tak sie zyje w tuskowym państwie, że człowiek strzela sobie w głowę

to nie państwo, to wyrodna matka

w szczękę :D Nawet porządnie zastrzelić się nie potrafi..

a to on nie strzelał sobie w ptaszka ?

a w przedtuskowym samobójstw nie było wg ciebie?

To było takie niby-samobójstwo aby zwrócić na coś uwagę. On nie chciał się zabić. Jeśli uważacie, że oficer nie wiedziałby jak się skutecznie zabić to .......:D:D:D śmiech na sali.

tak smiejcie sie z zdesperowanego człowieka. i spróbujcie sobie strzelic wglowe. bron ma odrzut- widac odrzuciło mu reke. a nawet jesli- strzelic do siebie to tez jest odwaga i desperacja! a wy polaczki umiecie sie tylko smiać i robić sępowisko z ludzkiego nieszczęścia.

czy samobójstwo to odwaga czy tchórzostwo? Jak myslicie?

bo klamke to sie wklada w ryj i pociaga za spust, szanse na przezycie sa minimalne

"i spróbujcie sobie strzelic wglowe. bron ma odrzut- widac odrzuciło mu reke."Odrzut jest po opuszczeniu lufy przez pocisk a nie wcześniej...:O

Jakiś kretyn wchodzi do biura Kaczyńskiego i zabija ludzi - wina Tuska Jakiś kretyn się podpala - wina Tuska Prokurator strzela sobie w usta - wina Tuska tak się zastanawiam za to cen Tusk nie odpowiada? Może brak śniegu na święta?

A moze rece mu sie trzesly? Kurwa facet strzelil sobie w leb a wy jeszcze narzekacie

"tak się zastanawiam za to cen Tusk nie odpowiada? Może brak śniegu na święta?"Podobno Tusk jest też odpowiedzialny za koklusz u pingwinów saharyjskich...

...." spróbujcie sobie strzelic wglowe. bron ma odrzut- widac odrzuciło mu reke. he he he .. odrzut następuje po wystrzale, każdy to wie, ale nie taki głupek jak Ty :D:D:D

Zabawne, że zwolennicy PIS-u (jak i sam PIS w komplecie) uważają Tuska za WSZECHMOCNEGO, on wg nich potrafi dosłownie WSZYSTKO: strącać samoloty myślą, wywoływać powodzie, susze i trąby powietrzne, wybuchy wulkanów i kryzys światowy! Moim skromnym zadniem: jełśi ów nieszcześny prokurator wojskowy miał coś ciekawego i słusznego do powiedzenia, to przekreślił to operetkową próbą "popełnienia samóbójstwa". Można to odbierać tak, ze FAKTYCZNIE BYŁ WINNY, pomyślał: "i tak się dowiedzą, nie mam już życia" i strzelił sobie w łeb... jak nastolatek... żałosne...

bo na tym filmiku nie widać, że okno otwiera. Poza tym jak w ostach może zadrżeć ręka?? cytat z onetu - Pułkownik Mikołaj Przybył, który wczoraj próbował targnąć się na swoje życie udzielił krótkiego wywiadu Radiu ZET. - Chciałem popełnić samobójstwo - przyznał śledczy. Dodał również, że ponieważ ktoś poruszył klamką próbując wejść do pomieszczenia to zadrżała mu ręka. - Otworzyłem okno w swoim gabinecie i strzelałem w jego kierunku, żeby uniknąć rykoszetu. Lufę pistoletu włożyłem sobie do ust

A to ciekawe, że człowiek w tak krótkim czasie po "próbie samobójczej" jest w stanie udzielać wywiadów. :D:D:D