Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość waćpan

Pytanie- dylemat do ludzi w szczęśliwych związkach :)

Polecane posty

Gość waćpan

Witam. Chciałbym zeby ktos odpowiedział mi na pewne zagadnienie. Mianowicie czy żeby stworzyć szczęśliwy związek z kobietą powinienem poczuć jakąś mega "chemię" od razu?? Jakiś czas (troche mineło) rozstałem się z dziewczyną o której do dziś mysle i jakos średnio mogę ją wyrzucić z głowy, mam pewną koleżankę którą już troszke znam kiedys nawet coś tam było, alewtedy stchórzyłem i skończyło sie na znajomości ;) można powiedzieć że ma wszystko co trzeba... i tu moje pytanie czy jeśli nie mdleje na myśl o niej (choć mi się podoba) to czy warto zaczynać/ próbować coś?? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokalna żuleria
powiem ci tak i to jest prawda: na poczatku to powinno byc jak w bajce. potem wiadomo ze czasem lepiej a czasem gorzej. ale jesli juz cos sie wam pier.doli to trzymaj tylko na roochanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waćpan
czyli wychodzi na to że warto spróbować:) ogólnie fajnie nam się gada jesli już gadamy no i w sumie tak pomyslałem żeby np sie umówić ale nie chciałem robić komus zamętu w głowie. Bo jest ładna mądra itp ale zastanawiałem się czy jak pierwszy raz chce się z kimś umówić np do kina to powinienem odlatywać ze szczęścia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brlblbh
w sumie może i warto... jeśli będzie ok to przyjdzie samo... z czasem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yachu Chrystman
związek bez seksu to żaden związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waćpan
to wiem ale jak ma się Twoja wypowiedz to zapytania to nie mam pojecia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yachu Chrystman
zapewne się nie ruchałeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niczkamon
Najlepiej budować relacje zaczynając od przyjaźni, takie jest moje zdanie. Bo rzadko kiedy zdarza się miłość jak z filmu, pierwsze spojrzenie i od razu miłość aż po grób ;) poznajcie się lepiej, pokaż jej, że coś dla Ciebie znaczy i powoli docierajcie do siebie. Ja osobiście mojego obecnego chłopaka na początku traktowałam jak zwykłego kolegę, ale dawał mi do zrozumienia, że mu zależy na mnie jako na kobiecie a nie koleżance. Powoli się sytuacja rozwijała i nawet nie wiem kiedy zwariowałam na jego punkcie, teraz już jesteśmy razem :) powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brutal_lajf
Ja jak pierwszy raz zobaczyłam mojego męża to ugięły się pode mną kolana i serce mi zabiło- i nie chodziło tu o jego wygląd, ale coś mi w środku podpowiadało, że to ten jedyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yachu Chrystman
moja była mówiła do mnie drogi kolego co mnie wkurwiało na maksa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waćpan
czyli wychodzi na to że jedni zaczynali jak grom z nieba a inni po malutku:) Yachu Chrystman-"ruchałem" sie pewnie wiecej razy niż ty chłopcze/dziewczynko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasienka_Kasienka
Ja jestem od 5 lat w bardzo udanym i szczęśliwym związku. Poznaliśmy się jak byliśmy jeszcze w szkole średniej. Później wiadomo studia, praca itp, troche dojrzeliśmy od tamtego czasu, ale nie zmieniło to faktu, że po 5 latach kochamy się jeszcze mocniej niż na początku. U nas było tak, ze na samym początku było cudownie, świetnie się dogadywaliśmy i ogólnie zyliśmy jak w bajce :) Później weszło troszkę rutyny ale wciąż darzyliśmy się ogromnym uczuciem. Teraz powoli dochodzą plany o przyszłości typu ślub, dzieci, wspolne życie... i nie wyobrażamy sobie już życia bez siebie :) Prawda jest taka że jak w każdym związku są lepsze i gorsze dni. Czasem się kłocimy- wiadomo.. Ale przy tym jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi. odpowiadając na Twoje pytanie: u nas na początku było bardzo dobrze, ale po pewnym czasie było super! Jednak uważam że na samym povczątku powinieneś czuć coś wyjątkowego... Jeśli tego nie ma to możesz oczywiście poczekać trochę- może się pojawi, ale pamiętaj że jest na świecie ktoś, przy kim to poczujesz :) Więc może to po prostu nie jest ta osoba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udany zwiazek zalezy od
was samych, nie ma co jechac na poczatkowej chemii i oczekiwac, ze bedzie pieknie kiedy chemia sie skonczy... to czy chemia na poczatku jest czy nie nie ma nic do rzeczy, nad zwiazkiem sie caly czas pracuje, nic nie dzieje sie samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wiec.........
często tak jest, ze na początku nie ma jakiejś wielkiej chemii, ale z czasem. Ja z moim byłym z początku tego nie miałam. Traktowałam to tak "lajtowo", pospotykamy się i tyle, nic na siłe. I zakochaliśmy się w sobie, i było super, byliśmy bardzo szczęśliwi. Jesli od początku wiesz, że nie ma szans to pewno nic ztego "grubszego" nie będzie, natomiast jeśli jakies małe szanse są, to próbuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waćpan
tylko ile miałbym czekać;p niby miałem taką osobę ale jak widać tylko z mojej strony :) tak w ogóle to wszystkie fajne dziołchy sa już zajęte;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waćpan
szanse są jak najbardziej:) a więc dzięki wam za podpowiedzi i sugestie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wiec.........
więc jeśli szansa jest, to daj temu szanse. Ja nie miałam motylków itp, dopiero z czasem przyszła miłośc, często tak jest, a później nie wyobrażałam sobie życia bez niego, także czas pokaże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdfds
a ja czułam wielki szał od początku, pierwsze miesiące, to było jak w bajce, czułam ze chodzę po chmurach, mineło 6 lat, przyszła szara rzeczyswistosc, praca, kredyt, dziecko, a ja nadal kiedy patrzę na męża to jestem w szoku, to samo mowi moj mąż , a mowi to tak - o w takim jestem szoku brrrrrrrrrr:D zreszta po 2 dniach znajomosci poiwiedzialam mu wprost ze bedzie moim mężem ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waćpan
hehe 2 dni to sporo :D kurcze też bym tak chciał;p pewnie każdy by tak chciał....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i love love
Z własnego doświadczenia - ja nie poczułam mega uderzenia pioruna od samego początku do mojego ukochanego, ale faktem jest, że polubiłam go od razu i rozmawiało mi się z nim (i całowało;)) super. Owszem, chciałam byśmy byli przyjaciółmi, gdyż przeczuwałam, że to wyjątkowy człowiek. Później oczywiście, eksplozja uczuć nastapiła i u mnie, ja po prostu zawsze wiedziałam, że nie jestem typem :miłość od pierwszego spojrzenia, ale ta chemia, motyle i fruwanie na chmurce szczęscia mnie nie ominęły na szczęscie. Natomiast mój facet zakochał się we mnie od pierwszego wejrzenia - tak przynajmniej twierdzi:). Myślę, że mówi prawdę, bo musiał trochę o mnie powalczyć. Nie wiem czemu, ale wydaje mi się, że tak jak w naszym przypadku, tak powinno byc:). W każdym razie, chodzi o to, by przeżyć ten nietrwały, ale cudny stan zakochania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waćpan
nawet bardzo ją lubie i ona mnie raczej też więc może coś wyjdzie.... a ogólnie ona jest bardzo wartościową dziewczyną a takie już powoli wymieraja niestety :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wiec.........
jeszcze nie wymierają-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdfds
waćpan, bierz się za nią, na co czekasz;) zawsze można próbować;) zycie masz tylko jedno,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waćpan
dzięki:D przynajmniej w moim najbliższym otoczeniu wymierający gatunek ale wśród kobiet wolnych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spróbować zawsze warto:)
lepiej niz później żałowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×