Filmy xxx

czyli to normalne i mam sie nie przejmowac tym czestym ogladaniem filmow porno przez niego?

jestem facetem i mam intuicję i co ty na to, pomaga mi naprawiać komputery i rozwiązywać przeróżne problemy choć często mnie zwodzi przeczucie. Taa poderwałem w listopadzie jedną katoliczkę bo na torbie miała napis Jezus jest moją radością widząc to hasło nie mogłem się przestać śmiać. Ma się modlić o to bym się nawrócił z ateizmu. Jest wspaniałą osobą i ma dystans do rzeczywistości wiec się nie obraziła i za to ją podziwiam mam wielki szacunek przednią. Czym innym są katolicy co szukają tylko wrogów i jedyne w co wierzą to w zło, to nie jest wiara to jest destrukcja

A jednak to robisz, bo potrzebujesz rozładowania napięcia seksualnego. Słyszałaś o syndromie niedoruchania (Piracie nie interesuje mnie czy są badania potwierdzające istnienie tego syndromu, na własnym przykładzie wiem, że isnieje )? Jak jesteś głodna to też nie jesteś pewnie w najlepszym humorze... Są pewne potrzeby, które trzeba po prostu zaspokoić. Wydaje mi się, że problemem jest raczej to, że niedostatecznie często osiągasz orgazm ze swoim facetem. Mam wrażenie, że to raczej to jest głównym problemem, chociaż oczywiście mogę się mylić. Jeżeli faktycznie udaje Ci się dojść podczas seksu z partnerem to będzie już raczej lepiej, a nie gorzej. Potrzebujecie może więcej wprawy. Zastanów się co Cię najbardziej podnieca. Według mnie to właśnie podniecenie jest głównym "wyzwalaczem" orgazmu. Technika techniką, rozmiar rozmiarem, ale jak nie jesteś napalona to nic nie będzie w stanie sprawić, że osiągniesz orgazm.

Dziewczyna xxs zależy jak interpretujesz normalność, możesz z nim o tym porozmawiać może macie identyczne zdanie. Ja myślę że nie powinnaś stwarzać problemu

nie wygracie! Wystarczy proste porównanie waszych własnych doznań np. podczas masturbacji, jeżeli równocześnie wyobrażacie sobie że uprawiacie namiętny seks z super przystojnym facetem wasze odczuwanie orgazmu jest głębsze i przyjemniejsze. Facet ma podobnie, oglądając porno pobudza swój organizm do produkcji całej tej chemi niezbędnej do dostarczenia mu niesamowitej rozkoszy podczas spuszczania. Bo co to za przyjemność stanąć nad wanną i marszczyć freda przez kilka minut tylko po to, by spuścić z kręgosłupa, można dodać trochę ognia wyobrażając sobie ponętną sąsiadkę czy koleżankę z pracy, ale dopiero gdy naładuje się podnieceniem przy pornosie, oooo wtedy finał jest "prawie" porównywalny ze stosunkiem. A jeżeli myślicie że seks z wami powinien facetom wystarczyć za wszystkie przyjemności tego świata to jesteście :D

On raczej kiedy ja chce dojsc lezy i czeka a ja staram sie i probuje osiagnac orgazm i w myslach wyobrazam sobie scenki erotyczne. Najczesciej to nie wychodzi ale coz... On przy mnie szybko konczy wiec z nim problemu nie mam ale wkurza mnie tez to poniewaz lubie dlugi seks a on nie potrafi dlugo sie kochac.

Napewno nie musisz się o nic obawiać . Człowiek jest tylko człowiekiem i każdy z nas lubi coś innego a w jego przypadku może nauczy się czegoś nowego co przyniesie korzyści dla was dwojga

Rozmowa. :) To trudne, ale wydaje się być jedynym rozwiązaniem.

nie chodzi o syndrom bo może niedoruchanie istnieje a się nazywa inaczej w różnych książkach. Chodzi mi o to że mnie jako faceta obrażasz nazywając wzrokowcem. Wrzucasz mnie do stereotypowej szuflady, traktujesz z góry. Brzmi to dokładnie tak że każdy facet to świnia. Jestem facetem jestem w innym położeniu niż ty to ja inicjuję znajomość zaczynam rozmowę i czekam na akceptację bądź nie. dziewczyny ładne to te zadbane. To takie stwierdzenie że wszystkie kobiety to materialistki gdzieś mają innych liczą się one same. Większość facetów ma problem z socjalizacją wynika to z wychowania w przeciwieństwie do dziewczyn. Złożoność problemu jest duża ale nie można wrzucać łatki wzrokowiec

Musze sie pogodzic z tym, nie mam innego wyjscia. Raz ttwierdzil ze nie oglada tych filmow bo nie daje mu to takiej przyjemnosci jak seks ze mna a po jakims czasie przypadkowo odkrylam jego zajebista kolekcje porno. Szczerosc w zwiazku to podstawa- widze wlasnie. Jak bylam na studiach to on w tym czaie walil konia. Poprostu cudownie.

Mam podobny problem jak Autorka... Moj facet ogląda te cholerne pornosy, ma ich na dysku 150 giga i na płytach drugie tyle. Ostatnio w nocy wstałam z łóżka - i co?- i on siedzi w pokoju obok i ogląda gołe baby... To bardzo podkopuje moje poczucie własne wartości, wolę unikać seksu gdyż poprostu nie czuję się dość dobra w te klocki skoro on ogląda te filmu. On oczywiscie zaprzecza, twierdzi że jestem głupiutka skoro pornosy stanowią dla mnie jakiś problem. Powinnam to zaakceptować jednak nie wychodzi mi to wogóle...

Natiwet- dokladnie Cie rozumiem. Tez czuje sie podle wiedzac ze patrzy na te dupy i spuszcza sie patrzac na nie;/

Piracie uważam, że dorabiasz ideologię do mojej wypowiedzi. Dla mnie określenie wzrokowiec nie jest określeniem pejoratywnym. Jeśli uważasz, że miałam na myśli to, że mężczyźni zwracają uwagę tylko/przede wszystkim na wygląd to źle mnie zrozumiałeś. Chodziło mi tylko o to, że wzrokowcom (i nie uważam, że są nimi tylko mężczyźni, sama się za wzrokowca w tym znaczeniu uważam) sprawia przyjemność oglądanie ładnych obrazów i nic poza tym. Nie miałam na myśli tego, że kierują się w życiu wyglądem. :)

No własnie...to irracjonalne żeby być zazdrosnym o te wyrozbierane ździry z internetu... Ale czuję duży dyskomfort na myśl że on je ogląda, podnieca się ich wyglądem, zachwyca się ich ciałami... Myslę że to wynika z braku akceptacji samej siebie,kompleksów? Jestem wściekła na samą myśl że on to robi, wyobrażam go sobie jak siedzi przed tym monitorem, gapi się na te baby i wali konia...normalnie mi niedobrze ;/ Chciałabym to ignorować, nie wiem jak to poprostu olać. Zła jestem sama na siebie.

"podnieca się ich wyglądem, zachwyca się ich ciałami..." Podniecają go sytuacje raczej, a nie ich wygląd sam w sobie. A zachwycanie się to zdecydowanie za dużo powiedziane. "Myslę że to wynika z braku akceptacji samej siebie,kompleksów?" Na pewno ma to ogromne znaczenie. :)

drogie panie czytając wasze wypowiedzi stwierdzam że jesteście romantyczkami a to że faceci oglądają pornusy niszczy wasz schemat teorii greckiej o istnieniu połówek, bo w tym schemacie jesteście najpiękniejszymi boginiami?? sorry za podgrzewanie kotleta perwersja Preferowana modalność sensoryczna inaczej "podstawowa reprezentacja zmysłowa" (PRZ) to według NLP cecha określająca dominujący u danej osoby rodzaj zmysłu, która odzwierciedla się także w mowie tej osoby. Wyróżnia się trzy podstawowe modalności sensoryczne: Wzrokowa Wzrokowiec używa takich słów jak: widzieć, patrzeć, dostrzegać, przeoczyć, jasny, ciemny, kolorowy, świetlana perspektywa, cień wątpliwości Słuchowa Słuchowiec używa takich słów jak: powiedzieć, szeptać, krzyczeć, szurać, dźwięczny, głuchy, śpiewny, co słychać, nadawać na tej samej fali, prawdę mówiąc Czuciowa (kinestetyczna) Kinestetyk używa takich słów jak: czuć, dotknąć, ogrzać, sparzyć, lekki, ciężki, szorstki, miękki, jak się czujesz, ostry język, ciężka ręka, poczuć się dotkniętym. Inne modalności (zapachowa, smakowa, itp.) mają być nader rzadkie. Człowiek może mieć inną modalność wewnętrzną a inną zewnętrzną, to znaczy innych modalności używać do konstruowania myślowych wyobrażeń, a inną ujawniać w mowie i mowie ciała. Według NLP do osiągnięcia porozumienia między rozmawiającymi osobami konieczna jest ta sama PRZ, gdyż inna powoduje odmienny odbiór, zrozumienie i przeżywanie tej samej sytuacji. Umiejętność chwilowego dopasowania swojego PRZ do PRZ klienta jest też podstawową cechą terapeuty kryzysowego. Krytyka Istnienie preferencji odnośnie modalności sensorycznych było sprawdzane w wielu eksperymentach, lecz nie zostało przekonująco udowodnione. Rzeczywiście ludzie mają różne przyzwyczajenia, jeśli chodzi o dobór słownictwa, jednak częstsze używanie słów z jednej modalności nie pociąga za sobą częstszego użycia innych słów z tej modalności. Badając statystycznie czyjeś wypowiedzi nie da się stwierdzić, do której modalności należy, co stawia całą ideę pod znakiem zapytania. Próby dostosowania się terapeuty do modalności klienta faktycznie czasem dają dobre rezultaty, ale próby dostosowania się do jakichkolwiek innych cech klienta (tempo oddechu, szybkość mowy, wysokość głosu, itp.) również dają dobre rezultaty. Ogólnie zwracanie uwagi na jakiekolwiek cechy wypowiedzi drugiej osoby buduje z tą osobą porozumienie (efekt tzw. rapportu), nie jest to więc żaden dowód na istnienie preferowanych modalności sensorycznych.

No właśnie przez te jego cholerne pornosy nie czuję się dla niego kimś wyjątkowym, nie czuję się dość atrakcyjna -skoro on musi oglądac inne baby. Przez to wycofuję sie z życia intymnego a on pewnie jeszcze bardziej zaglębia sie w pornosy...Tworzy się błędne koło, z którego trzeba się wyłamać. Olać sprawę byłoby najprościej.....ale jak? skoro sama mysl ze on ogląda inne baby sprawia że jestem wściekła... raczej nie mam co liczyć na to żeby on przestał oglądać...więc wszystko w moich rękach.

natiwet - jak wkleisz tu swoją fotkę to może uda nam się rozwikłać zagadkę dlaczego on tak lubi pornosy

nie, tu nie chodzi o fantazje.Facet wali konia gdy nie ma nic pod ręką

nie, nie przejmuj się, sama poogladaj i zrob sobie dobrze - sporo dziewczyn tak robi

koleżanki Perwersji to dle mojego mózgu niemalże perwersyjna przyjemność

Wali konia i jara sie na widok innych niuniek.

Zamiast zajac sie swoja dziewczyna i na niej skupic uwage...

nie wstydze się, że oglądam stronki z filmami porno, czy zdjęciami. moja kobieta wie o tym , czasem oglądamy takie filmy wspólnie.prawda jest taka ,że w 80% filmów puszczanych w tv jest seks i też coś w tym widzicie złego? spoko jest ta stronka redu.pl moja ulubiona :D

dla mnie najlepsze filmy mają tu https://www.pornway.com/