Umawiam się z facetem od 5 miesięcy, a jeszcze nic między nami nie doszło

na płaszczyźnie łóżkowej. Całujemy się tylko, fakt że dość namiętnie, ale ja mam 22 lata, on 25, w ogóle nie jest nieśmiały, wierzący ani nic z tych rzeczy. Chciałabym interpretować to jako fakt, że mnie szanuje, ale samo to, że mizia mnie - mimo przyzwalających zachęt :) z mojej strony - wyłącznie w okolicach talii albo przez bluzkę jest dość... niepokojące.

to ty juz nie dziewica?

zero popędu? no wybacz, do tej pory miałam taki popęd że potrafiłam po 2 tygodniach wylądować z chłopakiem w łozku :) ten jest jakiś dziwny

A może tak byś z nim pogadała, a nie szukasz odpowiedzi na forum:O

loo wstydzilabys sie latawico,o pewnie jeszcze prawiczek

To powyżej to podszyw :O

pogadaj z nim Facet w tym wieku raczej popęd powinien mieć:) Może nie chce Cię zranić 5 miesięcy to w sumie nie długo

znam faceta 24 który w ogóle nie ma popędu .. .

pewnie nie chce cie przestraszyc i cyeka na twoj ruch pogadaj y nim