Czy wasi rodzice spia za dnia?

jw

bo w ciagu dnia pracuja

moj tata spi bo pracuje w nocy

moj bezrobotny tata spi do 15, potem wstaje, je, siada na kompa, potem o 21 znow ubiera sie w pizame........ moja mama po pracy jest zmeczona, kladzie sie i spi do wieczora,potem na chwile wstaje i znow spac..w weekeendy spi prawie caly dzien/noc........... to normalne? brak mi z kim pogadac,wszedzie zgaszone:O

moja mama wstaje o 5 rano co jest błędem bo potem robi sobie w ciągu dnia ze 2 lub 3 40minutowe drzemki

nie

po południu zdrzemnąć się z godzinkę.Wstaje w dobrym humorze i może wówczas funkcjonować do późnych godzin nocnych. W tygodniu jest to niemożliwe, pracuje, do domu wraca ok 17.30. Woli wcześniej pójść spać.

wstaja ok 5:30-6:00 ,ok 12 jedza obiad,pozniej maja drzemke,wstaja zjedza kolacje i ok 21 ida spac:)

do "a moi rodzice" - > to oni tylko spia i jedza? ewfewfewfwe - > to nie jest normalne

mama śpi, bo wstaje o 5:45, więc jak przyjeżdza o 15:15 to idzie spać na 30-40 minut. ojciec od 15, po pracy, siedzi przed tv, gdzie przeważnie zasypia parę razy. ojciec idzie spać ok 22, wstaje około 7-8 mama ok 23. tyle.

dont worry -no prawie,w miedzyczasie tv poogladaja -ogolnie nuda ;)

nas tez to kiedys czeka:D

moja mam wstaje o 6 do pracy wraca o 16 czasem polozy sie spac ale to rzadko, a wieczorem to o 22 idzie spac natomiast ojciec paracuje 24 godziny wraca i ma 48 godz wolnych i tak na zmiane wiec wstaje do pracy o 5 wraca o 6 nastepnego dnia i spi do 13 lub 14

zawsze kładzie się na półgodzinną drzemkę, czuje się zmęczona. Dziwne, bo 2 razy w tygodniu z ojcem wyruszają na 25-30 km wyprawę rowerową i wraca rześka.A poza tym ani ojciec, ani mama w dzień nie śpią. Wstają o 6-7, spać chodzą koło północy.

o 3.30 rano żeby na 6 do pracy dojechać, wracam do domu przed 16 i ani nie myślę o śnie. Kładę się spać koło 21 lub 22.00. W weekendy śpię dłużej, nieraz do 11.00 ale nie ucinam sobie drzemek przez dzień bo w nocy za cholerę bym nie zasnęła. Tak poza tym to powiedzcie mi co mi się mogło stać, że z wczoraj na dzisiaj całą noc nie spałam, ani na minutę, chodziłam po domu i miałam tyle energii, że w ogóle nie chciało mi się spać, dodam że wczoraj wstałam jak zwykle o 3.30 i w wogóle nie spałam i dzisiaj na 6 do pracy, wróciłam i do tej pory nie chce mi sie spać! czyli w ogole nie spie od wczoraj od 3.30 rano i nie wiem dlaczego ale za cholere nie jestem zmęczona. Dodam, że nic wyskokowego nie brałam, kawy nie pijam...

kurde to ja codziennie wstaje Ja przed miesiączką tak mam:D

Okres już miałam... Moze to przez to ze rzucam palenie i po prostu tak organizm reaguje? boje sie ze dzisiaj tez nie zasnę bo póki co się na to nie zapowiada i jutro jeszcze zasłabnę w pracy :o

obojetnie jaki nalog bys nie rzucala ,to sa wlasnie skutki uboczne.Pij melise z 3-4 torebek przed spaniem.Pomoze