Wierzyć Swojemu Facetowi?

No nie,mój facet leżał i oglądał Obcego. Nagle wpadł jego psiapiół bo rzekomo nie ma fajek, mojemu też nagle zabrakło. Wzięli bryczkę i pojechali niby po fajki. Co mam o tym myśleć?

pojechał ruchać

Dlaczego od razu ruchać ? Ty byś tak zrobił?

kurwa kazdemu moze sie zdazyc ze fajek zabraknie i nie widze w tym nic dziwnego ze pojechali je kupic

Dzięki za wsparcie Wredna(drugi człon mi nie pasuje). Już mnie nerwy biorą ale nie będę dzwonić do niego.Poczekam na rozwój sytuacji.

a długo ich nie ma? czemu nie pojechałaś z nimi?

Witaj Łatwowierna... ...jeżeli przesadzimy z "wyobraźnią" ...to "wyrządzimy" więcej szkody samym sobie... nie widzieć i nie przesadzać i ...dać żyć... chyba tak lepiej

masz poddstway zeby mu nie ufac??? zrobil cos kiedys?? jezeli za kazdym jego wyjsciem beziesz myslal ze cie zdradza to lepeij go rzuc i nie trac nerwow

NO KURWA PRZEGIECIE CO TO ZA TEMAT NAPEWNO RUCHA

alek syn alka ...nie opowiadaj o sobie... :) tak normalniej ...nie możesz ...chodzi o to żeby język giętki itd.

Dziękuje za wszystkie wpisy. Przekonaliście mnie że nie wszyscy którzy są w kafeterii sączą jad i zgniliznę w serce takiej jak ja. A takich jest mnóstwo ,wystarczy poczytać inne tematy. Myślę że jesteście OK i chwała wam za to. A mój jest już w domu i nawet nie pił po drodze piwka, tylko w domu po powrocie.Psiapsióły poszły piechotką do sklepu,dlatego tak długo ich nie było. W końcu mają swoje męskie sprawy-a mnie kobiecie nic do tego!

e...th nie opowiadam o sobie chodzi bardziej o autorkę ze jest głupia bo: a) facet pojechal po fajki a ona zakłada temat b)zakłada takie chamskie prowo c)nie umie opisac sytuacji (jesli jest prawdziwa) tak zeby ją zanalizować

Do Alek syn Alka. Właśnie tacy jak Ty potrafią zniszczyć drugiego człowieka!

Łatwowierna Jeśli to prawdziwy temat to przepraszam ale nie pisałabyś dalej gdyby Twoj facet wrocil i wogóle nie opisałaś całej sytuacji czemu mu nie ufasz jak wyjezdza po głupie fajki

a on byl z Toa jak pojechal po te fajki czy mieszkacie oddzielnie?

Do Alek syn Alka. Nie bardzo mam ochotę pisać o wszystkim, bo musiałabym pisać o swoim życiu na forum.Krępuje mnie to. Ale, odpowiem bo chcę żebyś wiedział że czasami warto zwierzyć się se swoich myśli i wątpliwości bo właśnie można dostać wsparcie ze strony innych osób.Jestem młodą osobą a mam za sobą bagaż przykrych doświadczeń. Mam za sobą dwa związki w których dałam kredyt zaufania........ I obudziłam się z ręką w nocniku!!!!!!!!!!!!

alek syn alka... potrafisz normalnie "mówić" i masz pewnie rację, ale z drugiej strony to jest tak... że czasami nie "umiemy" racjonalnie myśleć, mówić i pisać oraz ...oceniać zwłaszcza siebie... a czasami chodzi tylko o zainteresowanie i może wsparcie... którego UDZIELAMY... jeśli potrafimy...

moglas jechac z nim

Pewnie że mogłam iść z nimi ale nie jestem rzepem co się go nie można pozbyć. I chyba dobrze zrobiłam chociaż mnie to dręczyło. Jednak na wsparcie można liczyć. Przecież nie zawsze musi być tak samo. Podobno do trzech razy sztuka?