dawna milosc

Bylam w gimnazjum gdy Go poznalam. Zaczelo sie niewinnie . Narodzila sie w milosc . 5 lat zwiazku . Nikt nie wierzyl ze tyle wytrwalismy . Ja szara myszka , niesmiala . On bardzo przystojny , wysoki , smialy , wyluzowany chlopak . Wszystkie za Nim szalaly . Tylko ja wiedzialam ze w Nim jest cierpienie .. Balam sie tej milosci . Zostawilam Go . Zaczal pic i po pijanemu prosic mnie abym przemyslala . Teraz jestesmy juz dorosli .. Ja w innym zwiazku , On tez w innym . Zaprosil mnie na nk . Gdy patrze na Niego , wiem ze dalej Go kocham . Napisalam ostatnio , lecz nic nie odpisal . Nie dziwie Mu sie , ale czuje ze On tez chcialby wrocic do tego co bylo .. Nie wiem czy dobrze zrobilam piszac.

Nie lubię takich bab

Dostałem taką wiadomość na portalu randkowym "Udalo sie odespac Sylwestra juz czy po nieprzespanej nocy nie wyglada wszystko tak rozowo? Jak poczatek 2012 u Ciebie?" Dla mnie trochę dziwna treść.

Faceci nie zrozumieja

gdyby chcial sam by napisał

Nie musisz lubiec . Nikt Ci nai każe

On jest uparty i wiem ze bedzie chcial abym czekala.. Wolalabym aby napisal abym spadala , niz milczal .

ja mam podbnie... jestem w zwiazku, za kilka miesiący slub. ale przed zwiazkiem z narzecoznyn byłam z moim eks ponad 5 lat. dziś dowiedziałam się ze ma kilkumieisęczne dziecko, którego matką jest ta dziwka, której zdjęcie zawsze miał w kompie... co ja mam czuć? i czemu jestem zazdrosna?

Moj obecny chlopak mowil ostatnio o slubie . Mam mentlik w glowie .. Teraz wiem ze nie powinnam akceptowac zaproszenia.. Wszystko wrocilo ..