Mampnie do osób, które w wieku 20-22 po raz pierwszy były w związku

Pytanie głównie do kobiet, które były wówczas dziewicami... Kiedy pierwszy raz uprawiałyście z nim seks? Jak to wszystko się potoczyło (tzn od czego zaczęliście jakieś tam relacje intymne itd( Pytam, ponieważ jestem od niedawna w związku z facetem 4 lata starszym. Z jednej strony już od dawna mam ochotę na seks, no i wiem, że on również ma swoje potrzeby, więc nie będzie czekał wieczność. Ale nie chcę robić tego zbyt szybko, żeby potem nie żałować... Poproszę o wypowiedzi :)

Ucięło mi temat. "Mam pytanie do osób" powinno być :)

po 7m-cach...wcześniej były pieszczoty i inne :)

O, ok, czyli nie tak prędko :) A jakie pieszczoty? Jeśli mogę zapytać

u mnie na razie był tylko oral i anal :)

Bo wiem, że facet nie będzie czekać wieczność, ja zresztą też nie chcę czekać jakoś długo, ale wiadomo... chcę się czuć pewnie, a póki co tak nie jest

Ehh podszywie :P Nic nie było u mnie, i dlatego ten temat :P Zastanawiam się od czego "się zaczyna" :P

no po prostu pieszczoty ;) wyobraź sobie, szczegółów nie będę tu zadawać bo nie o to chodzi :D

nie chodzi o wieczność przecież, ale jak mówisz by poczuć się pewnie :) facet powinien wiedzieć że to Twój pierwszy raz, to ułatwia ogół intymnych relacji w tym czasie :)

A kiedy... widział Ciebie "więcej"? :D

zaczyna się od połykania spermy żeby zapoznać się z jej smakiem:p

nie pamiętam dokładnei szczegółow, bo to już sporo lat minęło, ale na golasa spaliśmy już akieś 5,6 mcy od poznania :D

po około roku czasu. wcześniej peeting i necking.

całujesz się na 2 randce.po 2 tygodniach możesz mu zwalić.po 2 miesiącach oral.seks po 5-9 miechach.anal po 3-4 latach .potem zakładacie konto na zbiorniku i już macie z górki:dogging,wymiana partnerów,scat, piss sado-maso i.t.d ,i.t.p.

U mnie to poszlo dosc szybko, ale to dlatego, ze zanim zaczelismy byc razem znalismy sie dobrych kilka lat, i ufalam mu od zawsze Ale byl to moj pierwszy zwiazek, mialam dokladnie 20 lat

Mialam 16 lat, to byl moj pierwszy chlopak, uprawialismy seks po miesiacu zwiazku. Tak, tak, wiem, bylam nieodpowiedzialna gowniara, i teraz uwazam, ze to DUZO za wczesnie. Jednak jestem z tym chlopakiem do dzis, mamy obecnie po 24 lata. Nie sadze, by cos sie jeszcze zmienilo. Przed tym zwiazkiem, przed 16 rokiem zycia jedynie podkochiwalam sie w innych, zdecydowanie byly to milostki nieodwzajemnione.

Miałam 20 lat. Partner o 3 lata starszy. Z nim po raz pierwszy doszło do odważnych i zaawansowanych pieszczot . Parą zostaliśmy 2 miesiące po tym jak się poznaliśmy. Pierwszy pocałunek po miesiącu odkąd zostaliśmy parą. Partner zwlekał z pierwszym pocałunkiem gdyż wstydził się go zainicjować. Onieśmielałam go. Niepotrzebnie on się krępował. Dałabym się mu pocałować już pierwszego dnia gdy zostaliśmy parą.  Dopiero gdy byliśmy na imprezie, alkohol dodał mu odwagi i w końcu mieliśmy to za sobą. Wtedy wszystko poszło już szybko. Pieszczoty piersi, a krótko po tym kolejny etap czyli pieszczenie mojej cipki. Rozdziewiczył mnie palcem. Do pierwszego stosunku doszło ok.5 miesięcy po tym jak zostaliśmy parą. Seks oralny rok po tym jak zostaliśmy parą. 

W wieku 20 lat to ja już nie pamiętała co to dziewictwo.:

20 minut temu, Gość Iwka napisał:

W wieku 20 lat to ja już nie pamiętała co to dziewictwo.:

Odbywanie stosunków płciowych już w wieku 15-16 lat lat to duże ryzyko. Mogłabyś zaliczyć wpadkę np. w wieku 17 lat. Wtedy żegnaj już młodości. Lepiej poczekać te kilka lat do osiągnięcia wieku 19-20 lat.  

Pamiętaj o zabezpieczeniu. My używamy prezerwatyw i tabletek, kosztami antykoncepcji dzielimy się 50-50. Najpierw się możecie pieścić, uważajcie tylko, bo spermę można przenieść palcami i tak zapłodnić kobietę. Zróbcie to, gdy będziecie gotowi. Pierwszy raz to nie jest wydarzenie magiczne, ale warto to zrobić z osobą, której się ufa. Czy to musi buć miłość życia? Nie, zapewne też nią nie będzie. Powiedz, że to Twój pierwszy raz, bo wtedy będzie delikatniejszy, pamiętaj, że w każdej chwili możesz przerwać i partner musi zaakceptować Twoją decyzję, do niczego się nie zmuszaj.