Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

TeaTree

gdzie są biedni studenci???

Polecane posty

Odkąd poszłam na studia zastanawiam się, gdzie podziali się słynni biedni studenci... wśród studentów dookoła mnie w ogóle tej biedy nie widać...mało kto mieszka w akademiku, wynajmują mieszkania, mają kasę na jedzenie w McDonalds i innych fastfoodach, zakupy w Almie czy Piotrze i Pawle nie patrząc na ceny produktów, drogie ciuchy( to najbardziej rzuca się w oczy, odwalone studentki), imprezy...zero sresu, żyć nie umierać...wszystko to chyba sonsorują rodzice...więc nie wiem ile prawdy w częstym powiedzeniu, że w Polsce panuje bieda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasiek nastroszony
zasluga sponsoringu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo teraz studenci są bardziej zaradni :D Na mojej uczelni prawie każdy sobie gdzieś dorabia, ma własną działalność, nikt nie daje sie biedzie i nie żyje tylko nauką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w Polsce jest procent ludzi biednych, na pewno, ale większość stać na normalne życie, a duży procent na bardzo dobre. U mnie na studiach też były 2grupy: bogaczy i biedniejszych, którzy się chcieli wyrwać z patologii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie nie zauważam, żeby ci studenci się przepracowywali...ci co studiują jakieś cięższe kierunki raczej głównie się uczą, dzięki czemu mogą dostać stypendium...a ci z kierunków łatwych, bo nie ukrywajmy że jest takich sporo, mają dużo wolnego czasu który spędzają na imprezach...znam może dwie osoby które dorabiają gdzieś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej widac biedę w galeriach handlowych w weekendy. Wynoszą ze sklepów pełne reklamówki, ot co tam, drobiazgi bershka, esprit, vistula, mango, pierre cardin. Z ilości reklamówek wnioskuję, że ze 2 - 3 tysiące poszło, podejrzewam, że cześciej niż raz w miesiącu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość galerieeeeeee
tak ja wczoraj przez 30 minut usiłowałam znaleźć miejsce na parkingu w jednej z wiekszej galerii w krakowie-i nic!!!!!!! wkurzyłam się i pojechalam. A niby kryzys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana ale
stomatoloszka z Turcji piszesz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z tym...w galeriach widać"polską biedę:, "kryzys" i w ogóle wszystkie narodowe nieszczęścia... a studentki...studentki na moim uniwersytecie w 90% przypadków chodzą tak odwalone, że się w mózgu przewraca. Nie wiem skąd na to kasa. Może faktycznie, sponsoring...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że ludzie którzy kiedyś byliby biednymi studentami teraz kończą studia zaoczne i pracują sobie na nie sami. Stąd miejsca dla mniej zdolnych na studiach dziennych :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna karenina ;
nie wiem gdzie studiujecie, ale na moim kierunku mało która chodzi faktycznie odwalona. reszta chodzi normalnie ubrana a jak ktoś naprawdę jest biedny to nie studiuje dziennie tylko zaocznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasiek nie moglby miec
ja rok temu skonczylam sggw mieszkalam w akademiku i tam bylo sporo biednych osob niekoniecznie takich, co nie maja co jesc ale np. dziewczyny co uzywaja najtanszych kosmetykow, nie kupuja ubran bo nie maja za co dzis studentowi latwiej zarobic, bo poziom nauki nizszy i wiecej mozliwosci zwlaszcza w duzych miastach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasiek nastroszony
eleganckie Studentki o szlachetnej urodzie to nie musza dorabiac maja sponsorow a te pokurcza w smiesznych okularach trzesace sie ze strachu przed sesja musza zapierdalac na zmywakach albo tylki czy okna myc jako najmitki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaa chcialabym ale....
Ptaśku wiem, że dla ciebie uroda, atrakcyjnosc fizyczna jest tak odległym pojęciem, iz wydaje ci sie, że gdybys tylko to miał, cały swiat nalezałby do ciebie i dawalbys dupy za kase. Jednak to nie jest tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja studiuje na uniwersytecie medycznym... może taka specyfika uniwersytetu, że idą ludzie z bogatych rodzin...na na innych uczelniach jest podobnie... myślę, że Polska bieda jest przesadzona, przerysowana... najbardziej rozwalają mnie studenci, którzy twierdzą, że sa biedni, ale rozwalają kasę rodziców na palenie papierosów... albo tacy, którzy dostają stypendium socjalne w wysokości 600 zł miesięcznie, bo ich rodzice pracują na czarno, więc nie wykazują dochodów, i dostają od tych rodziców jeszcze niezłą kaskę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie pracują dorywczo i z tego im wyjdzie około tysiak miesięcznie jak nie wiecej, rodzice płaca pewnie za mieszkanie i jedzenie. Poza tym z legitymacją studencką jest dużo zniżek w pizzeriach, klubach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wyobrażąm sobie narazie pracować dorywczo, boję się, że zawaliłabym przez to naukę...choć coraz częściej myślę o tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lajla90
Ja widże sporo skromnie wyglądających studentek, tylko niektóre chodzą odwalone( może studiują zaocznie i pracują, albo mają rodziców czy faceta z kasą). Swoją drogą jedzenie w macu to taniocha, co innego jakby żywili sie w restauracjach gdzie obiad kosztuje paredziesiąt złotych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkoholik i narkoman
szajs nad szajsy ten kraj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz w głowie jakieś głupie utarte stereotypy. Student to teraz w większości osoba pracująca. Ja przynajmnie pracowałam i studiowałam: http://www.ignatianum.edu.pl/. To się nazywa przedsiębiorczość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, studenci byli biedni może 20-30 lat temu, kiedy nie było stypendiów z Unii albo uczelni, bez finansowego wsparcia rodziców. Jeśli jednak mogę dać swój pomysł jak dorobić na wakacje lub ciekawe szkolenie to dobrym źródłem dodatkowego dochodu są programy partnerskie (jeśli się wie jak tam działać). Sama dołączyłam do grupy osób, która opracowała na to sposób i jestem zadowolona z pieniędzy, dostałam darmowe szkolenie, działam w grupie i mogę zawsze liczyć na pomoc. Jeśli jest ktoś zainteresowany współpracą tutaj można zacząć: http://katarzynaandrzejewska.getleads.pl/jak-zarobic-1623-pln/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się studiuje w większych miastach to i łatwiej o pracę. A z drugiej strony rodzice często też dużo sponsorują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×