tesknicie za bieda??

Sluchajcie! Wywodze sie z ubogiej robotniczej rodziny, teraz tez nie jestesmy bogaci ale nasz status sie poprawil w kwestii zywieniowej. Nic mi teraz nie smakuje. Kiedys mielismy malutko pieniedzy ale zawsze mialam bulki do szkoly z szynka, nie stac nas bylo na kupno zapiekanki... zapiekanke jadlam raz na pol roku, jakie to bylo dla mnie swieto wtedy! Jaki smak... tak samo jakas slodycz, mialam moze cos slodkiego raz na 2 tygodnie np pol batona a drugie pol siostra. Tak samo nigdy zima nie jedlismy pomidorow bo drogie, jaka to byla rados jak mama przyniosla raz jednego pomidora, kupila go w sklepie dla mnie i siostry i taty co za smak co za rozkosz zjesc kanapke z wedlina i pomidorem. Nigdy nie chodzilam glodna mama gotowala wszystko z niczego czesto byly pyszne placki z dzemem jak nie bylo na chleb. A teraz siedze w kuchni i ku*** nic mi nie smakuje, pomidory gnija, lodowka pelna i nic nie ma juz takiego smaku

to co polskie, nie zatrute chemia, to naprawdeialo smak!

BO TO TUSK DOPROWADZIL DO NORM UNIJNYCH ZASYFIALYCH ZA KOMUNY BYLY BARDZIEJ OSTRE NORMY DO DOPUSZCZENIA NP.KEFIRU ALBO SZYNKA TO SYF KIEDYS NIE MOGLI BY TEGO DOPROWADZIC DO SPRZEDAZY KAPITALISCI ZASRANI JEDZCIE DO NORWEGII TAM JEST PRAWDZIWE DOBRO JAK TRACISZ PRAC E TO BANK MUSI CI ZNALLEZC ROBOTE BYS KREDYT SPLACIL KIEDY BEDZIE TAK W POLANDII

no ale mi chodzi o to ze jak sie juz cos ma to to nie cieszy. eh zawsze tak musi byc??

Narzuć sobie jakąś dietę, nie mówię, że odchudzającą, ale taką opartą na zdrowym odżywianiu, ja tak zrobiłam ze wzg na problemy z brzuchem, po kilku tygodniach nielegalny batonik będzie miał niebiański smak :)

hehe no to jest mysl, dzieki. Kiedys kanapke z pasztetem i ketchupem sie jadlo i usmiech od ucha do ucha;p

W Polandii to rząd marzy o jednorazowym postawieniu pod ścianą emerytów i bezrobotnych, aby ostatecznie na kilkanaście lat rozwiązać swoje problemy z dopięciem budżetu.