Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ta co mieszka w USA

Jacy sa tak naprawde Amerykanie???

Polecane posty

Gość incredibles
amerykanie to zależy jacy amerykanie.Przez 7 lat mieszkalam w Usa i styklam sie z roznymi ludzmi.Ny to skupisko wielu kultur. Moge powiedzieć ,że amerykanie węgierskiego pochodzenia sa badzo fajni, mili, zyczliwi, lubia sie bwiesic w zlcie,lubia dobra zabawe.Co moze byc meczace?ich gadanie wegierski jest szczegolnie trudnym do zrozumienia jezykiem, potrafia glosno gadac,dzwiecznosc tego jezyka czasem moze denerwowac.zwlaszcza kiedy nie chca zeby ktos ich rozumial w angielskim.Ogolnie pozytywnie Ruscy- Znaczna czesc zamieszkuje ich na dolnym brooklynie.Maja tam swoje bary sklepy, ogloszenia, gazety tp. Co mi sie podoba u nich , to to ze dziecko urodzone w usa mowi perfekcyjnie po rosyjsku i angielsku, czego nie mozna powiedzieco polakach, gdzie dzieci uczone sa tylko ang, ewentualnie kalecza polski, ze az wstyd.Ruscy maja tez specyficzny jak dla mnie wyglad, taki chlodny wzrok.. Ci to dopiero lubia dobra zabawe, drinki, plaza, byle jakiej roboty sie nie czepia. Po czym poznac kobiete rosyjska?po tym ze nawet wychdzac z pracy w fabryce, od sprzatania, z piekarni itp ma makijaz z zaakcentowanymi ustami i wymodelowane wlosy, a i paznokcie szczegolnie u starszych kobiet, obowiazkowo rzucajacy sie w oczy roz, czerwien itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość USA NY
Dlaczego wyjechaliscie z USA??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onawi
dlaczego......bo tu tez trzeba niestety zapi**dal*ac zeby sie utrzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kristin cavalari
ja wyjechalam z US bo poznalam kogos kto na stale mieszka w Europie. Tu tez pracuje, znacznie wiecej niz w USA i nie narzekam. Przynajmniej mam opieke zdrowotna za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onawi
oo prosze i kto tu wczesniej pisal ze amerykanki to lenie i tylko kasa sie dla nich liczy.....a sama wykorzystalas amerykana "poznalas" europejczyka i fruu tam gdzie lepiej ,tylko prosze nie pisz ze pakistanczyk bo strace reszte szacunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kristin cavalari
wykorzystalam amerykanina?? A do czego niby?? Nie rozsmieszaj mnie prosze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kristin cavalari
a twoj szacunek do mnie mozesz sobie wsadzic:D zalezy mi na nim tak jak na zeszlorocznym sniegu podupadajaca gwiazdo z USA:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość incredibles
czarnoskórzy mieszkający w Ny, ......z całym szacunkiem ale duza czesc to poprostu nieroby. W przeciwienstwie do ruskich np. sa uprzejmi i zadowoleniz zycia zawsze, zawsze usmiechnieci, nie przejmuja sie wygladem, nie maja kompleksów, nie przejmuja sie idac i spiewajac, ze kts ich usłyszy:) zauwazylam pewna regułę... albo sa otyli, z odstajacymi tyłkami, albo baaardzo szczupli. Znalam taka rodzine, to było jak w telenowelio niekonczacej sie historii.... (wielu z nich nie bierze slubu, bo dostana wtedy $$ jako matki samotnie wychowujace dziecko, a jeszce jak maja z 7 dzieci to juz wogoleduzo$$$) no wiec ta rodzina, kelly miala ok 45lat miala z 5 dzieci,(z 3 facetami) najstarsza corka miala ok 20, tez juz miala z 2 dzieci, jej chlopak zrobil ez dziecko matce, i drugiej siostrze, wogole to poplatanie z pomieszanym,dzieci nie mowily ciociu, mamo tylko po imieniu do wszystkich.centrum msz była kanapa, tv i miska z chipsami.no i lodowka. Zdarzaja sie tez i normalni czarni, bardza wierzcy, pracowici i porzadni. raz wracajac metrem- był albor day i nie wszystkie subwaye jezdziły, mialam wrocic z queens na brooklyn, na manhattanie była ost stacja i wiecej nie jezdziły i wyobrazcie sobie, ze pomogl mi wrocic kto ? czarny.bylo ok 20 na 22 mialam byc w domu ja jeszce wtedy ang tak dobrze nie znalam,on byl naczycielem, zadzw do zony i pow ze sie spozni, bo jest tu taka dziewczyna co placze ni e wiej ak wrocic do domu. przesiadal sie ze mna z 5 razy do domu wrocilam o 3 w nocy. to bylo iesamowite, bylam wystraszonaa potem dumna, ze nic mi sie nie stało, a mama ostzregala, zebym nie zadawala sie z vzarnymi w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onawi
jak to do czego.......do zycia na jego rachunek,niestety niczym nie zablyslas i moze cie to zdziwi ale takich jak ty jest wiele......najgorsze jest ze takie maja najwiecej do powiedzenia na temat innych ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kristin cavalari
do zycia na jego rachunek?? Buhahaha wiesz wiekszego debilizmu dawno nie czytalam. Pracowalam tam i utrzymywalam sie sama. Mieszkalam w wynajetym mieszkaniu wiec nie piernicz mi tu, ze kogos wykorzystywalam. Kazdy sadzi po sobie wiec juz wiemy jaka ty masz historie sloneczko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onawi
o jakich wy amerykanach mowicie ,wyjedzcie z poza chicago,zobaczcie troche swiata i wtedy pogadamy,ja jestem wsrod amerykanow prawie 20 lat(zadnych polakow dzieki bogu) pracuje z tymi ludzmi ,rozmawiam ,jestem na codzien ........a wy ty wypisujecie zycie z dzielnicy polaczkowa i tv show jerry springer.......ok zwiewam do roboty bo nie licze na to ze ktos na mnie zarobi.....good day :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kristin cavalari
zwiewaj, zwiewaj. SKonczylo sie zycie na koszt twojego amerykanina to trzeba pracowac, co nie? Biedactwo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onawi
ok sorry nieporozumienie,wczesniej pisalas ze bylas z amerykaninem kilka lat ,myslalam ze byliscie razem a nie tylko w weekendy :) bo strasznie duza wiedze mialas na temat amerykanow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onawi
buhahaaa.....dobra jestes, az zal patrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kristin cavalari
zegnalas sie juz chyba? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opowiem wam moja historie..
Przyjechalam do Stanow jako mlodziutka i lekko naiwna mloda osobka;(ze slaba znajomoscia jezyka.To bylo ponad 10 lat temu;(zeby sie utrzymac mosialam isc do fabryki pracowac.W pracy tej nie bylo zadnych Polakow,sami Amerykanie(mieszkam w Albany WNY).Zle sie tam czulam,bylam poniewierana przez Ameryjanow,kiedys taka pewna Amerykanka szrpnela mnie za reke bo nie podobalo sie jej to ze skrobilam sie lekko mgielka zapachowa (bylo lato),bylam tez wyzywana .Moj jezyk byl slaby,nie moglam sie obronic,maz moj pomoagal mi pisac skarbi na pismie nigdy nikt z Amerykanow mi nie pomogl!!!efektem koncowym bylo to ze musialam opuscic prace w fatalnym stanie pschicznym po licznych upokorzeniach,a osoba ktora sie nademna znecala zostala bez kary..!!!!jak to wogole mozliwe ze takie osoby nie zostaja ukarane?po latach nauczyla sie jezyka,skonczylam szkole masazu(inne srodowisko,inni ludzie a jednak tez kazdy sie bil o klienta i znowu bylam ta "gorsza"bo nie bylam swoja;(przykladow mozna mnozyc!! nauczylam sie jednego zeby nie rozmawiac o swoim zyciu osobistym i wogole-im ONI mniej wiedza tym lepiej dla nas samych!oczywiscie poznalam tez mile osoby ale kiedy przychodzilo do tego zeby mi pomoc bo np:byli swiadkami jak ktos mnie slownie obrazil to od razu bylo"ja sie w to nie mieszam" lza mi sie kreci kiedy wspominam tamte czasy!!!!ze nikt wtedy nie pomogl biednej dyskryminowanej dziewczynie!!Pracowalam uczciwie bo jestem osoba pracowita,nigdy nie kradlam chcialam normalnie zyc ale niestety takiego welcome doswiadczylam!zero lojalnosci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opowiem wam moja historie..
blad mialo byc:maz pomagal mi pisac skarge na pismie do kierownictwa,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opowiem wam moja historie..
onawi i co ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość www.oszukane.pl
Amerykanie sa bardzo competitive, moze szczuple i ladne dziewczyny maja ciezko, bo sa obiektem zawisci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opowiem wam moja historie..
przypomnialo mi sie cos:kiedy pracowalam jako masazysta terapeuta czasami przychodzili obcokrajowcy,pamietam jak Amerykanki(mlode dziewczyny)wysmiewaly sie z takich osob tylko d;latego ze byli obcokrajowcami!!!! co do tego ze sa wspolzawodniczacymi :tak do celu po .....trupach...kosztem nie rzadko innych!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kristin cavalari
nie no, onawi obraca sie tylko wsrod dystyngowanych amerykanow, wiec zapewne nie rozumie o czym piszemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manamanama
do opowiem wam moja historie.. ale nabijali sie, bo po ptostu nie jestes a amerykanką? czy ze jesteś untermensh znad wisły, tudziez podczlowiek z europywschodzniej? no i na pewno o pochodzenie chodzilo, czy moze bylo tylko pretekstem, bo wiesz, czasem ma sie w sobie cos, co innych denerwuje po prostu a samemu sie tego nie widzi. hmm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sweet home alabamaaaa
sweet home alabamaaaa ...tu u siebie mam swoją Polskę. Mam swój dom, ogród i stworzyłam polskość na swojej posiadłości a reszta...no cóż. Do czego mam wracać? Mieszkam od 9 lat w Meridian w Alabamie i dobrze mi tu. Cudowny klimat, jak na filmach, ludzie mili, pomocni, sympatyczni. Mam kochającego męża i myślimy o dzieciach. Czego chcieć więcej? Pracujemy też dość dobrze. Starcza nam zawsze na coroczne wakacje i podróż do Polski do rodziny. Dla mnie Polską jest tylko moja rodzinna wieś i kilka miast w których też się wychowywałam. Tęsknię za rodziną. Znajomych nie miałam w Polsce. Mąż wpadł na pomysł: wyjedźmy, złapmy okazję a może się uda...? Pojechaliśmy do USA, długo błądziliśmy i szukaliśmy. I trafiliśmy właśnie tu do naszej Alabamy. Za czym mam tęsknić? Za żulami pod sklepem, brudem, smrodem, nietolerancją i obojętnością na krzywdę innych? Jak miałam wypadek samochodowy to nie musiałam długo czekać żeby ktokolwiek się mną zajął. Obcy ludzie skakali koło mnie jakby była ich rodziną, zwykli przejezdni. Zaraz była też karetka itd. A w szpitalu pomoc i opieka nieoceniona. Nie to co w Polsce Tęsknię za paroma rzeczami ale własny świat i patriotyzm ma się w sercu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh,chyba tylko w Pl ludzie
heh,chyba tylko w Pl ludzie sa tak sfrustrowani,zazdrosni i narzekajacy na wszystko i wszystkich,a przynajmniej znaczna wiekszosc Mieszkam juz dosyc dlugo w Australii.Za Polska nie tesknie-wyjechac chcialam od zawsze.Polska to piekny kraj,ale mentalnosc obywateli...bez komentarza.Tutaj ludzie tez maja swoje problemy-finansowe,zdrowotne czy jeszcze inne,ale nikt nie lazi z tego powodu z piana na ustach i wielka checia,zeby komus dla zasady wpieprzyc.Nie ma tez typowo polskiego wpieprzania sie w nieswoje sprawy z buciorami,interesowania sie zyciem sasiadow czy niechcianych komentarzy.Nie spotkalam sie tez z rozsiewaniem plotek i obrabianiem tylkow-przynajmniej w moim srodowisku.Ludzie sa pogodni,wyluzowani,chetni do pomocy i maja w dupie,jakim samochodem ktos jezdzi czy w jakim domu mieszka albo ile zarabia (z wyjatkami,oczywiscie i to najczesciej polskiego pochodzenia ).Gdyby ludzie w Pl byli chociaz troche tacy,jak Ozi,to zycie w kraju nad Wisla byloby moze nie latwiejsze,ale przyjemniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onawi
sweet home alabamaaaa......napisala :Jak miałam wypadek samochodowy to nie musiałam długo czekać żeby ktokolwiek się mną zajął. Obcy ludzie skakali koło mnie jakby była ich rodziną, zwykli przejezdni. Zaraz była też karetka itd. mowi samo za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onawi
. heh napisala :Ludzie sa pogodni,wyluzowani,chetni do pomocy i maja w dupie,jakim samochodem ktos jezdzi czy w jakim domu mieszka albo ile zarabia (z wyjatkami,oczywiscie i to najczesciej polskiego pochodzenia ). jak widac nie tylko ja sie obracam wsrod "dystyngowanych amerykanow,'...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meitorr
tematy typu jacy sa amerykanie, rosjanie, anglicy sa zupelnie bez sensu i z dupy wyjete! Taki kraj jak ameryka to jest jak cala europa razem wzieta, ile ludzi tyle charakterow, wiadomo , ze sa ludzie, mili, mili dla zasady, mili na pokaz, wredni, pomocni, chamscy..tak samo jak w kazdym kraju, ja osobiscie mieszkam w anglii i tez sie spotykam z opnia polakow o anglikach ze tacy i owacy...czesto sami sprawiamy ze nas nikt nie lubi bo mamy zle nastawienie do ludzi, pracowalam kiedys w coffee shopie z paroma polkami i to wlasnie one byly dla siebie nawzajem niemile i zazdrosne o kase, wyglad...kazdego obgadywaly, wysmiewaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejnie zakochana:D
onawi ty jestes jak typowa wredna polka. Zachlysnelas sie ta ameryka i uwazasz, ze to raj na ziemi. W sumie to w twoim wieku juz chyba tak jest. Niby kobieta dojrzala, ale wredna jak nastolatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorotka P.
Nie daj boze jak trafisz na Amerykanskiego-Polako :) tacy sa najgorsi. Tzn. urodzeni w US ale rodzice Polacy :( A wiec zaczynam, hahah. Tacy to sa: egoisci, zakodowanE maja w psychica (przez rodzicow), ze Polki to szmaty i kurwy i ze zalezy im tylko na GC. Oprocz tego, sknerzy jak cholera, wymagajacy, zaniedbani, zapatrzeni w siebie i w USA (bo tylko ten kraj liczy sie na swiecie). Ja na dodatek trafilam jeszcze na cholernego maminsynka :( ale juz sie oderwalam od tej patologii :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do onawi I reszty
Wy Ty Chyba macie jeden zwoj na mozgu dziewczyna wam pisze jak wrednie I chamsko traktowano ja w Hameryce a wy dalej swoje jaka ta Hameryka jest "bjutiful" hehe I ludzie wogole chodzacy swieci!!tej poszkodowanej dziewczynie RADZE: UDAC sie do prawnika I walczyc o swoje!!!!!niech gnojki jej placa za kazda jej lze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×