po co wy robicie te studia?

bieda, brak czasu, znajomości, wyglądu ale zapieprzacie jak osły żeby mieć jakikolwiek dyplom :o ja jestem magistrem studiów dziennych Uniwerku Ekonomicznego (drugi w polsce) z wynikiem bardzo dobrym, z trudnej specjalnosci i wiecie co? nikogo to nie obchodzi. zeby dostać robote w mojej dziedzinie (czyli raczej w banku) to trzeba chyba dać dupy prezesowi... to już lepiej chyba w lotto grać niż się uczyć z nadzieją, że to da pracę