Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość och nie mam sil

ciagle klotnie z matka o moje dziecko...

Polecane posty

Gość och nie mam sil

moja mama ciagle ma do mnie pretensje o zabawki mojego dziecka... bo kupuje mu drogie zabawki edukacyjne. moje dziecko ma wszystko mozliwe z vtech, rozne gry edukacyjne na komputer,puzzle ale tez normalne autka ktore uwielbia itd. Ma 3 lata ale widac ze takie rzeczy duzo daja. Ma nieziemski zasob slownictwa, umie liczyc ,dodawac, zna caly alfabet itd. Poza tym to moje pieniadze wiec nie ma prawa sie ciagle czepiac o to co mu kupuje. Przeciez to moja sprawa... Co myslicie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bretania
myslimy, że to twoje dziecko i ty masz prawo decydować w tej kwestii inna sprawa, że mama też ci cos chce przez to powiedzieć i też ma swoje racje Najlepszą zabawką mojej córki był domek budowany w salonie z kocy, poduszek i razem z koleżankami z przedszkola. padałam ze smiechu słysząc te dialogi maluchów, a one uczyły się życia praktycznie za darmo. Kupiony za cięzkie pieniądze domek z barbie, kenem i całą masą drogich ubranek stał w kacie - nie umywał się do tego, co dziewczynkom udało sie zbudować z dostepnych w domu materiałów i własnej wyobraźni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja wnuczka(21mcy) ma pelno zabawek , ale najlepszą zabawką dla niej są: karton po bananach, rurki po papierze toaletowtym:D i te zielone rączki co to są przy opakowaniu (sześciopaki) soczków np:kubuś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość och nie mam sil
ale to nie tak ze moje dziecko ma tylko takie zabawki!! ma duzo i kupuje czesto bo poprostu widze z tego korzysci, ale oczywiscie ma tez jak juz wspomnialam autka , farby, kredki nawet banki mydlane bo je tez uwielbia... Ja nie kupuje mu tylko to co najdrozsze ale takie rzeczy tez i wlasnie o nie sa co chwila awantury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bretania
mama ma trochę rację... teraz nie ma to znaczenia, bo mała nie rozumie, ale za 15 lat jesli nie zmienisz poddejścia wychowasz pannę wołającą - tylko chanel i ciuchy od diora, plebs mnie nie interesuje Nie jestem przeciwnikiem drogich zabawek. jestem przeciwnikiem braku umiaru i wylewania dziecka z kapiela ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja pragne zauwazyc ze imieni
ja nie wiem co te wasze dzieci beda robily w szkole,jak w wieku 2-3 lat licza pisza i czytaja...smieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bretania
a ja pragne zauwazyc ze imieni będa rozwijały się dalej i albo pomagały innym nadrobić poziom albo testowały cierpliwośc nauczycieli z nudów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość och nie mam sil
ja go do niczego nie zmuszam... Nie siedze z nim i powtarzam calymi godzinami alfabet a skoro przez zabawe sie nauczyl i zapamietal to co w tym zlego sa dzieci ktore nie wezma ksiazki do reki , albo wezma po to by wytargac z niej kartki... a moj syn oglada ksiazke i pyta co to za literka... to co mam mu nie odpowiedziec bo bedzie za madry. moje dziecko nie jest do niczego zmueszane , jego to poprostu interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja pragne zauwazyc ze imieni
powiem tak.mialam ok 5 lat jak zaczelam uczyc sie literek jak twoje dziecko[to do pani nademna]a potem mialam problemy nauce bo owszem czytalam cudnie,ale ni w zab nie potrafilam pisac ani liczyc...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem co Twoja matka ma wspólnego z zabawkami Twojego dziecka :o powiedz jej raz wyraźnie że to nie jej sprawa i jeśli chce widywać Ciebie i wnuczkę ma sobie dać spokój z komentarzami inaczej koniec znajomości. Ja tak właśnie robię :) i nikt w rodzinie mi sie nie wpieprza :) Jestem miła, ale do czasu...musisz pokazać że są jakieś granice i potem Twoja tolerancja sie kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość och nie mam sil
moje dziecko ma 3 a nie 5 ale ja nie ksztalce go tylko w jednym kierunku. Ma raczej zabawki ktore ucza kazdego po trochu literki,czferki,dodawanie, odejmowanie prostych liczb do 10 i kolory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×