nie ja muszę udowodnić że tak jest tylko ty musisz udowodnić że tak nie jest. ' - nikt nic nie musi bo nikomu nie zalezy na Twojej opini, Ty chyba naprawdę troche niekumaty jestes.

"w sumie podobno w USA jest towarzystwo płaskiej ziemi" są nawet osoby, które uważają, że ziemia jest wklęsła

Dareios ma wklęsly mózg :D