Faceci a ich życiowa zaradność i zaangażowanie

ale my nie narzekamy na nich tylko tak sobie gadamy :P dla mnie to nie jest problem ze zrobie zakupy albo ze pojdziemy razem zeby mial je kto przyniesc :) bo ja wiem - pije wlasnie dzisiaj caly dzien herbate z miodem cytryna i gozdzikami :) przy okazji polecam gozdziki do herbaty, nie kazdy o tym wie ale zmniejszaja bol gardla :) moge troche zmienic temat? bo madre kobity tutaj to moze ktoras cos doradzi :) mam troche dlugow. bo kiedy nie mialam pracy i bylo kiepsko potrzebowalam na kwiaty na obrone, zdjecia do dyplomu, oplate dyplomowa itd. i wzielam pozyczke chwilowke 400zl, do splacenia 480 (w 30 dni). a ze nie mialam z czego splacic to wzielam kolejna pozyczke w innej firmie i tak na zmiane.. do tego nie placilam za neta za 3 miesiace bo nie mialam z czego wiec chwilowo bylo to dobre rozwiazanie.. teraz mam do splacenia 450zl pozyczki, zlozylam wniosek na 200zl zeby zaplacic neta bo jutro maja wylaczyc, tylko boje sie ze nie dostane. ale jesli dostane to lacznie mam 650zl do oddania. i przeraza mnie to bo skad wziac :/ powiecie ze glupota.. moze i tak ale nie mialam od kogo pozyczyc a na obrone musialam miec ta kase.. teraz pracuje, ale zarabiam tylko 800zl, szukam drugiej pracy ale ciezko bo godzinami nie da sie dopasowac.. chcialam wziac kredyt w banku zeby splacic te pozyczki i miec rate bankowa z mniejszymi odsetkami na dluzszy czas.. ale nie dostane bo mam umowe o dzielo :/ ma ktoras jakis pomysl?:(

piszcie dziewczyny :(

ja niestety nie wiem jak Ci pomoc:( kolejne pozyczki to nic dobrego:( a dorobic jakos np w wekendy nie mozesz?

Ja niestety też nie mam pomysłu :( Zdarzało mi się zapożyczać, ale u rodziców.... z "płynnym" terminem zwrotu.

Hej, doslalam w prezencie vocher na 7dni w pensjonacie w Zakopanem. sprzedaję - zapraszam na aukcję, bardzo tanio. http://allegro.pl/voucher-na-7-noclegow-zakop ane-bcm-pod-modrzewiami-i2037959620.html

dziekujemy ale nie wybieram sie do zakopanego wole cieple kraje

Zaradność życiowa zależy od majątku odziedziczonego po dziadkach, babciach lub własnych starych. Mężczyzna zaczynający od zera, kończy na niewiele ponad zero. Innymi słowy nigdy nic nie będzie mieć. No chyba, że będzie kryminalistą, który będzie wiedział co i jak aby policja oraz nikt się nie dowiedział . Innego sposobu nie ma. Przyjaciele nie pomogą, bo biednych nie lubią. Kobiety zaś uważają faceta z zerem na koncie za nieudacznika i żałosnego czyli skazanego na śmierć. To chyba tyle o zaradności życiowej. Osoba, która nie dostaje czegoś w prezencie od życia nigdy nie będzie osobą zaradną. Innymi słowy nigdy nie spotęguje tego co posiada. "Duży pieniądz, robi pieniądz". To podstawa ekonomii. Bez pieniędzy (dużych) nie zainwestujesz tak aby ci się zwróciło 3 krotnie. Tak jest skonstruowane życie. Tu nawet dobry pomysł nie pomoże. Nie masz pieniędzy na start (własnych i duuużych lub majątku trwałego by spieniężyć), to pozostaniesz całe życie nikim. Będziesz w zasadzie powietrzem lub pozornie będziesz osobą traktowana poważnie a za plecami będą z ciebie się nabijać i szydzić. Tak wygląda życie, które znam. Innego życia nie poznałem niestety.