Moja wspollokatorka wlasnie kapie sie z chlopakiem

i steka niemilosiernie. Ale ja nie o tym. Mysle nad tym jak z nia zagadac, bo ten jej facet nie mieszka z nami a w zaadzie ciagle tu jest, na noc tez zostaje, a ja decydujac sie na wynajem nie mialam miec na glowie jeszcze jego. Troche krepujaca jest dla mnie ta sytuacja, bo jestem sama a oni wiecznie jakies romanse odstawiaja (cmokanko, stekanko, kolacje w naszej kuchni przy winku i swiecach.

*w zasadzie

zapytaj sie jej: czy twoj facet uzywa siusiaka tylko do sikania?

a ten facet nie ma mieszkania?? czemu nie chodzą do niego do domu ??

on jest bezdomny

tego nie wiem, ale ciagle przesiaduja i urzadzaja swoje schadzki tutaj.

na pewno sie nie kąpie . Pewnie mu loda w wannie robi .JEsli jest naga baba to pewnie parówka mu stoi

zorganizować 3-ąt z ich udziałem znaleźć sobie partnera/kę i robić to samo zmienić kwaterę

zboczeni są . Nie powinni sie razem kąpać .

też zapraszaj chopców - zróbcie gang bang party!!!

szczerze to skoro ona wynajmuje z Tobą na pół to powinna wynająć teraz z nim na pół inne mieszkanie a Ty szukaj nowej lokatorki..

on ją anal iuzuje

sluchaj decydujac sie na wynajmowanie mieszkania z innymi osobami powinnas wziac pod uwage takie akcje jak np. ta, ze wspollokatorka bedzie sobie przyprowadzala lubego. ma do tego pelne prawo, ona placi za to mieszkanie tak jak i Ty i moze miec gosci kiedy jej sie podoba. o ile wlascicielowi mieszkania to nie przeszkadza, ze chlopak siedzi u Was tak czesto i dlugo to nic nie zrobisz. troche mi sie wydaje jednak, ze nie chodzi Ci juz tak o sam fakt, ze ona sobie z nim tak przesiaduje u Was i robia to co robie, ale o to, ze Ty nikogo takiego nie masz i Ci smutno (nick na to wskazuje), zwyczajnie zazdroscisz moze, nie wiem, pewnie sie nie przyznasz nawet gdyby tak bylo.

oni na pewno uprawiają sex - to jest obrzydliwe i niemoralne :O

Dziewczyno to niepowtarzalna szansa! Juz dzis zainstaluj kamery i bd miała niezłe porno na sprzedaż weźmiesz kase i sie wyprowadzisz do willi. Proste nie? :3

przylacz sie do nich zazdrosnico :P

poproś żeby cię wpuścili to się przyłączysz bo widać że zazdrocha jak ch­uj. Pewnie masz ślisko w majteczkach już...

no ale jesli ten chlopak ciagle u nich przesiaduje to przeciez tez zuzywa wode, prad etc. poza tym, jesli wspollokatorka robi sobie romantyczna kolacyjke we wspolnej kuchni to autorka ma tak po prosu wejsc i zrobic sobie kanapki? mnie by bylo glupio, choc powinna tak zrobic. jest pewna granica przyprowadzania do soebie znajomych, chlopakow etc. i wydaje mi sie, ze wlasnie ona zostala przekroczona.

tak, autorka powinna wtedy tak po prostu wejsc i zrobic sobie kanapki, tamta powinna brac pod uwage, ze we wspolnej kuchni nie ma co liczyc za bardzo na intymnosc i prywatnosc z chlopakiem, jesli jej to bedzie przeszkadzac to juz jej problem albo niech kolacyjki urzadzaja kiedy autorki nie ma.

nolipton to nie jest do końca tak jak piszesz ja wszystko rozumiem, że koleżanka ma partnera i że lubią pobzykać itd :) ale ja bym takiej sytuacji też nie akceptowała swoją drogą nie wiem skąd ludzie wynoszą te maniery! jak mieszkałam na studiach z koleżankami też miałyśmy taką jedną co uwielbiała te sporty- i na dodatek lubiała często zmieniać partnerów, a to podrzucając im klucze jak nie mogła wcześneij wrócić,a my w mieszkaniu ciągle czułyśmy się skrępowane. w końcu powiedziałyśmy dość! każda z nas miała faceta, ale każda umiała zachować się z klasą, tak aby druga nie musiała we własnym mieszakniu się krepować. zgłosiłyśmy sytuację właścicielowi i ją zwyczajnie wywaliłyśmy. kolejnej lokatorce przedstawiłyśmy jasne zasady- to nasze mieszkanie a nie noclegownia :)

Ja tam nadal proponuje ci ich nakręcić ^ ^ przy okazji jak bd wstawiac daj linka. Wytrzymaj jeszcze pare dni i bd mieć cała bilbioteke z nimi w roli głównej xD

no wlasnie o tym pisze. wg mnie komfort mieszkania autorki sie pogorszyl przez te czeste wizyty. a tak btw ja na miejscu tej dziewczyny nigdy nie zdecydowalabym sie na seks w lazience i glosne stekanie, gdy moja wspollokatorka jest w pokoju obok i wszystko slyszy. ble.

kiziamyzia ja nie pisze ze to jest w porzadku co tamta robi tylko pisze do czego ona ma prawo, bo ma prawo do zapraszania chlopaka nawet na tak dlugi czas. wiem, ze to zachowanie jest jakby na to nie patrzec bez kultury, ale sa rozni ludzie i rozne charaktery, jej widocznie to zwisa co autorka mysli. ja sama wynajmuje mieszkanie z 3 dziewczynami, ja i 1 wspollokatorka mamy chlopakow i staramy sie abysmy nawzajem nie czuly sie skrepowane ich obecnoscia kiedy juz u nas sa, chociaz sa moze 1-2 w tygodniu. a co do sprawy autorki , to niech w koncu zglosi to wlascicielowi.

CZY miała sperme na brodzie ? Po powrocie z łazienki ?

autorka zniknela, moze to prowo

powiedz jej, ze nie zyczysz sobie takich zachowan w domu, bo cie to krepuje, i zeby zaczal sie dokladac do czynszu skoro tez pomieszkuje

no wlasnie bede musiala z nia o tym pogadac i to nie bylo zadne prowo

nie wiem skąd komentarze, że autorka jest zazdrosna i dlatego jej to nie odpowiada :o wynajmując z kimś trzeba przestrzegać pewnych zasad, a nie hulaj dusza :o większość tego nigdy nie zrozumie - przez moje studia przewinęły się różne typy osobowości i wiem jacy ludzie potrafią być. czasem przekracza to wszelkie wyobrażenia normalnie funkcjonującego człowieka. autorko radzę Ci pogadać ze współlokatorką. powiedzieć jasno, że wynajmujecie wspólnie i wcześniej nie wspominała o dodatkowym pakiecie w postaci jej chłopaka, a gdyby o tym powiedziała na pewno nie zgodziłabyś się na wspólne lokum. dodaj, że od czasu do czasu ok, niech z nim pobędzie w waszym mieszkaniu, ale notorycznie przesiadywanie to przesada. a najlepiej, jak masz taką możliwość to spakuj rzeczy i wyprowadź się, nie informując jej, niech ma za swoje :D