Gość mirraibella Napisano Styczeń 10, 2012 od jakiegos czasu mam dylemat. mam 24lata (w tym roku 25). od 3,5 roku jestem w zwiazku z facetem o 10 lat starszym od siebie. on ma juz ustabilizowana sytuacje zyciowa i zawodowa, jest po rozwodzie po ktorym zwiazal sie ze mna. czuje do niego przywiazanie, laczy nas wiele spraw, wiem, ze on mnie bardzo kocha i wiele by dla mnie zrobil ale we mnie juz dawno sie cos wypalilo, nie czuje juz tego zwiazku. czasem mam do niego wieksze wzloty uczuc ale poza tymi krotkimi chwilami nie czuje juz tak wielkiego zaangazowania. pol roku temu poznalam chlopaka o niecaly rok mlodszego ode mnie. juz dawno nikt mnie tak nie fascynowal i tak mi sie nie podobal jak on. teraz zaczal studia bo jego planem bylo najpierw bycie w wojsku i wyjechanie na misje wojenne a po nich studia. spotkalam sie z nim kilka razy, utrzymujemy staly kontakt, on chce czegos wiecej a ja nie wiem co zrobic. z jednej strony z checia rzucilabym mu sie w ramiona a z drugiej strony wiem, ze moj obecny partner chcialby byc ze mna do grobowej deski pod czas gdy nie wiem co stanie sie w toretycznie nowym zwiazku, szczegolnie, ze mowimy o osobie troche mlodszej ode mnie. koniec koncow musze zdecydowac sama ale milo bedzie uslyszec inne opinie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach