Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Głupi naiwny

Żona wrobiła mnie w drugie dziecko

Polecane posty

Gość Głupi naiwny

Jesteśmy malżeństwem od kilku lat mamy kilkuletniego syna . Od jego urodznenia wszystko w zawiązku się popsuło, do roku pojawił się temat drugiego dziecka. Związek na krawędzi rozwodu, ja nie chciałem dziecka, a ona się przyznała, że wyrzucała tabletki anty i brała jakieś stymualacyjne. Poprostu mnie oszukała. Inny temat, że jestem głupi bo jak ona ma ochotę tylko raz w miesiącu a w pozostałe dni szlaban to mogłem się domyślić o co chodzi. No i jak teraz żyć z kimś do kogo nie mam już za grosz zaufania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupi naiwny
A ja biedny nie wiedziałem, że z seksu mogą być dzieci. Dlatego proszę, wspomóżcie mnie biednego i moją cienką prowokację!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupi naiwny
W dodatku powiedziała mi, że to dziecko nie jest moje, tylko listonosza. Wtedy to się naprawdę zdenerwowałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zigzag...
no co by tu napisać.... że szklanke wody trzeba było pić? Teraz cwaniaczku pewnie i tak sie rozwiedziesz , nieważne czy jedno, czy dwoje dzieci będzie. Takie zycie niestety. Teraz myślisz, że jeszcze swiat zawojujesz a gdzieś tam , hen daleko czeka na ciebie angelina jolie . Nie widać, by rodzina stanowiła dla ciebie wartośc. Dupa - facet zawsze będzie dupa facetem ale płacz tu dalej- na pewno znajdzie się tu w necie mnóstwo osób, które tobie przyklasną- ja jednak dupo- facecie się do nich nie zaliczę. to tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupi naiwny II
Podszywaczu nie poprawiasz mi humoru swoimi żartami. Jak się z kimś umawiasz co do planowania rodziny, a ktoś wyrzuca tableki to jest coś nie tak. To nie był przygodny seks tylko wieloletni związek z kimś komu ufałem. I nie blokuj mi człowieku nicka bo to nie jest zabawne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupi naiwny II
Jem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoja żona jest chyba jakaś niedojrzała...Jak można zrobić coś takiego drugiej osobie. Dziecko to powinna być wspólna decyzja, a ona ma egoistyczne podejście do sprawy. Poza tym najpierw trzeba się zająć naprawą związku, a później dopiero myśleć o drugim dziecku. Myślę, że powinieneś porozmawiać z żoną, ale na spokojnie. Wyjaśnić jej co czujesz i powiedzieć, ze powinna była zapytać cie o zdanie, bo to poważna sprawa. Wysłuchaj co ma ci to powiedzenia o tym wszystkim. Teraz już nic nie zrobisz, ale postarajcie sie ratować wasz związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupi naiwny II
Nie rozwiodę się przez dzieci, ale skąd w kobietach takie parcie do macierzyństwa za wszelką cenę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nvbnvbnvbnvbnvbnvbnvbnvnvnvn
to trzeba bylo samemu sie zabezpieczyc , zeby wiecej dzieci nie miec, dlaczego to kobiety maja sie zawsze zabezpieczac cwaniaczku?nie zwalaj wine na zone, bo to ty jestes winny ze jej sie zlales do srodka, widocznie tez chciales drugie dziecko, skoro zabezpieczenie w dupie miales

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupi naiwny II
Wpis o 00:07 to podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssasax
zwiazek na krawedzi, ale ja dymales... trzabylo se dac na wstrzymanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupi naiwny II
Tabletki leżały na blacie w kuchni, codziennie ubywały. Dziś przyznała się, że chodziła do 2 ginekologów, do jednego po tabletki, a do drugiego by stymulować zajście w ciążę. Chyba się potwierdziło ostatecznie, że żyję z kimś kogo nie mogę traktować jak partnera życiowego tylko matkę-polkę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zigzag...
wasektomię trzeba było zrobić pajacu. Dajżesz chłopie spokój bo jesteś wręcz śmieszny. To ty nie wiedziałeś , że nawet pigułki antykoncepcyjne BRANE regularnie nie chronią całkowicie przed ciążą? Ale dobra, zajmijmy się tezą, że żona CIę oszukała brzydko( oj biedaczku ty biedaczku....) i okłamywała co do brania tabsów. No i co teraz zrobisz? zabijesz ją i dziecko? czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piooper
Przestancie mowic ze to jego wina! Żona to idiotka :/ takie szmaty to bym wieszała!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupi naiwny II
Chciałem stosować prezerwatywę , bo seks był rzadko. Ona nie chciała słyszeć o prezerwatywie, bo skoro bierze tabletki to przecież muszę jej ufać. Prezerwatywy leżały w szufladzie. Widzę, że tylko jedna osoba zrozumiała, że to jest temat o zaufaniu w zwiążku, a nie o seksie nastolatków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piooper
Zreszta obrzydza mnie kafe ostatnio..siedza tu same matki polki myslace macicą które uważają że faceci to zło a one biedne Bogu winne owieczki są cudowne i nie wiedzą czemu czasem jest tak a nie inaczej... BABA wpadła SPECJALNIE !! A co byscie napisali gdyby to kobieta wpisała że biednej facet podziurkował gumke i zaszła.. ojej.. pewnie facet skurwysyn a ona biedna.. a widze że zawsze facet winny :/ WSTYD!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zigzag...
ależ ja doskonale rozumiem , o co tobie chodzi- tyle, że sytuacja jest zastana. Uważam, że i tak się rozwiedziesz, nie rozumiem tylko, dlaczego dymałeś żonkę w momencie gdy wam się nie ukladało- na pewno już wtedy był kryzys zaufania. Bąźzesz dorosły chłopie- z dymania są dzieci. Zwalasz całą winę na żonę a wina jest obustronna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze masz wyjście honorowe
kupujesz strapona i od jutra to ona oficjalnie cię posuwa a nie ty ją! :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupi naiwny II
Oczywiście nie chcę się rozwodzić ani nikogo zabijać, tylko zastanawiam się jak ułożyć dalsze życie. Już słyszę te kłótnie "Przecież masz dwójkę dzieci!" , "Masz obowiązki!" , "Skończył ci się luz" itp.... A ona wie, że nie odpowiem, że nie chciałem dziecka jak już będzie chodzić po świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piooper
Jasne..obustronna... :D On przebijał gumki!! Fakt seks uprawiały dwie osoby.. ale litości!! Ona brała jakieś tabletki wspomagajace płodność!! To nie zwykła wpadka tylko uknute skurwysyństwo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piooper
Jasne..obustronna... :D On przebijał gumki!! Fakt seks uprawiały dwie osoby.. ale litości!! Ona brała jakieś tabletki wspomagajace płodność!! To nie zwykła wpadka tylko uknute skurwysyństwo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zigzag...
w normalnym domu jest cos takiego jak negocjacje i słuchanie drugiej strony- może czas doosnąć i usiaśc przy herbacie rozmawiając jaka jest część wspólna zbioru pt " rodzina" a jakie sa częsci osobne- tzn wasza indywidualnośc? No bo latac jak motylek Emmanuelek po klubach i dupach to raczej chyba nie planowałeś żeniąc się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupi naiwny II
Honorowe wyjście mnie naprawdę rozbawiło :) Wiesz, zigzag, jak się w małżeństwie nie układa to wstrzymywanie się od współżycia tylko pogarsza sytuację. Poprostu zaufałem i teraz wiem, że byłem oszukiwany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupi naiwny II
Nie, jakich klubach? Nie zdradzam żony i nie zamierzam. Czuję się oszukany i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze masz wyjście honorowe
misiu ile ty masz lat?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zigzag...
ale teraz jest teraz- jaki jest plan? rozmowa? Jak ona to widzi? Miała dziką satysfakcję jak Ci to mówiła? ma świadomość że tym może załatwić na cacy rodzinę bo tatuś się nie poczuwa czujac się oszukanym? Mogła pograć zbyt ostro ale mnie bardziej interesują przyczyny takiego jej działania. to bardzo ciekawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupi naiwny II
Tatuś się poczuwa choć czuje się oszuakny. Czy miała dziką satyfakcję? Nie, nie miała. Mieliśmy się rozwodzić w zeszłym roku. Pytała wtedy czy jej zrobię to drugie dziecko na odchodne, to obrazuje jej determinację. Powiedziała mi , że nie muszę tego dziecka "mieć" , że może się wyprowadzić i nie chcieć żadnych almientów itp. Nonsens oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×