jak się zgłasza hałas na policję ?

czy będę musiała podawać swoje dane ?

Normalnie.Zadzwoń i zgłos dyżurnemu ze duchy znów u Ciebie szaleją i strasza

a skąd ten hałas?:D

trzeba podać nazwisko ale możesz podać też jako anonim

mam nowego sąsiada od około roku i co noc robi imprezy włącznie z tłuczeniem butelek, trzaskaniem drzwiami, muzyką na full :( nie mam już siły, prawie nie śpie. Nie pójdę zwrócić uwagę bo jestem sama a tam z 5 albo więcej facetów :(

Podaj adres i powiedz iż doszło do poważnego zakłócenia ciszy nocnej.

aha, ok ale oni się nie dowiedzą że to ja ?

Powiedz ze to Poltergeist. W nowej ustawie są na to procedury.

niech sobie imprezują przecież weekend jest.

Możesz kiedy indziej zgłosić a nie zakłócać imprezy skoro to nowy sąsiad jutro masz wolne przecież:P

Jak się pojawia na miejscu stosowni funkcjunariusze to raczej widzac/słysząc już osobiście ze maja do czynienia z wykroczeniem najwyżej mówią tylko ze są w zwiazku ze zgłoszeniem.Najlepiej dzwoniąc popros by na miejscu zatrzymali to w tajemnicy kto to zgłasza bo się po prostu boisz i tyle.

do administracji czy spółdzielni napisać, nagrac hałasy sam nagrywam regularnie sasiadke jak ja dopadne to sie nie pozbiera

Jeśli prawda jest ze ta osoba co noc robi coś takiego.Oboje jesteście kozacy.Ty ze to wytrzymujesz a On ze ma siłę:P

Od roku co noc??To jakaś agencja chyba:D

edzio52 "sam nagrywam regularnie sasiadke jak ja dopadne to sie nie pozbiera" edek jesteś szalony:D:D

Co noc :( Już myślałam o agencji bo to młody facet, robił super remont za kupę kasy, czasem dziewczyny tam krzyczą. Nie mam już siły. W dzień jest umiarkowany spokój czasem tylko puści głośno muzykę ale w nocy zaczyna się horror a ja do pracy na 6 rano prawie codziennie

mam 15 kotów i ludzie mnie dręczą, mówią że śmierdzi :( jesteście podli !

nawet dziewczyny krzyczą?kurczę zazdroszczę chyba się przyłączę.

44blondi. Nie porównuj wrednych chamów ktorym wszystko przeszkadza do czegoś takiego o czym pisze autorka.To są jednak z lekka inne sprawy.Tobie też współczuje bo akurat wiem że Koty to ostatnia sprawa jaka może przeszkadzać ze wg na zapach nawet jak ich jest 15

a tam takie laski pół nagie z gołymi cipkami:D

Moi sąsiedzi też mnie chcą wykończyć.Puszczają mi cały czas w nocy wszystkie szlagiery zespołu "fasolki"-nie znam się na muzyce ale wg mnie to jakiś morderczy heavymetal:O

i cuchną jak psy za granicą trzeba mieć zgodę wszystkich lokatorów żeby wprowadzić się choć z jednym psem ! ludzie nie mają ochoty wąchać smrodu. Jak się lubi życie jak w oborze to won na wieś ! fleje !!!

policja im twojego nazwiska nie poda, a ty musisz to zglosic oni ich ukaraja , ja bym sie an takie cos nie godzila