Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamamamamamamama

zaczerwienie na jąderku które znika ale potem znowu się pojawia

Polecane posty

Gość mamamamamamamama

Zakładam topic, bo nigdzie nie mogę znaleźć podpowiedzi. Mojemu synkowi 2mc temu pojawiła się różowa plamka na lewym jąderku. Przy bliższym przyjrzeniu się jej są na niej niewielkie płaskie krostki, jest ona tylko w 1 miejscu, całe ciałko jest czyściutkie. Synek ani nie jest alergikiem ani nigdy nie miał problemów ze skórą. Pielęgnacja: chusteczki mokre/nawilżane baby dream, pieluchy różne: dada, babydream, fitti, krem linoderm z pantenolem lub bepanthen. Jest zdrowym chłopcem. Plamka go ani nie swędzi ani nie boli. Byłam u pediatry - olewka..kazała natłuszczać. Dermatolog - nie wie co to jest, może liszaj, może nie - dała maść Pimafucort z antybiotykiem i sterydem na 5 dni - zeszło po tym natychmiastowo po 1 dniu smarowania, potem smarowałam dla zasady do tych 5 dni już na zdrową skórę (sama się zastanawiałam czy koniecznie, no ale...) 10 dni minęło - plamka znowu wychodzi na skórę... Już nie mam siły. Nie wiem co to jest. Postanowiłam że koniec z chusteczkami mokrymi. Od dziś woda + mydło. Pieluszki 1 rodzaju, pewnie dada,bo nigdy po nich mu nic nie było. Czy są mamy, które miały podobny problem? Oczywiście jak nie zejdzie za parę dni znowu wizyta u dermatologa, ale pytam na forum, bo może ktoś mi podpowie... ale czy mogłoby to być uczulenie, skoro to jest jedna jedyna malutka plamka w 1 miejscu, która pojawia się i znika??? proszę o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trudno nam tu radzić, ale moze to liszaj, może coś bakteryjnego pimafucort i nam pomógł na bakteryjne coś tam na klatce piersiowej, potem jeszcze troszeczkę się pojawiło, ale natłuszczałam to i znikło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ganta
jąderko, plamka, krostki :O :O :O ACHTUNG, CIUMKAJĄCA MATKA, ACHTUNG!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alskdk
no a jak miala napisac?? "na jajcach, plamy, krosty" - pisze o malym dziecku - ja tu nic ciumkajacego nie widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no chyba na jajcach hehe nie przejmujmy sie, to sa malutkie dzieci i pociumkać można, a nawet i wypada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamamamama
dziękuję, spróbuję natłuszczać. Po pimafucorcie zeszło natychmiast. może pomoże natłuszczanie. myślałam,że może to grzybica, ale mały nie bierze antybiotyków, więc po czym niby? synek ma 17mc teraz, więc jeszcze mały. Na nocnik jeszcze nie rozumie. pozostaje odstawienie całej chemii i obserwacja, może rzeczywi ście to od chusteczek mokrych, już sama nie wiem:( jak nie zniknie po tłustej maści, to znowu do lekarza, pewnie znowu pimafucort pójdzie skoro tak pomógł pierwszym razem. patrzyłam w ulotkę, to on jest na grzyby/bakterie. kąpię malucha na macie antypoślizgowej, ale zawsze po kąpieli ją wieszam do wyschnięcia. myślicie że na niej mogły zagnieździć się grzyby lub bakterie i może od tego to ma? szukam przyczyny, bo lekarze nic nie sugerują, sami nie wiedzą każą obserwować. dla kochającej matki czekanie jest najgorsze, szukam rad i podobnych doświadczeń. co do ciumkania...bez komentarza. to jest malutki chłopczyk, dzieciątko, a na dodatek moje ukochane dziecko, wszystko w nim dla mnie jest do nazywania pieszczotliwie...bez sensu komentarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekareczkavenezia
jestem doswiadczoną lekarką i jesli taki proble występuje to najlepiej obciąć zaczerwienione jąderko. zabieg taki nie ma zadnych powiklan wiec nie ma sie co martwic. pozdrawiam lekarczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli jeszcze tu będziesz, to wywal tą mate gdzie pieprz rośnie!!! córka koleżanki własnie nabawiła sie cudów na ... od tej maty, kąp małego normalnie bez niczego w płynach natłuszczających i bedzie ok, ale to co teraz ma musicie wyleczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maamaa Matuska
Ja zamiast maty antyposlizgowej polecam rozłożenie w wannie pieluszki flanelowej u nas sie rewelacyjnie sprawdziła a problem z grzybami ,plesnią czy bakteriami zniknie .Po kapaniu pielusze na kaloryfer i nastepnego dnia można uzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla niemowlaka moze i tak, ale to już spore dzieciątko i nie ma potrzeby kłaśc czegokolwiek takze autorko do kosza z matą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalitkamalla
jak mnie wkurzają te NIECIUMKAJĄCE BABY! mój syn miał podobnie, pomógł sudocrem i maść z wit. A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamamamamama
dziękuję za rady bardzo. Niektórzy to nie wiem po co tu wchodzą. Ja naprawdę szukam pomocy dla dziecka. Mata już wczoraj poszła do kosza:( nie wiedziałam, że może mieć coś wspólnego z tym. Dziś byłam z małym u lekarza - pediatry. Obejrzała, pomacała i powiedziała, że to nic zupełnie poważnego, tylko przerost gruczołów i żeby to olać. Powiedziała, że jak znika po pimafucorcie (steryd) a potem się pojawia znowu to norma przy tym, bo po sterydzie wszystko znika (pimafucort ma w sobie steryd) a potem wychodzi znowu na wierzch. Mówiła, zwykła pielęgnacja i olewka. Dostał też szczepionkę zaległą przy okazji świnka-odra-różyczka. Probiotyki daję mu codziennie do mleka, raczej to nie powinna być grzybica. Grzybica to raczej swędzi i jest rozsiana na większym polu, a to jedna mała plamka. więc już zgłupiałam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamamamamama
pielęgnuję go linodermem z pantenolem. sudocrem też w domu mam, ale boję się nim codziennie, bo mu wysuszy?? a to trzeba natłuszczac podobno, no już głupia jestem. krem z wit. A tez mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niekoniecznie grzybica, bakterii na macie napewno było dużo mojemu młodemu zrobiło sie po tym jak się bardzo slinił przy ząbkowaniu, pomimo, ze zmieniałam non stop bluzeczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jaderka sudocremem bałabym sie smarować, bo to "wrażliwe" miejsce kąp go w emolium, a jak masz kasy na zbyciu to balneum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamamama
asia, tak bakterii to tam pewnie sporo było.Maty już nie ma, wywaliłam w ch... a chusteczki mokre? też oddać komuś? i mydło z wodą? a twojemu się zrobiło na pysiu czy też na jąderkach? Mój teraz się okropnie ślini, trójki idą. no chyba będę smarować tym linodermem, bo jest super, taki jak bepanthen, tyle, że dużo tańszy. Sudocrem właśnie trochę za ostry na to miejsce...a linoderm na wszystko kładę, rowek, pachwinki i jajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u młodego zrobiło się na klatce piersiowej, później doszło swędzenie i była do dosyć rozległa plama teraz już po wyeliminowaniu bakterii, czyt. ząbkowanie ustało to nic się nie dzieje pediatra powiedziałą, ze to sprawa bakteryjna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chusteczki? mozesz spróbować odstawić na jakiś czas i po tym przywrócić zobaczysz jak będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siluetta
2 pediatrów mówiło, że jak nie zniknie to do dermatologa, bo to jest plamka z malutkimi krosteczkami, a urolog to na jakieś wodniaki jąder czy inne krzywe pisiorki, stulejka itp. U nas wszystko gites, tylko ta plamka. ANi to narośl nie jest, ani guzek, tylko zmiana barwnikowa, tak jakby znamię. Kolor różowy. Ja już nie wiem komu ufać;( choć 2 pediatrów powiedziało: nic poważnego, proszę olać sprawę -dosłownie. może rzeczywiście przesadzam... no nic poczekam. nie swędzi go to, ani nie boli, nic..po prostu jest, pojawia się i znika. miesiąc temu brał antybiotyk, to by bakterie wybił, jeśli to byłoby bakteryjne, a podczas brania antyb to nadal było...i przed nim i po nim... stawiam albo alergia albo grzybica, albo rzeczywiście NIC tak jak mówi dzisiejsza pani doktor. cholera wie. już nie mam do tego siły. ale plan od dzisiaj taki: zero chusteczek mokrych, pieluchy dada, na których nigdy nic się nie działo i żadnych zmian...linoderm na pupę i jajka, zero maty w wannie. coś jeszcze mogę zrobić? myślałam o butelkach...może na nich osadza się grzybek? myję butelki codziennie szczotką, ale może pod tą otoczką smoczka która przylega do plastiku zbiera się grzybek? często zmienia to kolor, ale wtedy szoruję.. może szukam dziury w całym:(eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamammama
ta wyżej siluetta to ta sama ja:) mamamamamam jako siluetta jestem na innym forum staraczek o drugie maleństwo i mi się pokićkało. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×