Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zawiedziona narzeczona

Baba do garów i mężowi kapcie w zębach przynosić!

Polecane posty

Gość zawiedziona narzeczona

Taką cudowną opinię wyraził mój narzeczony w sobotę na imprezie. Najpierw myślałam,że to głupi żart,ale potem na osobności się go o ty spytałam i stwierdził,że to normalne,że po ślubie kobieta zajmuje się domem i wszystko się zmienia,bo się zakłada rodzinę. Normalne? On dąży do ślubu,bo mówi,że ma dość życia na kocią łapę-mieszkamy 5 lat ze sobą,7 lat jesteśmy parą- i chciałby być głową rodziny. Do tej pory nasz związek był partnerski. Czy po ślubie faktycznie wszystko się zmienia? Ślub bierzemy w marcu,a ja się zaczynam zastanawiać czy znam faceta, z którym chcę spędzić resztę życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _MMORELKA_
uciekaj gdzie pieprz rosnie. Wlasnie przy takich malych wpadkach poznajemy co naprawde mysli druga osoba. Teraz macie partnerski uklad ale jak sam stwierdzil wszystko zmienia sie po slubie. Jezeli Ci to odpowiada to nie ma problemu bedziesz sługa glowy domu, zaszczyt prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
porozmawiaj z nim na trzezwo, spokojnie i gdy bedziecie sami. jesli fajtycznie potwierdzi swoje zdanie to dla mnie nieowyobrazalne jest, ze przez te wszyztkie lata tak malo sie o nim dowiedzialas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mr eko
ale o co chodzi facet powiedział prawdę a ta narzeczona sie wystraszyła :) poprostu bedziesz żoną :) czyli kucharka dziwka i sprztączaką w jednym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _MMORELKA_
no jezeli definicja zony to bycie kucharką, dzi...ką i sprzataczka to gratuluje podejscia. A jak facet zostaje męzem to automatycznie odejmuje mu rączki, ze ugotowac i posprzątac nie moze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona narzeczona
Może i zaszczyt,ale nie spełnienie moich marzeń. Jestem niezależna i nigdy nikomu nie pozwalałam na ograniczanie swojej swobody. Jak to możliwe,że może ze mną teraz mieszkać i traktować jak równą sobie i jednocześnie planować,że po ślubie będzie królem? U niego w domu rodzinnym faktycznie mama im usługuje. Jak tam jeździmy to jej zawsze pomagam i on był ze mnie w takich sytuacjach dumny-myślałam,że cieszy się,że się z Teściową dogaduję,a ja po prostu wtedy wchodziłam w rolę jaką on dla mnie przewiduje po ślubie... Łatwo powiedzieć uciekaj! Zawiódł mnie,ale nadal go kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona narzeczona
My mieszkamy ze sobą. I teraz jest tak,że każdy ma swoje obowiązki. Jak możesz pisać,że mało o nim wiem? A jak lepiej poznać człowieka niż przez rozmowę i przebywanie ze sobą? Do tej pory nie przejawiał takich dyktatorskich zapędów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zawiedzionej narzeczonej
Lepiej narzeczona jak żona. Niestety faceci są mistrzami kamuflażu. Mój mąż przez cały okres narzeczeństwa był do ranny przyłóż,a po ślubie stał się agresywny. Znaliśmy się kilka lat,dwa lata mieszkaliśmy przed ślubem u moich rodziców. Anioł po prostu. Wszyscy twierdzili,że Pana Boga za nogi złapałam. Wykształcony, pracowity, przystojny, dobrze zarabiał. W 3 tygodnie po ślubie wyprowadziliśmy się do swojego wymarzonego domu,który budowaliśmy mieszkając z rodzicami. I się zaczęło. Najpierw jakieś dziwne odzywki,rozkazy, niewybredne epitety,a jak mu zwróciłam uwagę,to dostałam w pysk-jego określenie. Potem było już tylko gorzej. A najgorsze było to,że nikt mi nie wierzył. Nawet jak mnie pobił do nieprzytomności i po dwóch dniach uciekłam do rodziców-to jemu uwierzyli,że spadłam ze schodów. A mówię o nim takie rzeczy bo mam kochanka. Odeszłam od niego, od rodziny. Rozwodu mi nie dał. Ale przynajmniej teraz żyję jak człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _MMORELKA_
to masz odpowiedz. Wniósł taki a nie inny wzor z domu, jego matka uslugiwala i on bedzie oczekiwal tego samego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _MMORELKA_
zawiedziona narzeczona czasami tak jest ze zyjesz z kims przez lata i niby jest ok a potem wychodzi ze tak naprawde nie zna sie czlowieka. Czasami sa pewne sygnaly, symptomy ktorych nie mozna lekcewazyc. Ty to zauwazylas - wypowiedz twojego narzeczonego jest niepokojaca bo z twojej relacji wynika ze facet ma taki punkt widzenia i naprawde tak mysli. Malo tego nie widzi nic w tym niewlaściwego. Dla Ciebie to powinna byc pewna wskazowka i bodziec do przemyslenia i baczniejszej obserwacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie jest wredne
Może przesun datę ślubu? Pewnie im bliżej tym będzie pewniejszy swego i może się jeszcze z czymś zdradzi. A jak coś to wiej byle dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do do zawiedzionej
Straszne że Twoi rodzice stanęli po jego stronie! jak tak można,on krzywdzi ich dziecko a oni na to patrzą! dobrze,że uciekłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zawiedzionej autorki
Facet ma samcze dyktatorskie i tyrańcze zapędy-wiej, bo Cię będzie pacyfikował jak ten wyżej swoją żonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zawiedzionej autorki
A miłość Ci minie-z każdym kolejnym uderzeniem będziesz go mniej kochać,a bardziej nienawidzić, aż w obronie własnej zadźgasz go nożem kuchennym-tego chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż też wyniósł z domu wrzorzec że facet to pan i władca a żona do garów :/ ale ja się nie dałam i postawiłam na swoim i pomimo wzoró jaki ma u nas jest zupełnie inaczej jak trzeba to mój i ugotuje i posprząta a takie rzeczy jak śmieci, palenie w piecu, sprzątanie łazienki to są jego obowiązki i musi je zrobić jak nie chce się narażać na moje ględzenie autorko pogadaj z nim na spokojnie pokarz mu swoje poglądy na ten temat i wysłuchaj jego stanowiska a dojdziecie do porozumienia :) a jak nie dojdziecie i on nadal bedzie na zasadzie pan i władca chciał budować małżeństwo to się na nie nie zgadzaj bo jako narzeczona masz prawa a jako żona nie wiec ciągnij ten stan w nieskończoność :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kto mu takie bzdury wpoił ? powinnaś mu na to powiedzieć "mężowie wypłatę w zębach ale taką by żona byłą zadowolona" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój też myślał,że może ch... za przeproszeniem robic,bo mamusia lenistwa nauczyła i pod pysk :D wszystko dawała haha zmieniło się to jak zamieszkaliśmy razem i dzisiaj widok mojego faceta w kuchni myjącego gary to nie rzadkość,a jego mama i tatuś zdumieni tym faktem,a że oni go lenistwa nauczyli to odpowiedziałam pięknym tekstem,że na za wiele mu pozwalano i nic nie kazano robić a to chowanie jak psa a nie wychowywanie dziecka czy jakoś tak,teściom mordy opadły a ja z "rogalem" na twarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak dalej przy swoim będzie
To zacznij go lać jak ta walnięta baba i se chłopa wychowasz :) z rogalem na gębie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×