Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aqwdczfsha

Co to znaczy?

Polecane posty

Gość Aqwdczfsha

Mój facet dał mi hasło do swojej poczty i facebooka. Jesteśmy ze sobą dopiero dwa miesiące. Czy to wg niego już coś poważnego? Nigdy nie miałam takich problemów, ale zaczęłam się zastanawiać czy moment kiedy podaje się hasło to już pełne zaufanie. Ja też nie chcę dawać mu swojego hasła. Nawet nie chodzi o to, że mam przed nim tajemnice czy coś, ale uważam, że każdy ma swoje życie i swoje sprawy. Mamy prawo do tej prywatności. Głupie hasło, ale dla mnie to coś ważnego. Ludzie często się mnie radzą na jakiś temat. Rozmawiamy o ich prywatnych rzeczach, i uważam, że to powinno zostać między mną, a rozmówcą. Tak samo jak uważam, że on powinien mieć tą swoją prywatność, a nie wpuszczać mnie w każdy kawałeczek swojego życia. Czy to hasło to naprawdę kwestia zaufania i zaangażowania, czy tylko sobie wmawiam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aqwdczfsha
Wezcie pogadajcie ze mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nonsensnononsens
On chce pokazać, że Ci ufa. Powinnaś się cieszyć. To nie znaczy że Ty masz mu dać swoje hasło, bo niby dlaczego miałabyś robić coś czego nie chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aqwdczfsha
Tak tylko ja sie czuje jakbym miala dostep do czegos do czego nie powinnam miec dostepu. To jest jakas jego sfera prywatna, ktora wlasnie prywatna powinna zostac. Ja tez nie chce, zeby on sie czul, ze ja jestem w kazdym kawaleczku jego zycia. Chce, zeby byly sfery gdzie jest wolny ode mnie, gdzie ja nie mam dostepu. Tak samo jak nie sprawdzam mu telefonu, bo to jego prywatna sprawa. Zaufanie chyba polega na tym, ze wierzy sie calym sercem, ze ta osoba nie zrobi nic glupiego, a nie dostep do miejsc, w ktorych mozna to sprawdzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, to trochę dzwine, że Ci daje te hasło. Co prawda, pokazuje Ci tym, że Ci w pełni ufa. Jednak, Ty też powinnaś mu ufać i nie korzystać z tych hasłeł, nie sprawdzać mu poczty, czy fb. Każdy ma prawo do pewnej prywatności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjgjjfyrjfrhdr
No wiesz, nikt Ci nie każe korzystać z tych haseł. Możesz je znać na wszelki wypadek ale nie musisz robić z nich użytku na co dzień. I oczywiście to co piszesz tutaj powinnaś powiedzieć swojemu facetowi. Może on po prostu nie uważa poczty czy facebooka za taką ważną sprawę? Ja mam na poczcie same pierdoły, więc podanie komuś hasła nie byłoby dla mnie problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz mu, że to doceniasz, ale to nie jest konieczne. Nie masz powodu naruszać jego prwatnosci. Poza tym, ufasz mu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aqwdczfsha
To wyszlo ogolnie tak, ze dzwonil do mnie wczoraj, zebym mu cos poszukala, a nie pamietal czy to bylo w wiadomosciach na fb czy na poczcie. Jak znalazlam to mu przedzwonilam. Potem sie spotkalismy i poprosilam, zeby zmienil haslo. Powiedzial, ze mi ufa i nie bedzie zmienial. Powiedzialam mu, ze to dla mnie pewien rodzaj prywatnosci i wolalabym, zeby tylko on mial do tego dostep. Nawet nie mialam zamiaru wiecej z tego korzystac, tylko wlasnie w takich sytuacjach awaryjnych, ale wolalabym, zeby zmienil haslo. Caly czas mowi, ze mi ufa i nie musi zmieniac. Ja jednak czuje sie z tym zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,. m., .,
uwazam ze masz racje..powiedz mu dokladnie to co tu napisalas, jesli tego nie zrozumie coz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aqwdczfsha
Ja mi generalnie ufam, wierze mu. Wiem, ze nie zrobi nic glupiego. Wiem, ze zalezy mu na zwiazku. Nie potrzebuje jego hasel, bo napewno nie bede tam wchodzic. Chce jednak by to zmienil. Chce, zeby mial pewnosc, ze tam nie wchodze, a 100procentowa pewnosc bedzie mial tyllko jak zmieni haslo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomnij o hasłach, wyrzuć je, nie korzystaj i po problemie! No chyba, ze juz je znasz na pamięć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjgjjfyrjfrhdr
Trochę przesadzasz. Zachowujesz się tak, że można by pomyśleć, że sama masz coś do ukrycia. Widać dla faceta to niewiele znaczy, to tylko hasło. A Ty to traktujesz jak pierścionek zaręczynowy albo jakbyś czytała jego pamiętnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aqwdczfsha
Mowilam mu dokladnie to samo co tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aqwdczfsha
Jestesmy razem dwa miesiace i uwazam, ze to dosc powazna sprawa. Nigdy nie bylam w takiej sytuacji. Gdyby to byl rok, ale dwa miesiace? Chyba uwazam, ze to za szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjgjjfyrjfrhdr
Chyba masz jakieś obawy przed poważnym związkiem. Zrozum, że może dla Ciebie takie hasło to oświadczyny ale niektórzy traktują je inaczej. Bronisz się przed tym hasłem jak przed jakaś pisemną deklaracją. Albo mu powiesz raz i dosadnie, że nie chcesz jego hasła, bo dla Ciebie to coś ważnego albo daj se siana. Widzę, że nie dasz się przekonać, że to coś mało ważnego, więc czego od nas oczekujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×