obraziłam nieznaną sobie babę i mam wyzuty sumienia

to było w sobote, było już ciemno, ja z znajomymi stałam obok ławki na której pilismy piwo wzglednie inne alkohole, ogólnie zabawowa atmosfera, nagle przechodzi jakas babka(to było odludzie więc mało kto przechodził, park miejski wieczorem) miała dośc specyficzne usta, było widac że sie nas, rozwrzeszczanej mlodziezy sie boi, no i z glupoty musiałam krzyknąć do niej "ej! murzyńskie wary-obciagary! co tak uciekasz!" no i ona sie zatrzymała i spojzała na mnie z mieszanina smutku i zdziwienia, oczywiscie wszyscy sie smiali i wszyscy opowiadaja to wydarzenie teraz jako śmieszna anegdotke, ale mnie to nie smieszy, jest mi głupio, i mam juz 3 dzięń wyrzuty sumienia jakbym zrobiła coś zlego :-o jak sie pozbyć tych wyrzutów sumienia, chyba jestem za wrazliwa? :-o

tak...jesteś za wrażliwa , bo chlejesz w parku jak żur, a na dodatek masz "poczucie humoru"...

tak, chleje z znajomymi w parku i uwazam że to zajebista sprawa, pozdrowienia dla no-lifow i kujonic nie wychodzacych z domu coś jeszcze?

zajebista sprawa zwłaszcza dla przechodniów pozdrowienia dla dzieci emo , hop-hipów lub dresów jak juz chlejesz, to się dziecko zachowuj ,a nie jak rozpieszczona i niedopieszczona barbie-girl :P

Właśnie... to smutne, że ludzie szukają rozrywki kosztem poniżenia drugiego człowieka. To przykre, że nie potrafisz szanować człowieka który nic Ci nie zrobił, nic nie zawinił, bo ośmieszenie kogoś jest formą braku szacunku, to podeptanie godności człowieka, a Ty to zrobiłaś. I mnie zrobiło się przykro jak przeczytałam to co napisałaś, bo utożsamiłam się z tym jak poczuła się ta kobieta i poczułam ukłucie smutku...

no i dobrze ze masz wyrzuty sumienia bo to bylo chamskie.

tak sie skąłda ze moje towarzystwo jest metalowo-punkowe więc nie trafiłas kolezanko :P a przechodnie zwykle mają spokój tylko teraz ja wpadłam na taki genialny pomysł i co z tego mam? wyzuty sumienia jakbym co najmniej kazała ja zgwalcic ta babe

wyrzutysumieniaaa zaraz będziesz miała wyrzuty sumienia za pomylenie mnie z kobietą... :P

mi bylo by ciebie nawet szkoda, bo kazdy popelnia glupstwa, ale zgasilo mnie na koncu "chyba jestem za wrazliwa". wlasnie ze jestes malo wrazliwa skoro tak uwazasz... sorry..

Zdesperowana Domowa Żona piłaś kiedyś w parku i byłaś grzeczna?

pijalam w parku nieraz :D

wino?:P

Czasem robimy coś co wydaje nam się świetnym kawałem,lub mówimy coś bezmyślnie by rozbawić nasze towarzycho. Później nachodzi refleksja,tak jak w twoim przypadku. Wierz mi jest to dobre, bo na drugi raz zanim coś powiesz to się zastanowisz. Te wyrzuty potrafią zamęczyć,mam podobnie. Ale ja znalazłam lekarstwo: zamiast GŁUPOT i CHAMSKICH odzywek( a do takich można twoją zaliczyć) staram się powiedzieć coś miłego innej obcej osobie.Bardzo ważny jest również miły uśmiech. Wypróbuj-na pewno pomoże na tego męczącego drania jakim jest sumienie. No i oczywiście poczujesz ulgę jak ktoś odwzajemni uśmiech. Tej kobiety raczej już nie masz szans przeprosić.

Przeczytaj TYTUŁ swojego tematu... " obraziłam nieznaną sobie babę i mam wyzuty sumienia" Jaką "babę"? Może "kobietę" byś napisała? Jak widać, nieważne, czy jesteś pijana, czy trzeźwa. Brak Ci zwyczajnej kultury i dobrego wychowania, ale pewnie to wina otoczenia, w którym się obracasz, prawda? Tak sobie to będziesz tłumaczyć? A któregoś dnia będziesz się zastanawiać, czemu Cię nikt z normalnych mężczyzn nie szanuje. Pozdrawiam. Facet.

wino i piwo... :D

Co sie stalo to sie nie odstanie. Czy potrafisz okreslic dokladniej dlaczego teraz jest Ci glupio?

mieszanka? pewnie byłaś agresywna i krzyczałaś do facetów , ze wszyscy to świnie , co?:P

Prostactwo typowe. Słusznie, że masz wyrzuty sumienia.

silwergold, dobry pomysł :) dzieki.

Też lubie wypic piwko na ławce, ale nie mam zwyczaju dopierdalać sie do ludzi. Strasznie to głupie i dziecinne.

sama pewnie k u r w o obciagasz i myslisz ze kazda to robi, a zapewniam cie ze nie kazda, wiec nie wyzywaj ludzi obcych

ja osobiście naleze do rodziny Radia Maryja

revolver --> no nie, wino bylo za mlodzienczych czasow kiedy trzeba bylo wypic za kieszonkowe, a pote piwo jak byly marne zarobki a nadal trzeba bylo siedziec w parku :) ale to zamierzchle czasy, chociaz milo wspominam. jednakze zawsze sie publicznie zachowywalam :)

Wiem że masz doła bo nie dość że ten Drań męczy to inni też nie mają litości. Ale uczymy się i doświadczamy całe swoje życie. Jak już będziesz kiedyś w kwiecie wieku, ( a to zdarzenie zapamiętasz na zawsze ) przechodząc koło rozbawionej młodzieży zawsze cię serce zaboli. Więc już dziś pomyśl -nigdy więcej dla GŁUPOTY. Co się stało to się stało. Od TERAZ będzie dobrze-JA to WIEM i trzymam za Ciebie kciuki.

Wyrzuty sumienia... powieś się, skocz z mostu do Wisły, skocz z wieżowca, rzuć się pod pociąg, zastrzel się... jest wiele sposobów na wyrzuty sumienia.

w parku, masz typowo pijacką mordę

nie chlalam, pilam :) jak na 30-stke to zajebiscie dobrze sie trzymam wiec nie pierdol ;)

trzydzieche wiec nie podniecaj sie tym jaka sie trzymasz

moje podniety zostaw w spokoju :) na pewno nie bede sie podniecala tym co ty mi napiszesz zlotko :)

buahaha ja mam beke ale z innej sprawy a mianowicie z twojego towarzystwo punkowo-metalowego, czyli generalnie wszyscy jesteście brudasami powinna wpaść jakaś konkretna ekipa i przegonić brudy!