Czy mamy szanse na coś więcej?

Znamy się długo jeste my przyjaciółmi. Kiedys coś iskrzyło było miło, fajne wspomnienia. Ale kiedy się poznalismy ja nie chciałam się angażować - myślałam że przyjechałam do tego miasta tylko na kilka miesięcy. Ale los chciał inaczej... Potem pojawiła się Ona - latała za nim, kilka razy sie spotkali, chciała na nim wymusić związek - nie wiem co się dokładnie działo, bo w tym czasie wyjechałam zawodowo na kilka miesięcy znów gdzie indziej. Teraz wróciłam do tego miasta, ale on w lutym wyjeżdzą na pół roku - takie mamy zawody. Znajomość jakoś odżyła, jest tak jak było na początku znajomości. Oboje jesteśmy wolni - nie chce znów stracić tak bliskiego mi człowieka...

Cześć natrafiłem przypadkiem na twój temat. Nie wiem co Ci doradzić, nie wiem czy wogóle powinienem tu pisać bo jestem facetem. Na pocieszenie powiem że nie tylko ty masz z tym problem. Sam nie dawno powiedziałem pewnej dziewczynie o swoich uczuciach, myślałem że coś z tego będzie... i nie wiem co dalej:-(. Nawet nie za bardzo mam z kim o tym porozmawiać.

Do autorki: Myslę,że to zależy tylko od Was obojgu. Porozmawiajcie szczerze o swoich uczuciach,pragnieniach,wyobrazeniach. Jezeli dwoje ludzi czegos chce to nie ma takiej siły,zeby sie nie udało. zawsze jeste jakies wyjscie,wszystko mozna dostosowac. trzeba tylko chciec.

Jeśli to Ci coś pomoże to pisz. Dobrze że powiedziałeś. Czasem druga strona potrzebuje czasu a czasem po prostu nie będzie w stanie odwzajemnić uczuć. Mój przyjaciel jest po przejściach i domyślam się tylko jakich, bo zawsze mało mówi... a niestety po tej znajomośći nie ma juz dawnego blasku w jego oczach, dawnego optymizmu. Ogólnie zamknął się w sobie A powiedz mi tak szczerze czy mężczyzna który nie jest zainteresowany kobietą ma bzika na punkcie jej zdrowia, interesuje sie jak i z kim spędzam czas, zawsze mi pomaga, dzwoni, pisze? Bo mam kolegów kumpli i żaden tak się nie zachowuje?

Jestem mamą:) - dzięki... przed jego wyjazdem i tak bedziemy sie widziec. I taka rozmowa jest konieczna. I sądzę, że jeśli damy sobie szanse warto czekać. Znam specyfikę jego pracy zawodowej, kontraktów itp.

Dziękuję że odpisałaś< bo przecież to ty chciałaś żeby Ci doradzić. Ja uważam że jesteś dla niego bardzo ważna bo inaczej nie zachowywał by się w ten sposób, wiem coś o tym...

Ta dziewczyna o której napisałem aktualnie spotyka się z kimś, Chciałem lepiej się z nią poznać, powiedziała że byłaby nie fer wobec tego chłopaka, ale nie zerwała ze mną kontaktu...

Czy możecie mi coś doradzić?, myślę że przydałaby mi się kobieca rada w tej sprawie...

Kotek184 - jeśli Ci zależy to po prostu badź obok. Kiedy mi na nim zaczęło zależeć a obok niego kręciła się dziewczyna to przyjaciółka wręcz mówiła bym zerwała kontakty. Nie zrobiłam tego - fakt mocno je ograniczyłam. Teraz on jest wolny.

Zależy mi i to bardzo, dawno się tak nie czułem, a może jeszcze nigdy... Ale co powinienem po prostu czekać? czy powinienem przypominać o moich uczuciach do niej...?

Ja uważam, żeby postępować zgodnie z tym co czujesz, nie narzucac się, ale pokazać że może liczyć na pomoc. Sprobuj się dowiedzieć czy zaobserwować czy jest szczęśliwa w związku - jesli tak zalecam dystans, jeśli nie - masz szanse pokazać jej jak ważna jest dla Ciebie...

Dziękuję za twoją wypowiedź, bardzo mi pomogłaś. Ostatnio nie mogę przestać o niej myśleć, bałem się żeby nie popełnić jakiegoś błędu...