mam 25 lat a On 50

karolina2550 Mam 25 lat.Mój partner niebawem skończy 50.Jesteśmy razem od 3 lat.Poznaliśmy się na studiach.Ja jestem magistrem.On od kilku mies. profesorem.Obiecał mi ze kiedy zostanie profesorem poprosi mnie o rękę. Słowa dotrzymał.Zgodziłam się i nie mam wątpliwości,że chce z nim być.To wspaniały mężczyzna.Dał mi wiele radości i prawdziwe uczucie jakiego nigdy dotąd nikt mi nie dał.Byłam po nieudanym związku.Okropnie toksycznym a On też od kilku lat był sam.Nie miał ślubu Kościelnego z poprzednią żoną.Więc wszystko przed nami.Kocham go za to,że zawsze jest przy mnie,że w każdej trudnej chwili mogę na niego liczyć,że jest ze mną tak blisko,że każdy wspólny dzień jest wyjątkowy...ale boli mnie to jak czasem postrzegają nas ludzie,choć generalnie nie zwracam już na to uwagi...Jest zadbanym mężczyzną,dojrzałym i mimo ze ma 50 lat jest ogromnie młodym duchem człowiekiem.Czasem to ja jestem poważniejsza od niego Kiedy idziemy razem trzymając się z ręce na zakupach lub na spacerze ludzie czasem dziwnie na nas patrzą jakbyśmy byli z innej planety...I dla wyjaśnienia dla złośliwych.Nie jestem z nim dla pieniędzy.Pochodzę z zamożnej rodziny.Na studiach pomógł mi się uczyć, motywował do pracy ale nigdy nie załatwił mi oceny.Dlaczego oceniacie ludzi tak powierzchownie?I jeśli macie pomysł jak przekonać moich rodziców,że jestem szczesliwa i nic nie chce zmieniac w swoim zyciu?

wszystko fajnie, tylko co Ty biedna zrobisz jak już sie zrobi z niego dziadzia

jesteś dorosła, po co masz kogoś przekonywać...i tak zycie zweryfikuje twój wybór, życzę szczęścia

a bzyka inne studentki?

jak mój ojciec

bedzie pierdzial w fotel i ogladal familiade w tv:o

Najważniejszym problemem jest to, że dzieli was wiekowo cały świat, pewnie już nie raz usłyszałaś że mógłby być twoim ojcem... Ba! On mógłby być dziadkiem Twoich dzieci!

Po 8 latach związku, a 2 małżeństwa z 20 lat starszym: 1. zdaje Ci się, że go kochasz - imponuje Ci po prostu 2. pojawią się inne marzenia, różnica zdań - dziś nie zdajesz sobie z tego sprawy 3. zacznie Ci brakować tych lat, któr "oddajesz" mu teraz nieświadomie - i zaczną sie różnice zdań 4. obym w Twoim przypadku się myliła - w moim to życie. I choć mnie przestrzegali - nie wierzyłam. Dziś jestem prawdziwie zakochana w innym - ale już nie mam szansy, a Ty swoją wciąż masz.

Dziwne, ze ci 40, 50letni panowie jakos nigdy nie potrafia pokazac tych dobrych cieplych uczuc i wsparcia rowniesniczkom tylko zawsze jakos je odnajduja w obliczu duzo mlodszych partnerek. Ja nie rozumiem takich zwiazkow ale oczywiscie kazdy ma prawo do przezycia wlasnego zycia w sposob jaki chce, byleby tylko nie ranil innych. Mam kolezanki rowniesniczki zwiazane z panami po 50. Wlasnie czesto jest to taki uklad studentka - profesor, mloda mgr - osoba wysoko postawiona na uczelni. Niektore z kolezanek maja dzieci. Z tego co widze przejely styl ubierania sie i spedzania wolnego czasu rowniesnikow swojego meza. Moze to i lepiej, bo nie moge patrzec na "mlodego duchem Krzysztofa Ibisza", ale sama nie chcialabym jeszcze zachowywac sie jak piecdziesiatka. Polska piecdziesiatka...

Gdyby miał siedziec i pierdziec w fotel to pewnie jz by to robił a poki co jest bardzo sprawny fizycznie jezdzi na nartach wspina sie po górach dzieki czemu zachowuje dobra kondycje...w lózku problemów nie mamy. Owszem nie ukrywam ze boje sie tej bardziej odległej przyszlosci ale tego ze odejdzie prawdopodobnie znacznie wczesniej niz ja i wtedy zostane sama!!!Inteligentni wykształceni ludzie nie pierdza w fotel i nie ogladaja familjady ...zwłascza Ci którzy ponad wszelko cene uwielbiaj a sport i muzyke...nie odpowiadacie jednak na pytanie ...? jedyne kogo chce przekonac to moja mame bo ja tez kocham a ona odwraca sie ode mnie bo uwaza ze popelniam blad

Bo niestety Twoja mama ma rację.... Dziś tego nie wiesz.... Smutne, ale prawdziwe.

Karolino co zrobiłaś ze swoim życiem twoja sprawa ,za max 5 lat on bedzie miał tylko do iszczania ,bedziesz musiala mu podawać kaczuszke do jszczania ,nie zapomnij że pampersy też i mycie du...py,masowanie pleców bo bedzie miał odleżyny,a ty dalej na lodzie i bez warunków do życia,chyba że bedziesz beszczelna i bedziesz przyprowadzać je.bak.ów do domu i przy twoim dziadku bedziesz sie bukać

Do GŁUPIA SZARA RZECZYWISTOŚĆ A jak wam się ukałada w łozku? ja mam męża starszego o 18 lat(ja 32 on 50) i jest kieeeeepsko. ostatnio mialam romans z moim rowieśnikiem i powiem Ci,ze dopiero teraz zauwazyłam róznicę i uswiadomiłam sobie co tracę w tej sferze zycia--seks nie jest najwazniejszy,ale...

Mamy czasem maja wiecej doswiadczenia zyciowego. A probowalas z nia tak porozmawiac? Jakie Ty masz argumenty, a jakie ona? Bo mysle ze mamie zalezy na tym by corka byla szczesliwa

Do Też mam starszego: Na libido nie narzekam - ale seks to rutyna, a raczej ja od pewnego czasu stronię od niego - bo i tak jest taki sam, nie stara się - a ja jestem zakochana w innym. Poza tym długość i jakość idą w tę gorszą stronę.

nastąpi zatrucie starymi jajami

pomyśl o swoich rodzicach ,dziadkach chyba że nie bedziesz mieć z nim dzieci i dziadek nie bedzie prowadzał do przedszkola-wstyd w rodzinie i okolicy szyderstwo,ale to twój wybór ,na miejscu twojej mamy wpedził bym cie i wyżekł sie ciebi

jedyne sensowne wytłumacznie siksa leci na kasę starego bo miała fatalne dzieciństwo a on wniebowzięty , bo na ulicy z młoda się pokaże...a kase ma

Dla tych którzy pytają o łozko. Mój poprzedni partner był starszy o 5 lat. Niby nie powinien miec problemów wlozku ale je miał. Dzis mimo 25 letniej roznicy wieku kochamy sie niemal codziennie.Nie mamy z tym problemu.

Calluna, zgadzam sie z Twoim wpisem. Zazwyczaj taki 50latek jest dla rowiesniczki-zony nie pomocnym, wiecznie naburmuszonym gmurem, a kiedy poznaje taka mlodke, to zamienia sie w idealnego partnera:O Jesli 25 i 50 latek nadaja na tych samych falach, to znaczy, ze sa oboje bardzo niedojrzali.

i porozmawiaj z panią Falandysz , wdową po profesorze Falandyszu, autorem pojecia falantyzacja prawa. Czasem wystepuje w tv, wesoła wdówka...buahahahahahahahaha

za 10 lat zero sexu

dlaczego to wstyd ze 50-60 etni mezczyzna odprowadza dziecko do przedszkola?Wsydzisz sie Ty swoich rodziców albo dziadków? Do jakiego wieku jestesmy wartosciowi? Wspolnych dzieci nie planujemy ja mam syna z poprzedniego zwiazku i wystraczy nam jedno dziecko.

ja bym z facetem w wieku ojca nie poszła torba obwisła jajka w kolorze fioletu skóra piegowata, obwisła i wstretna szanuję ojca ale sex z facetem w jego wieku to dno moralne@!!!!!

mam kolegę w takiej sytuacji, ma żone młodszą, no mniej-więcej taka sama sytuacja. Po dwudziestu latach tak błyskawicznie spoważniała, coś tak , jak ktoś wcześniej pisał. Z resztą sam dałem plamę, bo byłem przekonany, że to dziewczyna jego syna, a nie żona i było mi głupio jak cholera.

Słowa dotrzymał.Zgodziłam się i nie mam wątpliwości,że chce z nim być.----- i juz zwatpilas- w innym wypadku nie powinna cie obchodzic opinia rodzicow i co ludzie mysla!!!!!!!!!!!!!! a do tego wlazlas na forum zeby co???????????? mamy cie dowartosciowac, juz przeralas, nie jestes pewnw swojej milosci ;)

różnica wieku, niepowiem poważna, o wiele bardziej by była korzystna 2,5 roku, plus-minus

Do poprzednika... nie zwatpilam czytaj uwazniej

bm blondyn? moge o cos zapytac? potrzebuje opinii faceta a nie moge zalozyc tematu. Pisze mi ze juz 10 zalozylam, a lez to wierutna

chyba coś się psuje w kafffe